Zrozumieć życie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Get a life
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2006-11-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-11-30
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-89779-89-7
- Tłumacz:
- Marek Fedyszak
- Tagi:
- Powieść południowoafrykańska 21 w.
Paul Bannerman, ekolog mieszkający w Afryce, sądzi, że panuje nad biegiem spraw w swoim życiu zawodowym i małżeńskim. Kiedy jednak lekarze stwierdzają u niego raka krtani i zalecają kurację, która sprawia, że jego ciało na pewien czas staje się radioaktywne, a kontakt z nim groźny dla innych, Paul zastanawia się, jak kiedyś czynił to Auden, "co jest źródłem niespodzianek, jakie niesie życie". Gdy jego rodzice: Adrian, przedsiębiorca, i Lyndsay, wzięta prawniczka, udzielają mu gościny w swoim domu, żeby chronić jego żonę i małego syna przed promieniowaniem, Paul, powraca do ogrodu swego dzieciństwa. Dziwny stan, w jakim się znajduje, sprawia zaś, że Lyndsay staje twarzą w twarz z własną przeszłością. Gdy Paul wraca do zdrowia, a sytuacja - na pozór - do normy, jego rodzice wyjeżdżają na wakacje do Meksyku, aby Adrian, niespełniony archeolog, mógł się oddać swojej pasji. Konsekwencje tych wakacji to ostatnia niespodzianka, jaką przynosi życie pełne namiętności.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 61
- 40
- 24
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
takie sobie
takie sobie
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka nie była zła, ale też jej nie pokochałam. Było trochę dobrych zdań i opisów. Natomiast autorka pisze w taki dość specyficzny sposób, że wielu jej myśli nie załapałam. Książkę na początku czytało mi się opornie, później mi zło szybciej. Warto mieć pasje w życiu, to z niej wyniosłam. Czy zrozumiałam życie dzięki przeczytaniu je? Nie. Ale może własnie o to chodzi.
Książka nie była zła, ale też jej nie pokochałam. Było trochę dobrych zdań i opisów. Natomiast autorka pisze w taki dość specyficzny sposób, że wielu jej myśli nie załapałam. Książkę na początku czytało mi się opornie, później mi zło szybciej. Warto mieć pasje w życiu, to z niej wyniosłam. Czy zrozumiałam życie dzięki przeczytaniu je? Nie. Ale może własnie o to chodzi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo przeczytaniu powiesci zycia nie zrozumiemy. Co gorsza, zniechecimy sie do zycia i tego typu ksiazek. Niby mamy wspolczucie do glownego bohatera, ktory chcac uniknac nieprzyjemnosci zatrzymuje sie w domu rodzicow ale wszystko to jakies nikle. Jakies zamkniete w sobie i jakies takie nieobecne. Moze to, ze tematy Gardimer porusza wazne to nie dokonca wyczerpane i jakies takie wszystko pobocznie wiesci. Czytelnik niby ma sie skusic na odrobine refleksji jednak slizga sie tylko po stronach powiesci. Paul w koncu zdrowieje, jego zona Bernice zachodzi niespodziewanie po raz drugi w ciaze. Ojciec z matka jada na wspolne wakacje do Meksyku. Ojciec ma kochanke a matka adoptuje dziecko. Szczescie pelne dla bohaterow. Jednak dla czytelnika Zrozumiec zycie to naprawde trudno zrozumiec.
Po przeczytaniu powiesci zycia nie zrozumiemy. Co gorsza, zniechecimy sie do zycia i tego typu ksiazek. Niby mamy wspolczucie do glownego bohatera, ktory chcac uniknac nieprzyjemnosci zatrzymuje sie w domu rodzicow ale wszystko to jakies nikle. Jakies zamkniete w sobie i jakies takie nieobecne. Moze to, ze tematy Gardimer porusza wazne to nie dokonca wyczerpane i jakies...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNieco nuzaca powiesc, ciezko bylo sie skupic tak w stu procentach. Jednak calkiem dobra proza o zyciu.
Nieco nuzaca powiesc, ciezko bylo sie skupic tak w stu procentach. Jednak calkiem dobra proza o zyciu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie wiem, kto napisał notkę na okładce (tę samą która jest tutaj w opisie książki) ale chyba ta osoba książki w ogóle nie przeczytała. Nie lubię takiego braku profesjonalizmu, nawet jeśli chodzi o pomylenie raka krtani z rakiem tarczycy. Zwłaszcza, że wokół tejże tarczycy kręci się z pół pierwszego rozdziału. Irytujące to i źle świadczy o wydawcy.
Co do samej książki - dziś wreszcie ją zmęczyłam. Czytała mi się wolno, z przerwami, odłożona - nie prosiła by do niej wrócić, nie uwodziła, nie kusiła, chyba nawet na mnie nie czekała i było jej obojętne czy ją skończę, czy nie. Nie zaprzyjaźniłyśmy się.
Być może jestem niesprawiedliwa, ale książka przypominała mi zapatrzoną w siebie "gwiazdę" która cały czas mówi o sobie, do siebie, i o swoich sprawach, i jest jej w gruncie rzeczy obojętne czy ma przed sobą lustro czy człowieka. Nie obchodzi jej rozmówca, jedyne co ją obchodzi to ona sama, w gruncie rzeczy rozmawia sama ze sobą, zachwycając się swoją mądrością.
Cały czas miałam wrażenie epatowania miałkimi frazesami podającymi prawdy oczywiste jako objawienia. Owszem było trochę ciekawych rzeczy, na przykład o Okawango, ale równie dobrze ten sam tekst mógłby być fragmentem jakiegoś podręcznika - brzmiał podobnie.
Język książki - ciężki. O tłumaczeniach mówi się, że są jak kobiety - albo piękne, albo wierne. Zastanawiam się jakie było to tłumaczenie. Jeśli wierne, to autorka niezbyt pięknie pisze, a jeśli pisze pięknie, to tłumaczenie było kiepskie.
Nie chcę przez to powiedzieć, że to grafomania. O nie! Autorka potrafi pisać i chyba ma coś do powiedzenia. Ale w moim odczuciu - rozmawia sama ze sobą. Ja w każdym razie nie poczułam się zaproszona do tego dialogu.
Zaczynam się zastanawiać co jest obecnie kryterium przyznawania literackich Nobli. Może im autor mętniej pisze, tym większe szanse na Nobla? Bo kto się przyzna, że nie rozumie co autor chciał wyrazić?
"Jak to nie zachwyca Gałkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Gałkiewiczowi, że go zachwyca?"
Nie wiem, kto napisał notkę na okładce (tę samą która jest tutaj w opisie książki) ale chyba ta osoba książki w ogóle nie przeczytała. Nie lubię takiego braku profesjonalizmu, nawet jeśli chodzi o pomylenie raka krtani z rakiem tarczycy. Zwłaszcza, że wokół tejże tarczycy kręci się z pół pierwszego rozdziału. Irytujące to i źle świadczy o wydawcy.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo do samej książki -...