Neil Gaiman zrobi serial na podstawie książki Pratchetta
Dobry omen - wspólna książka Neila Gaimana i zmarłego w zeszłym roku Terry'ego Pratchetta doczeka się ekranizacji. Na jej postawie ma powstać sześcioodcinkowy serial - obsada i data premiery nie są jeszcze znane.

W miniony czwartek odbył się w Teatrze Barbican w Londynie wieczór pamięci Terry'ego Pratchetta. W jego trakcie ujawniono, że Rob Wilkins napisze biografię autora Świata Dysku, zostanie wydana powieść graficzna autorstwa Pratchetta oraz encyklopedia Świata Dysku. Podano również, że powstanie serial na podstawie książki „Dobry omen”, do którego scenariusz pisze Neil Gaiman - współautor powieści.
Autor „Amerykańskich bogów" początkowo twierdził, że nie będzie już pracował przy „Dobrym omenie”, bo taką mieli umowę z Terrym Pratchettem. Wszystko, co związane z tym projektem miało być robione przez nich wspólnie. Jednakże tuż przed śmiercią autor Świata Dysku napisał do Gaimana list, w którym dał mu swoje błogosławieństwo i sugerował, że nikt inny nie będzie w stanie tego projektu kontynuować - tylko Gaiman.
We wpisie na swoim blogu Gaiman przyznaje, że pracuje nad scenariuszem od ponad roku i że zbliża się do końca, Pisze, że wielkokrotnie łapał się na tym, że chciał dzwonić do Pratchetta i przeczytać mu co śmieszniejsze fragmenty lub prosić go o pomoc, gdy tracił koncept podczas pisania.
Podczas tego wieczoru Gaiman otrzymał w spadku po przyjacielu słynny czarny kapelusz, w którym często pojawiał się Pratchett - nie potrafił go jednak od razu nałożyć na głowę - zrobił to dopiero po kilku godzinach.
Córka Pratchetta - Rhianna - pracuje również nad adaptacją książki Wolni Ciut Ludzie, a scenarzysta Shreka - Terry Rossio wziął na warsztat powieść Mort, czwarty tom słynnego cyklu.
komentarze [5]

Słuchowisko BBC "Dobrego Omenu" było świetne, czekam na ekranizację :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Powiem szczerze, że nie boję się o ekranizację tej książki. "Dobry omen" to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w życiu, do tego autorstwa moich dwóch ulubionych pisarzy. Rozumiem decyzję Gaimana, by nie przenosić tego na ekran bez Pratchetta (bo to jednak nie będzie to samo, ponieważ książka ma styl bardziej pratchettowski niż gaimanowski), jednak cieszy mnie to,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wolałabym, żeby jednak nie przenosili Pratchetta na ekran. Uwielbiam jego styl, jego pomysły, także wspólny projekt z Gaimanem, ale będę miała duży dylemat: oglądać czy nie oglądać? Jeśli zachwyca mnie książka, film psuje dużą część tej radości - choćby i sam w sobie był świetny.
Więc nie chcąc zepsuć sobie moich wizji, jednocześnie będę umierać z ciekawości, jak to...

