-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Najlepsze kryminały PRL
Cytaty
Z baru "Mimoza” wytoczył się na chodnik pijany mężczyzna. Z trudem zachowując równowagę przystanął obok latarni, aby rozejrzeć się w sytuacji. Od najbliższego postoju taksówek dzieliło go na oko ze dwieście metrów. "Bardzo daleko” - pomyślał smętnie. Zastanawiał się przez chwilę, czyby nie spróbować na czworakach.
Z baru "Mimoza” wytoczył się na chodnik pijany mężczyzna. Z trudem zachowując równowagę przystanął obok latarni, aby rozejrzeć się w sytuacj...
Rozwiń ZwińDeszcz to wróg milicjanta. Zmywa wszelkie ślady niczym sprzymierzeniec mordercy. Należałoby właściwie oddać deszcz pod sąd.
Deszcz to wróg milicjanta. Zmywa wszelkie ślady niczym sprzymierzeniec mordercy. Należałoby właściwie oddać deszcz pod sąd.
Bardzo lubił ładne kobiety, ale nie w czasie śledztwa.
Bardzo lubił ładne kobiety, ale nie w czasie śledztwa.