Każdy nas chce być wyjątkowy, niezwykły i niepowtarzalny. Wyróżniać się z tłumu, być kimś, kto czegoś dokonał. Nie pomylę się wiele, gdy powiem, że w tych pragnieniach przodują matki, które chcą, aby ich wyjątkowe dzieci stały się także wyjątkowe dla całego świata. Są dla nich podporą, inspiracją i motywacją do każdego kolejnego kroku. Niemniej jak to bywa z dziećmi, zawsze nasuwa się myśl: co ta matka może wiedzieć? Wtedy pomoc może stanowić książka „Opowieści dla chłopców, którzy chcą być wyjątkowi”, w której Ben Brooks zebrał „sto historii niezwykłych mężczyzn, którzy podjęli wyzwanie, by zmienić świat”.

W „Opowieściach dla chłopców…” znajdziemy historie tak od siebie różne, że początkowo trudno je ze sobą połączyć. Niemniej we wszystkich bohaterami są osoby na swój sposób niezwykłe, wierzące w siebie i dążące do postawionych sobie celów, niepoddające się. Każdemu z nich poświęcone są dwie strony – na jednej znajdziemy historię z jego życia, na drugiej zaś ilustrację, która wyszła spod ręki brytyjskiego ilustratora Quintona Wintera. Owe grafiki oddają charakter postaci, a doprawienie ich odrobiną humoru sprawia, że idealnie uzupełniają spisaną historię.

W książce znajdziemy znane wszystkim postacie, takie jak pierwszy czarnoskóry prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, który zbierał komiksy o Spider-Manie i grał w koszykówkę. Twórcę Microsoftu, Billa Gatesa, który w wieku 14 lat napisał i sprzedał swój pierwszy program. Jednego z najważniejszych fizyków na świecie, Stephena Hawkinga, który pomimo stwardnienia zanikowego bocznego poświęcił się nauce. Mamy także artystów, których dzieła możemy podziwiać. Wystarczy wspomnieć o Ludwigu van Beethovenie, który mimo przeciwności losu i trudnego dzieciństwa stał się wybitnym kompozytorem. Stevena Spielberga, który mimo prześladowań został znanym na całym świecie reżyserem. Louisa Armstronga, który nauczył się grać na kornecie w poprawczaku, czy Salvadora Dali, który wszystko zawdzięcza byciu sobą.

W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć sportowców, tych mniej znanych, ale i takich, o których każdy słyszał: Lionel Messi czy Muhammad Ali. Poczytać możemy także o wynalazcach, choćby takim jak Louise Braille, który stworzył alfabet Braille’a na maszynie, która wcześniej go oślepiła. Usłyszymy o tym, co spowodowało, że Dynamo zapragnął chodzić po wodzie i jak Jim Henson stworzył Kermita. Wśród owej setki znalazły się także osoby, które nie są tak znane. Mamy Boana Slata, chłopca, które postanowił zawalczyć o ocean, czy Christiana McPhilamy’ego, który chciał pomóc innym, mimo że spotkał się z wielką krytyką. Oczywiście nie zabrakło tu także kontrowersyjnych postaci, jak Rock Genest „chłopak zombie”, czy Jeffree Star, którego pasją był make-up. Mogłabym wymieniać i wymieniać, ale najlepiej samemu zajrzeć do książki, by przekonać się, kto jeszcze tam się znajduje.

„Opowieści dla chłopców, którzy chcą być wyjątkowi” to książka, która może stać się inspiracją dla wielu młodych umysłów. Owe historie pokazują, że warto wierzyć w siebie, dążyć do swoich celów i nie poddawać się mimo przeciwności losu. To od nas zależy, kim będziemy i co osiągniemy. To nic, że inni teraz się śmieją czy wytykają palcami, kiedyś mogą zazdrościć i zamiast krytykować – podziwiać. To książka, która z historii na historię buduje wiarę w siebie, tak ważną w młodym wieku. Nieważne, jak daleko zajdziesz, możesz coś robić dla siebie samego, dla paru osób czy dla całego świata, ważne, aby to było twoją pasją, abyś w to wierzył i oddał się temu. Abyś był szczęśliwy.

Książka Brooksa to pozycja, która pomoże małemu chłopcu dowiedzieć się czegoś o zwykłych ludziach, którzy stali się wyjątkowi. O tym, jak walczyli z przeciwnościami, jak robili to, co kochali. Te historie mogą rozpalić w młodym umyśle iskrę, która potwierdzi wyjątkowość każdego małego chłopca. Pokaże, że może osiągnąć wszystko, co chce. W końcu jego matka wie o tym od jego pierwszego oddechu.

Agnieszka Zwolska-Szydłowska