Powrót Czarnej Kompanii

Okładka książki Powrót Czarnej Kompanii Glen Cook
Okładka książki Powrót Czarnej Kompanii
Glen Cook Wydawnictwo: Rebis Cykl: Czarna Kompania (tom 7-8) fantasy, science fiction
840 str. 14 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Czarna Kompania (tom 7-8)
Tytuł oryginału:
The Return of The Black Company
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2010-09-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-09-01
Data 1. wydania:
2009-09-15
Liczba stron:
840
Czas czytania
14 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375105605
Tłumacz:
Jan Karłowski
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
750 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
371
313

Na półkach: , ,

Książka bardzo dobra warta przeczytaia

Książka bardzo dobra warta przeczytaia

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
367
25

Na półkach:

Zebranie dwóch książek w jednej znowu nastręczyło kłopotów z oceną.
Pierwsza księga Murgena jest raczej średnia. Cofanie się do Dedżagore bez uprzedzenia sprawiało, że miałam mętlik. „A imię Jej Ciemność” jest o tyle łatwiejsza, że nie ma tam retrosów, ale to jak magiczne moce nabył Murgen jest jak dla mnie naciągane.
Ogólnie rzecz ujmując, nieźle się czyta, ale to nie jest powieść na dłużej niż 2h-3h z rzędu, aż tak nie wciąga.
Ostatecznie też ocena 6 a nie 7 ze względu na błędy. Literówek mnóstwo jest. Są też błędy, które sprawiają, że czytelnik zastanawia się kiedy coś się stało, bo orzeczenie jest w czasie przeszłym, choć z kontekstu wynika, że raczej powinno dziać się teraz albo takie, które zmieniają płeć bohaterowi. Redakcja mogła postarać się bardziej, to na pewno.

Zebranie dwóch książek w jednej znowu nastręczyło kłopotów z oceną.
Pierwsza księga Murgena jest raczej średnia. Cofanie się do Dedżagore bez uprzedzenia sprawiało, że miałam mętlik. „A imię Jej Ciemność” jest o tyle łatwiejsza, że nie ma tam retrosów, ale to jak magiczne moce nabył Murgen jest jak dla mnie naciągane.
Ogólnie rzecz ujmując, nieźle się czyta, ale to nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
81
46

Na półkach: , ,

"Ponure Lata" - 9/10
"A imię jej Ciemność" - 9/10

Im dalej, tym lepiej...

"Ponure Lata" - 9/10
"A imię jej Ciemność" - 9/10

Im dalej, tym lepiej...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
414
254

Na półkach: , ,

Kroniki Czarnej Kompanii znowu są pisane przez innego kronikarza, tym razem padło na Murgena. Dla mnie ten zabieg jest ciekawy, chociaż czasami mnie denerwowały jego rozważania. Jest dużo lepiej niż z kronikami Pani.
Sam Murgen podróżuje przy użyciu Kopcia i we własnych snach, dzięki czemu możemy dowiedzieć się więcej.
Kompania wygrywa walkę z Władcą Cienia. Konował po raz kolejny okazuje się genialnym strategiem.
Docieramy też do Khatovaru (chyba),niestety nie kończy się to dobrze dla naszych bohaterów - cóż, siostra Pani, Duszołap.

Kroniki Czarnej Kompanii znowu są pisane przez innego kronikarza, tym razem padło na Murgena. Dla mnie ten zabieg jest ciekawy, chociaż czasami mnie denerwowały jego rozważania. Jest dużo lepiej niż z kronikami Pani.
Sam Murgen podróżuje przy użyciu Kopcia i we własnych snach, dzięki czemu możemy dowiedzieć się więcej.
Kompania wygrywa walkę z Władcą Cienia. Konował po raz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
314
114

Na półkach: , ,

W siódmym tomie cyklu po raz kolejny dostajemy nowego kronikarza, zwracającego z początku uwagę na różnice we wcześniejszych opowieściach Pani i Konowała; różnice na tyle subtelne, że większość czytelników chyba by ich nie wychwyciła. Narracja Murgena mimo wszystko podobna jest do tej Konowała, z tym wyjątkiem, że chorąży Kompani ma możliwość wrzucania do swoich kronik relacji wielu innych bohaterów, zapewniając szerszą perspektywę. Z pozytywów to by było na tyle, finalnie to niestety najsłabsza część w cyklu.

