Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cóż mogę napisać Rogala to Rogala. To są takie trochę kryminały dla gospodyń domowych ;) (nie jest to obraźliwe?), książki lekkie, łatwe i przyjemne. Jeśli się nie nastawiamy na kryminały w stylu Małeckiego, to się nie zawiedziemy. Aczkolwiek mimo, że nie nastawiałam się na wymagającą lekturę, w pewnym momencie te wszystkie fantastyczne zbiegi okoliczności zaczynały mnie irytować. Ot taka opowieść na jedno popołudnie.

Cóż mogę napisać Rogala to Rogala. To są takie trochę kryminały dla gospodyń domowych ;) (nie jest to obraźliwe?), książki lekkie, łatwe i przyjemne. Jeśli się nie nastawiamy na kryminały w stylu Małeckiego, to się nie zawiedziemy. Aczkolwiek mimo, że nie nastawiałam się na wymagającą lekturę, w pewnym momencie te wszystkie fantastyczne zbiegi okoliczności zaczynały mnie...

Śmieję się,że Rogala to takie trochę kryminały dla ubogich ;) niby kryminał,ale jakiś taki lekki i delikatny. Idealny dla początkujących czytaczy kryminałów.
Ja początkującym "czytaczem" nie jestem,ale i tak książki przypadły mi do gustu. "Cicha noc" to siódma pozycja w serii. Nie trzeba,ale warto czytać po kolei.
"Cicha noc" to pozycja na jeden wieczór. Jest napisana lekkim językiem,a przestawiona historia bardzo wciąga. Ta książka podobała mi się chyba najbardziej z całej serii. Wciągnęła mnie przerażająca historia kobiet sprzedanych przez handlarzy żywym towarem. Mam nadzieję,że to jednak fikcja literacka i nie jest to takie powszechne.
Polecam,ale należy się nastawić na raczej lekką,niewymagającą lekturę. Ale tak jak wspomniałam: wciąga i trudno się oderwać :)

Śmieję się,że Rogala to takie trochę kryminały dla ubogich ;) niby kryminał,ale jakiś taki lekki i delikatny. Idealny dla początkujących czytaczy kryminałów.
Ja początkującym "czytaczem" nie jestem,ale i tak książki przypadły mi do gustu. "Cicha noc" to siódma pozycja w serii. Nie trzeba,ale warto czytać po kolei.
"Cicha noc" to pozycja na jeden wieczór. Jest napisana...