Jeśli czekasz na „Z archiwum X”
Wiele już napisano na temat nowej serii popularnego niegdyś serialu „Z archiwum X”. Część fanów jest zachwycona, część podchodzi do tego pomysłu z obawą, inni wręcz twierdzą, że to co najmniej chybiony pomysł. Jeśli lubicie paranormalne klimaty, to sprawdźcie autorów i tytuły, które może warto z tej okazji sobie przypomnieć.
Największa popularność serialu przypadła na czas mojego liceum – pamiętam, jak streszczałam odcinki koleżankom, którym rodzice z różnych względów nie chcieli pozwolić na oglądanie przygód Scully i Muldera. Uwielbiałam ten serial, nadal mam do niego sporą słabość – czasami lubię włączyć jakieś stare odcinki i przeżyć ponownie ten dreszczyk emocji. Jest jednak kilka odcinków, które widziałam tylko raz i których nie zamierzam ponownie oglądać, jednym z nich jest odcinek zatytułowany "Home" (s04e02), który dla mnie już na zawsze pozostanie odcinkiem o Peacock family.
Moje zainteresowanie tematyką poruszaną w serialu nie wzięło się znikąd. Od najmłodszych lat pociągały mnie horrory (Graham Masterton i James Herbert czytani w wieku lat 12); opowieści niesamowite (fantastyczne książki Opowieści z dreszczykiem Noc pierwsza i Noc druga czy Wyspa doktora Moreau), czy powieści o podróżach w kosmos (Zdobywcy przestworzy i Na srebrnym globie czytane kilka razy w roku). Do nowej serii podchodzę jednak z pewną rezerwą – być może pewnych trupów nie powinno się wskrzeszać?
Niemniej, to dobra okazja, żeby przypomnieć sobie o autorach, których książki mogłyby posłużyć (a może posłużyły?) scenarzystom do stworzenia kolejnych odcinków „Z archiwum X”.
Kiedy przyznaję się publicznie, że zaczytywałam się w jego książkach, wywołuje to najczęściej dwie reakcje: albo uśmiech politowania, albo radość, że ktoś jeszcze go czytał! Do moich ulubionych książek należały Grom i Opiekunowie, ale praktycznie w każdej z powieści Koontza można było odnaleźć jakieś paranormalne zjawiska: anioły, niewyjaśnione zjawiska atmosferyczne, wielkie osy, myślące psy, ludzi ze zdolnościami do telekinezy, telepatii, czy do podróży w trakcie snu. Czasami mam ochotę sięgnąć po którąś z jego książek, ale boję się, że na mojej twarzy też pojawi się uśmiech politowania.
To nazwisko to oczywista oczywistość. Ale mam na myśli te wcześniejsze jego książki. „Lśnienie”, czytane przeze mnie jeszcze jako Jasność z przepiękną okładką. Miasteczko Salem, To, „Cmętaż zwieżąt” znany również jako Smętarz dla zwierzaków, Podpalaczka - książki, które tak samo jak te autorstwa wspomnianych już Mastertona i Herberta wywoływały we mnie strach przed wyjściem w nocy z łóżka i sprawiały, że każdy cień wyglądał jak zły clown albo Manitou.
Przyznaję się od razu – nie czytałam żadnej z jego książek, ale polecano mi go wielokrotnie i w kontekście „Z archiwum X” z pewnością sprawdzi się rewelacyjnie. Miłośnicy teorii spiskowych oraz fani kosmitów traktują jego książki jak wyrocznie, reszta świata jako ciekawostkę.
W trakcie rozmów wewnątrz redakcji pojawiły się jeszcze nazwiska Stefana Grabińskiego i H.P. Lovecrafta, a Wy jakie książki, które poruszają tę samą tematykę co serial możecie polecić?
komentarze [12]
Jakie macie wrażenia po obejrzeniu pierwszego odcinka? Jak dla mnie pierwsza połowa jest mdła, ale druga wymiata :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
dla mnie niestety wielkie rozczarowanie :/ Zobaczę jeszcze drugi odcinek, ale już bez wielkich nadziei.
Na szczęście czołówka została bez zmian ;)
King napisał scenariusz do jednego odcinka - "Chinga" (S05E10). Odcinek ten nie spotkał się jednak z pozytywnym odbiorem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSkąd informacja o złym odbiorze? Z tego co kojarzę odcinek był uznany za jeden z tych straszniejszych, może po prostu mniej rozsławionych w przeciwieństwie do np. "Home" albo "Squeeze". Sama historia od początku do końca krzyczy "King" a podobieństwo do "Małpy" tegoż autora jest bardzo duże.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Uwielbiałem ten serial. Obejrzałem wszystkie odcinki za wyjątkiem ostatniej serii. Jego klimat jest niepowtarzalny. Mroczną muzykę napisał Mark Snow. Do dzisiaj mam dwie kasety magnetofonowe z muzyką do filmu i serialu. Czekałem z niecierpliwością na następne odcinki. Kiedyś może do niego wrócę i obejrzę jeszcze raz...
Przy okazji polecam też dwie książki: "Z Archiwum X....
Tak, dla mnie również odcinek o rodzince jest już za bardzo pojechany. Jakiś czas temu załatwiłem sobie wszystkie sezony z archiwum i wymieniony przez Ciebie odcinek był jedynym pominiętym w odświeżaniu serialu. Choć jestem ciekaw jak dzisiaj by na mnie podziałał. Wiele lat temu zrobił niemały bajzel w mojej głowie :D Żaden inny horror tak mi nie zapadł w pamięci. Ogólnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejArchiwum X na tym filmie się wychowałam i zawsze budziły we mnie sporo emocji :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postLubiłam ten film, budził emocje i był zaskakujący. Cały czas czuję do niego sentyment.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJestem wielką fanką Archiwum X, przeczytałam sporo książek Danikena jako nastolatka oraz parę Kinga i mimo wszystko z wszystkich przedstawionych propozycji jedynie Daniken oddaje częściowo klimat serialu. King to zupełnie inna "bajka", bliżej mu do horroru niż do atmosfery zjawisk paranormalnych i spisków rządowych, nie wiem więc jakim cudem znalazł się w tym artykule. Cóż,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Aj, Z Archiwum X to moje dzieciństwo! To była dla mnie kwintesencja zjawisk paranormalnych (no, jeszcze był Czynnik PSI czy jakoś tak).
No i Mulder i Scully, idealni. Wiele odcinków do dziś pamiętam.
A i zarówno Masterton jak i (przede wszystkim) King - mistrzowie grozy. Wszystko to świetne!
A do Koontza zabieram się i zabrać nie umiem :/
Koontza przeczytałam chyba wszystko, co napisał. :) Nie lubię u niego zakończeń, ale poza tym trzeba przyznać, że ma niezłą wyobraźnię - rzadko kiedy się powtarza. Danikena też liznęłam co nieco na pewnym etapie życia. To facet, który lansuje teorię, iż w starożytności Ziemię odwiedzali kosmici i to oni nauczyli naszych przodków, jak budować piramidy i tym podobne. Można...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej