Historia o rodzinnych więziach, które ochronią przed każdą krzywdą tego świata.

Urwisko – jednym słowem: kryminał.

Wojownicza orczyca po karierze pełnej przygód odkłada swój miecz, aby otworzyć kawiarnię w mieście, gdzie nikt nigdy nie słyszał o kawie, i odkrywa tam wspólnotę, której potrzebowała, choć nawet nie zdawała sobie z tego sprawy.

Zabij głównego bohatera w pierwszym rozdziale i niech się wszyscy zastanawiają, czy nie żyje – przepis na bestseller według Marty Łabęckiej.

Ze wszystkich nawiedzonych budynków najbardziej przerażające są szpitale. Dorzuciłem tu garść zapomnianych legend i dałem się ponieść wyobraźni. „Szpital Filomeny” to po prostu świetny horror – mam nadzieję, że czytelnicy nieźle się wystraszą!

Wchodząc na rynek wydawniczy, „Naprawiacz” został okrzyknięty najmocniejszym kryminałem sezonu. Muszę przyznać, że pisząc tę powieść, zastanawiałem się, czy nie „idę za grubo”, ale sygnały, jakie wysyłają mi czytelnicy, i ta nominacja mówią mi, że w opowiadaniu historii charyzmatycznego mordercy mogłem posunąć się znacznie dalej.

Początek „Miejsc cienistych” oplecie cię jak bluszcz, środek wielokrotnie zaskoczy, a finał rozbije na drobne kawałeczki, jednak za emocjonalne rysy po lekturze nie odpowiadam – czytasz na własną odpowiedzialność!

Przychodnia weterynaryjna, zwłoki, tajemnica z przeszłości, kłamstwa i walka o rodzinę – czego chcieć więcej?

Wina i niewinność nie są tak jednoznaczne, jak myślisz, a klucz do prawdy ukryty jest „za żywopłotem”!