Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam wrażenie, że książkę pisało dziecko z podstawówki, a nie Danielle Steel. Zdania są proste, nieskomplikowane, akcja nie ma żadnego polotu, drażniące są ciągłe powroty do jedynego wydarzenia w tej opowieści, bo nic więcej tam się nie zdarzyło. Postacie są bezbarwne, nudne i męczące. Czytałam tę książkę tylko dlatego, że miałam chwile wolne w pracy. Inaczej bym po nią nie sięgnęła. Książka napisana "od tak", bez żadnego zbędnego wkładu w nią. Niestety.

Mam wrażenie, że książkę pisało dziecko z podstawówki, a nie Danielle Steel. Zdania są proste, nieskomplikowane, akcja nie ma żadnego polotu, drażniące są ciągłe powroty do jedynego wydarzenia w tej opowieści, bo nic więcej tam się nie zdarzyło. Postacie są bezbarwne, nudne i męczące. Czytałam tę książkę tylko dlatego, że miałam chwile wolne w pracy. Inaczej bym po nią nie...

Jaka to jest świetna książka!
Czytałam już w życiu wiele książek, ale ta jest pierwszą, albo jedną z niewielu, której w żaden sposób nie mogłam przewidzieć. Kiedy po każdym rozdziale próbowałam sobie ułożyć w głowie plan kolejnych wydarzeń, wtedy następny rozdział całkowicie ten mój plan zmieniał. Nie byłam w stanie się od niej oderwać, bo z każdą kolejną stroną historie opisane w niej mnie zaskakiwały, zadziwiały, czasem też irytowały lub zasmucały.
Chętnie do niej jeszcze kiedyś wrócę, godna polecenia całkowicie.

Jaka to jest świetna książka!
Czytałam już w życiu wiele książek, ale ta jest pierwszą, albo jedną z niewielu, której w żaden sposób nie mogłam przewidzieć. Kiedy po każdym rozdziale próbowałam sobie ułożyć w głowie plan kolejnych wydarzeń, wtedy następny rozdział całkowicie ten mój plan zmieniał. Nie byłam w stanie się od niej oderwać, bo z każdą kolejną stroną historie...

Książkę "Jesteś cudem" kupiłam chyba pod wpływem "mody" jaka ostatnio zapanowała nad Reginą Brett i do teraz zastanawiam się czy nie wyrzuciłam pieniędzy "w błoto". Poza krótkimi anegdotami zaczynającymi kolejne "lekcje" zupełnie nic mi się w niej nie spodobało. Moim zdaniem trochę to wszystko oklepane.

Książkę "Jesteś cudem" kupiłam chyba pod wpływem "mody" jaka ostatnio zapanowała nad Reginą Brett i do teraz zastanawiam się czy nie wyrzuciłam pieniędzy "w błoto". Poza krótkimi anegdotami zaczynającymi kolejne "lekcje" zupełnie nic mi się w niej nie spodobało. Moim zdaniem trochę to wszystko oklepane.