Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zoja, po rozpadzie małżeństwa, przeprowadza się z synem na daleką północ. Wprowadza się do swojej babci i zajmują się wynajmem domków dla turystów. Wkrótce w jej życiu pojawia się pewien przystojny Norweg, którego Zoja poznała już parę lat wcześniej.
Sięgnęłam po tę książkę spodziewając się przyjemnej lektury w zimowym klimacie. I rzeczywiście mamy w niej sporo opisów pięknej norweskiej przyrody. Tutaj duży plus dla autorki, widać dobre przygotowanie.
Książka jest w klimacie romansowo-obyczajowym. Główna historia była ciekawa, nie przepadam za romansami a tutaj było ok, mimo pewnych utartych schematów. Wątek chłopca, syna głównej bohaterki, też był interesujący. Niestety, nie za bardzo rozumiem sens wątku ‘paranormalnego’, nie miał on zbytnio wpływu na fabułę. Wątek kryminalny też wydawał mi się niedopracowany i nielogiczny.
Książka zdecydowanie na zimowy wieczór pod kocykiem. Polecam, jeśli macie ochotę na lekką lekturę w otoczce zaśnieżonej Norwegii.

Zoja, po rozpadzie małżeństwa, przeprowadza się z synem na daleką północ. Wprowadza się do swojej babci i zajmują się wynajmem domków dla turystów. Wkrótce w jej życiu pojawia się pewien przystojny Norweg, którego Zoja poznała już parę lat wcześniej.
Sięgnęłam po tę książkę spodziewając się przyjemnej lektury w zimowym klimacie. I rzeczywiście mamy w niej sporo opisów...

Bardzo dobra książka, zwłaszcza jak na debiut!
Początek był dla mnie troszkę trudny, ciężko się było połapać. Jesteśmy od razu wrzuceni w środek akcji. Jednak im dalej szła fabuła, tym bardziej była wciągająca.
Początkowo mamy historię przedstawioną z perspektyw dwóch bohaterów będących w (i z:) zupełnie innych światach, aż w końcu ich drogi się łączą ze sobą. Nie spodziewałam się tego, w jaką stronę to poszło i pozytywnie mnie to zaskoczyło!
Elementy powieści nie są tak ‘oklepane’. Oczywiście mamy tu znane wątki jak magię i typowe umiejętności magiczne (ale to skąd się ona pochodzi jest ciekawym zwrotem) czy gildię zabójców (z dodatkiem muzycznym). W każdym elemencie autor podokładał własne interesujące pomysły, co daje powiew świeżości i nie jest takie oczywiste.
Brakowało mi trochę więcej przedstawienia świata. Niezbyt zżyłam się z bohaterami, bo też niewiele się o nich dowiadujemy. Akcja płynie wartko, bardzo szybko się czyta.
Ogólnie bardzo pozytywne zaskoczenie i czekam na następne tomy!

Bardzo dobra książka, zwłaszcza jak na debiut!
Początek był dla mnie troszkę trudny, ciężko się było połapać. Jesteśmy od razu wrzuceni w środek akcji. Jednak im dalej szła fabuła, tym bardziej była wciągająca.
Początkowo mamy historię przedstawioną z perspektyw dwóch bohaterów będących w (i z:) zupełnie innych światach, aż w końcu ich drogi się łączą ze sobą. Nie...