Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Ciężka książka, ale ma ona dla mnie z pewnych względów wielkie znaczenie.

Ciężka książka, ale ma ona dla mnie z pewnych względów wielkie znaczenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem co powiedziałbym o niej dzisiaj, ale kiedy ją skończyłem w latach dziecięcych - płakałem całe popołudnie. Nie wrócę jednak do niej, boję się, że czar ulubionej książki z dzieciństwa może prysnąć.

Nie wiem co powiedziałbym o niej dzisiaj, ale kiedy ją skończyłem w latach dziecięcych - płakałem całe popołudnie. Nie wrócę jednak do niej, boję się, że czar ulubionej książki z dzieciństwa może prysnąć.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"W książce tej praktycznie nie stwierdzono obecności pieprzenia." - te słowa idealnie opisują tę pozycję. Nie czytałem nigdy książek tego autora, ale styl pisania i nawiązania do jego powieści zachęciły mnie do tego. Elementy biograficzne zabawne i ciekawe. Tytułowe "Jak pisać" krótkie, rzeczowe i dla mnie bardzo pomocne.

"W książce tej praktycznie nie stwierdzono obecności pieprzenia." - te słowa idealnie opisują tę pozycję. Nie czytałem nigdy książek tego autora, ale styl pisania i nawiązania do jego powieści zachęciły mnie do tego. Elementy biograficzne zabawne i ciekawe. Tytułowe "Jak pisać" krótkie, rzeczowe i dla mnie bardzo pomocne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka mnie nie wciągnęła. Historia naciągana i jest tylko przykrywką do snucia refleksji przez autora. A były to albo truizmy, albo zaczerpnięte skądinąd myśli (idea Banku Przysług bardzo przypadła mi do gustu, a na koniec odkryłem, że została zaczerpnięta od Toma Wolfe'a - lekkie rozczarowanie). Mimo że przebrnięcie przez nią zajęło mi trochę czasu (toporna książka), to trochę poruszyły mnie niektóre z zawartych w niej myśli (z powodu mojej aktualnej sytuacji i samopoczucia), choć nie były one warte tego trudu. Pierwsza powieść tego autora, która została przeze mnie tknięta, nie wiem czy sięgnę po następne.

Książka mnie nie wciągnęła. Historia naciągana i jest tylko przykrywką do snucia refleksji przez autora. A były to albo truizmy, albo zaczerpnięte skądinąd myśli (idea Banku Przysług bardzo przypadła mi do gustu, a na koniec odkryłem, że została zaczerpnięta od Toma Wolfe'a - lekkie rozczarowanie). Mimo że przebrnięcie przez nią zajęło mi trochę czasu (toporna książka), to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Narzekają na fakt, że ta książka jest zlepkiem truizmów. Tylko że ja nawet lubię truizmy. O ile są dobrze opakowane i w magiczny sposób wryją się w pamięć. Ale tylko dwóm scenom z Małego Księcia to się udało. Stąd bardzo mieszane uczucia.

Narzekają na fakt, że ta książka jest zlepkiem truizmów. Tylko że ja nawet lubię truizmy. O ile są dobrze opakowane i w magiczny sposób wryją się w pamięć. Ale tylko dwóm scenom z Małego Księcia to się udało. Stąd bardzo mieszane uczucia.

Pokaż mimo to

Okładka książki Rekreacje Mikołajka René Goscinny, Jean-Jacques Sempé
Ocena 7,7
Rekreacje Miko... René Goscinny, Jean...

Na półkach: , ,

Właśnie odnalazłem tę książkę na półce i wróciły wspomnienia. Ulubiona z całej serii - chyba tylko ze względu na okoliczności w jakich ją dostałem, bo wszystkie "Mikołajki" są genialne. Wciąż wspominam te lekkie i dowcipne historyjki okraszone zabawnymi obrazkami. I mecz piłki nożnej, w którym sprawy w swoje ręce wzięli ojcowie...

Właśnie odnalazłem tę książkę na półce i wróciły wspomnienia. Ulubiona z całej serii - chyba tylko ze względu na okoliczności w jakich ją dostałem, bo wszystkie "Mikołajki" są genialne. Wciąż wspominam te lekkie i dowcipne historyjki okraszone zabawnymi obrazkami. I mecz piłki nożnej, w którym sprawy w swoje ręce wzięli ojcowie...

Pokaż mimo to