NocnyStolik

Profil użytkownika: NocnyStolik

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
156
Przeczytanych
książek
206
Książek
w biblioteczce
82
Opinii
363
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Z sentymentu śledzę los serii.
Pomimo wyraźnego spadku jakości.
Katowałam się niemiłosiernie. Albo ja muszę sobie odświeżyć wcześniejsze części, ponieważ nie zauważyłam do tej pory, jak dialogi zupełnie odstają od rzeczywistości, albo tak się zachłysnęłam, że byłam ślepa na pewne rzeczy. Bo jak taki odludek, taki outsider jak Anioł Zagłady – Daimon Frey, może wiedzieć co to magnes na lodówkę, pies Baskervillów, „Zestaw Młodego Technika”? Jak postaci mające kilka tysięcy lat na karku, jak nie więcej, mogą używać współczesnego młodzieżowego języka lub nadużywać potocznego? Czy ktoś w ogóle ogarnia, jak jest z tą chronologią i jak to się ma do ludzkiego świata?
Już nie wspomnę o tym, że widzę kolejną zmarnowaną szansę na ciekawą postać kobiecą. Mówię o Seredzie, nieustraszonej badaczce, naukowcu, której hormony wywalają dekiel i traci rozum, bo napatoczyło się cud-bóstwo w postaci Daimona. Serio?! I to od kobiety autora?!
A fabuła niemal w ogóle nie ruszyła z miejsca. Wieje potworną nudą, egzaltacją i patosem, do tego w zestawieniu z dziecinnym zachowaniem i sposobem myślenia bohaterów, co jest niezwykle kuriozalne.

Z sentymentu śledzę los serii.
Pomimo wyraźnego spadku jakości.
Katowałam się niemiłosiernie. Albo ja muszę sobie odświeżyć wcześniejsze części, ponieważ nie zauważyłam do tej pory, jak dialogi zupełnie odstają od rzeczywistości, albo tak się zachłysnęłam, że byłam ślepa na pewne rzeczy. Bo jak taki odludek, taki outsider jak Anioł Zagłady – Daimon Frey, może wiedzieć co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przygodowa - lekka, z triumfującym dobrem, czasami naiwna, ale ciekawa i piękna. Uwiedzie nie tylko młodego, ale i starszego czytelnika. Cudowne ilustracje nadające powieści charakteru, mapy, podział na bohaterów ułatwia śledzenie poczynań postaci. Polecam na każdą porę roku.

Książka przygodowa - lekka, z triumfującym dobrem, czasami naiwna, ale ciekawa i piękna. Uwiedzie nie tylko młodego, ale i starszego czytelnika. Cudowne ilustracje nadające powieści charakteru, mapy, podział na bohaterów ułatwia śledzenie poczynań postaci. Polecam na każdą porę roku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jestem, w tym momencie,w stanie dokończyć tej książki. Na początku była całkiem interesująca, lecz z każdą stroną moje zainteresowanie malało, w końcu oczami śledziłam tekst, ale myślami byłam zupełnie gdzie indziej.
Dialogi... są fatalne! Do tego stopnia, że czułam zażenowanie, bo widziałam jak autor się stara, ale kompletnie mu to nie wychodzi. Przykład:
"-Jest za duża jak na kij baseballowy. [...]
- Nie kijem go, to pałką - powiedziała Lesley.
- Gdzie w ogóle można kupić taką pałkę?
- W sklepie Mega Kij? W Super Pałce? [...]
- W sklepie z kijami w rozmiarze XXL?"
Serio?!
Kolejny:
"-Co oznacza, że jest pan... czym właściwie?
-Czarodziejem.
-Jak Harry Potter? [...]
- Nie, nie jak Harry Potter.
-A na czym polega różnica?
- Ja nie jestem postacią fikcyjną."
No shit... Ogólnie to podejrzani są mianowani ksywkami typu "Smurf w czapce" czy "Voldemort". Moja dłoń robiła za facehuggera, ponieważ facepalm jakoś z twarzy nie schodził. Autor starał się być zabawny, z głównego bohatera robić twardziela - suchar sucharem poganiał.
Ponadto absurdalnie szybko Peter Grant jak i jego koleżanka po fachu przeszli do porządku dziennego nad tym, że magia istnieje. Kilka żartów, parę pytań w stylu "ale na pewno?" i do dzieła. Peter jak gdyby nigdy nic zaraz bierze się za naukę czarów i zaklęć. No litości... Jakoś tak to wszystko sztuczne, że staje mi w gardle, więc przykro mi, z tą serią jest mi w tym momencie nie po drodze.

Nie jestem, w tym momencie,w stanie dokończyć tej książki. Na początku była całkiem interesująca, lecz z każdą stroną moje zainteresowanie malało, w końcu oczami śledziłam tekst, ale myślami byłam zupełnie gdzie indziej.
Dialogi... są fatalne! Do tego stopnia, że czułam zażenowanie, bo widziałam jak autor się stara, ale kompletnie mu to nie wychodzi. Przykład:
"-Jest za...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika NocnyStolik

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
156
książek
Średnio w roku
przeczytane
17
książek
Opinie były
pomocne
363
razy
W sumie
wystawione
155
ocen ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
939
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
19
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]