Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pod kątem akcji to chyba najlepsza część. Póki co.

Pod kątem akcji to chyba najlepsza część. Póki co.

Cóż, chyba najlepsza część pomimo iż osobiście trochę mnie drażni propagowanie tego LGBT w szeroko rozumianej kulturze. Jak nie netfliksy to książki. Choć dojrzałem do faktu, że każdy ma prawo żyć jak uważa. Gdy przyjdzie dama z kosą, to przed sobą będziemy rozliczać własne życie i będziemy osądzać sami siebie czy właśnie tak się chciało żyć. Poza tym, dobra historia.

Cóż, chyba najlepsza część pomimo iż osobiście trochę mnie drażni propagowanie tego LGBT w szeroko rozumianej kulturze. Jak nie netfliksy to książki. Choć dojrzałem do faktu, że każdy ma prawo żyć jak uważa. Gdy przyjdzie dama z kosą, to przed sobą będziemy rozliczać własne życie i będziemy osądzać sami siebie czy właśnie tak się chciało żyć. Poza tym, dobra historia.

Nie ma to jak mieć 30 lat starszego brata i robić niekochane dzieci w wieku blisko 50 lat. Eeeh.

Nie ma to jak mieć 30 lat starszego brata i robić niekochane dzieci w wieku blisko 50 lat. Eeeh.

Jak na te czasy nic odkrywczego dla ludzi, którzy mało wiele myślą Zabawne zaś że jedni widzą tu pisowców, bo można też tutaj dostrzec, że przyjście nowych, to tak naprawdę nowy bat. Czy nawet gdyby cudem doszło do rewolty, byłoby to samo. Albo jeszcze zabawniej - u nas to miało już miejsce w czasach "upadku komuny".

Jak na te czasy nic odkrywczego dla ludzi, którzy mało wiele myślą Zabawne zaś że jedni widzą tu pisowców, bo można też tutaj dostrzec, że przyjście nowych, to tak naprawdę nowy bat. Czy nawet gdyby cudem doszło do rewolty, byłoby to samo. Albo jeszcze zabawniej - u nas to miało już miejsce w czasach "upadku komuny".

Superprodukcja - mega sztosik audiobook.

Superprodukcja - mega sztosik audiobook.

Kilka ALEGORYCZNYCH trafnych uwag. Spodziewałem się czegoś więcej przy takim fejmie.

Kilka ALEGORYCZNYCH trafnych uwag. Spodziewałem się czegoś więcej przy takim fejmie.

Pierwsze dwa rozdziały to miałem wrażenie jakby autor chciał na szybko o czymś wspomnieć. Później jako tako stabilna "akcja", momentami niezbyt porywająca. Na tym póki co zakończę Ziemiomorze.

Pierwsze dwa rozdziały to miałem wrażenie jakby autor chciał na szybko o czymś wspomnieć. Później jako tako stabilna "akcja", momentami niezbyt porywająca. Na tym póki co zakończę Ziemiomorze.

Znawca ze mnie żaden. Dopiero odkrywam "fantasy" jednak na daną chwilę to taki poziom emocji równy zeru. Ale nie żałuję odsłuchania.

Znawca ze mnie żaden. Dopiero odkrywam "fantasy" jednak na daną chwilę to taki poziom emocji równy zeru. Ale nie żałuję odsłuchania.

Książka zdecydowanie inna niż pozostałe. Chociaż stylowo odbiega od wcześniejszych to czyta/słucha się na bezdechu. Autorka chyba z powołaniem się minęła, bo jeśli to nie jest majstersztyk horroru to nie wiem. Odsłuchując to w nocy byłem solidnie obsrany, a kończąc odsłuch w nocy i leżąc na boku o babie z lasu nie myśleć się nie dało. Brr.

Książka zdecydowanie inna niż pozostałe. Chociaż stylowo odbiega od wcześniejszych to czyta/słucha się na bezdechu. Autorka chyba z powołaniem się minęła, bo jeśli to nie jest majstersztyk horroru to nie wiem. Odsłuchując to w nocy byłem solidnie obsrany, a kończąc odsłuch w nocy i leżąc na boku o babie z lasu nie myśleć się nie dało. Brr.

Troszkę przydużo intrygi i zamieszania. Ale! Spoko. Od kilku tomów autorka serwuje bardziej drastyczne decyzje i losy bohaterów. Z jednej strony to irytuje, oburza. Ale czy nie o to chodzi w książkach? Nie wiem, nie znam się. To moje pierwsze książki poza literaturą faktu. Ale kurna, osiwieje chyba niebawem od tego.

Troszkę przydużo intrygi i zamieszania. Ale! Spoko. Od kilku tomów autorka serwuje bardziej drastyczne decyzje i losy bohaterów. Z jednej strony to irytuje, oburza. Ale czy nie o to chodzi w książkach? Nie wiem, nie znam się. To moje pierwsze książki poza literaturą faktu. Ale kurna, osiwieje chyba niebawem od tego.

Tę część przeczytałem chyba najszybciej ze wszystkich. Jakiś taki lepszy charakter miała. Albo gwałtowne zmiany bohaterów ożywiły historię albo po prostu jestem prostak i wulgaryzmy mnie rajcują.

Tę część przeczytałem chyba najszybciej ze wszystkich. Jakiś taki lepszy charakter miała. Albo gwałtowne zmiany bohaterów ożywiły historię albo po prostu jestem prostak i wulgaryzmy mnie rajcują.

Tyle bzdur w jednym miejscu, to się nie mieści. Totalnie antynaukowe "dzieło".

Tyle bzdur w jednym miejscu, to się nie mieści. Totalnie antynaukowe "dzieło".