Jednym z głównych wątków książki jest powrót do oblężenia Dedżagore i dokładniejsze przedstawienie wcześniej omówionych wątków z innej perspektywy. Może się to podobać lub nie, ale "Ponure lata", poza skokami w przeszłość, przedstawiają też dość istotne wydarzenia obecne i, dla dobrego zrozumienia całości, pominąć tej części raczej nie można. Przemyślenia Murgena bywają trudne w interpretacji, dodatkowo właściwie już na samym początku Glen Cook zaczyna trochę mieszać, bo nasz kronikarz swobodnie łączy sobie teraźniejszość z przeszłością, a czasem nawet przeszłość z przyszłością (!). Autora chyba poniosło i wyszedł mu trochę za duży chaos, po raz pierwszy czytając Czarną Kompanię od początku do końca nie wiedziałem, o czym tak naprawdę jest ta część.

"A imię jej Ciemność" bardziej przypomina tomy 5-6, tutaj żadnych eksperymentów nie ma i autor prezentuje tylko bieżące wydarzenia. To najdłuższa do tej pory część cyklu i można to odczuć, mnie osobiście bardziej wciągnęła pierwsza połowa książki, później już trochę nudziła i w pewnych fragmentach sprawiała wrażenie przegadanej. Zakończenie jak zwykle mocne, Glen Cook ma do tego bardzo duży talent, pozytywem jest też częściowe wyjaśnianie tajemnic, które zaczęły się pojawiać kilka tomów wcześniej.

W siódmym tomie cyklu po raz kolejny dostajemy nowego kronikarza, zwracającego z początku uwagę na różnice we wcześniejszych opowieściach Pani i Konowała; różnice na tyle subtelne, że większość czytelników chyba by ich nie wychwyciła. Narracja Murgena mimo wszystko podobna jest do tej Konowała, z tym wyjątkiem, że chorąży Kompani ma możliwość wrzucania do swoich kronik...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
184
43

Na półkach: , , ,

Z przykrością muszę stwierdzić, że jest coraz gorzej. Chyba cieszę się, że powoli zmierzam do końca serii.

Z przykrością muszę stwierdzić, że jest coraz gorzej. Chyba cieszę się, że powoli zmierzam do końca serii.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
523
296

Na półkach: , , ,

Bardzo dobra część, retrospekcje i wizje rzeczywistości nawet mi nie przeszkadzały.

Jedyne minusy to:
to co Konował zarzuca Murgenowi- zbytnie skupienie na sobie,
i zupełne pominięcie wątku Niueng Bao "co oni tu robią" skoro już od połowy książki wiadomo, że nie o zemstę tu chodzi :/

Polecam :)

Bardzo dobra część, retrospekcje i wizje rzeczywistości nawet mi nie przeszkadzały.

Jedyne minusy to:
to co Konował zarzuca Murgenowi- zbytnie skupienie na sobie,
i zupełne pominięcie wątku Niueng Bao "co oni tu robią" skoro już od połowy książki wiadomo, że nie o zemstę tu chodzi :/

Polecam :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
152
29

Na półkach:

Coraz więcej przygód, stron. Łatwo się pogubić w tym cyklu, zapamiętujemy wszystkich ale skupiając się na tych głównych postaciach powinniśmy dać radę kojarzyć wydarzenia.

Coraz więcej przygód, stron. Łatwo się pogubić w tym cyklu, zapamiętujemy wszystkich ale skupiając się na tych głównych postaciach powinniśmy dać radę kojarzyć wydarzenia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
35
19

Na półkach:

8 tom jako wydarzenia z 7 oczami innej osoby - świetny zabieg. Ogólnie to mam te same odczucia co do pierwszych trzech tomów, chociaż muszę trochę odpocząć przed kolejnymi tomami bo czuję mocne zmęczenie materiału.

8 tom jako wydarzenia z 7 oczami innej osoby - świetny zabieg. Ogólnie to mam te same odczucia co do pierwszych trzech tomów, chociaż muszę trochę odpocząć przed kolejnymi tomami bo czuję mocne zmęczenie materiału.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
479
185

Na półkach:

Gen Cook nadal trzyma poziom (podoba mi się autoironia w jednym z akapitów). Natomiast wyczuwalne jest "rozwleczenie" fabuły. Myślę, że małe odchudzenie treści wyszłoby temu tomowi na dobre.

Gen Cook nadal trzyma poziom (podoba mi się autoironia w jednym z akapitów). Natomiast wyczuwalne jest "rozwleczenie" fabuły. Myślę, że małe odchudzenie treści wyszłoby temu tomowi na dobre.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 082
  • Chcę przeczytać
    780
  • Posiadam
    531
  • Ulubione
    75
  • Fantasy
    50
  • Fantastyka
    46
  • Teraz czytam
    32
  • Chcę w prezencie
    20
  • Glen Cook
    12
  • Czarna Kompania
    10

Cytaty

Więcej
Glen Cook Powrót Czarnej Kompanii Zobacz więcej
Glen Cook Powrót Czarnej Kompanii Zobacz więcej
Glen Cook Powrót Czarnej Kompanii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także