-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-05-26
2016-03-13
Książka trzymająca w napięciu do samego końca. Niby można się czegoś spodziewać, jednak chwilę później sytuacja obraca się o 180 stopni. Osobiście dla mnie książka nie skończyła się sceną z Mare tylko sceną rozmowy Mare z Farley- moją ulubioną bohaterką.
Książka trzymająca w napięciu do samego końca. Niby można się czegoś spodziewać, jednak chwilę później sytuacja obraca się o 180 stopni. Osobiście dla mnie książka nie skończyła się sceną z Mare tylko sceną rozmowy Mare z Farley- moją ulubioną bohaterką.
Pokaż mimo to2015-12-24
Nie wolno nikomu ufać. Nawet sobie. Twój przyjaciel może okazać się największym wrogiem. Takie przesłanie można by było nadać książce. Początek wydawał się odrobinę nudny ale w miarę rozwoju akcji nie można było oderwać się od fabuły. Czekam na drugą część z niecierpliwością.
Nie wolno nikomu ufać. Nawet sobie. Twój przyjaciel może okazać się największym wrogiem. Takie przesłanie można by było nadać książce. Początek wydawał się odrobinę nudny ale w miarę rozwoju akcji nie można było oderwać się od fabuły. Czekam na drugą część z niecierpliwością.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-01
Ciekawa i mroczna książka. Bardzo wciągająca chociaż zauważyłam pewne nieścisłości. Podziwiam autorkę, że napisała tą powieść jako swoją pracę magisterską
Ciekawa i mroczna książka. Bardzo wciągająca chociaż zauważyłam pewne nieścisłości. Podziwiam autorkę, że napisała tą powieść jako swoją pracę magisterską
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-08-19
Moja ulubiona część. Moja ukochana okładka. Wszystko się wyjaśnia, wszystko się kończy. Najlepsze w tym wszystkim było to, że do końca nie było wiadomo co się stanie na końcu. Książka niby przewidywalna, a jednak sama byłam zaskoczona ostatnimi rozdziałami.
Moja ulubiona część. Moja ukochana okładka. Wszystko się wyjaśnia, wszystko się kończy. Najlepsze w tym wszystkim było to, że do końca nie było wiadomo co się stanie na końcu. Książka niby przewidywalna, a jednak sama byłam zaskoczona ostatnimi rozdziałami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-08-17
Elita wypadła moim zdaniem trochę gorzej niż Rywalki co nie zmienia faktu, że również nie mogłam się od niej oderwać. Ami była trochę za bardzo niezdecydowana, nie wiem czy w prawdziwym świecie ktoś czekałby tak długo aż wreszcie się "określi", działała też zbyt impulsywnie co ma swoje niemiłe konsekwencje w zakończeniu.
Elita wypadła moim zdaniem trochę gorzej niż Rywalki co nie zmienia faktu, że również nie mogłam się od niej oderwać. Ami była trochę za bardzo niezdecydowana, nie wiem czy w prawdziwym świecie ktoś czekałby tak długo aż wreszcie się "określi", działała też zbyt impulsywnie co ma swoje niemiłe konsekwencje w zakończeniu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-08-11
Dzięki autorce znowu mogłam poczuć w sobie małą dziewczynkę choć już dawno nią nie jestem. Książka wciąga od pierwszego zdania a po ostatnim zostawia niedosyt i chęć nabycia kolejnej części, bo przecież MUSZĘ wiedzieć jak to się skończy. Niesamowitą sprawą jest również okładka, którą książka aż "prosi" aby zabrać ją do ręki.
Dzięki autorce znowu mogłam poczuć w sobie małą dziewczynkę choć już dawno nią nie jestem. Książka wciąga od pierwszego zdania a po ostatnim zostawia niedosyt i chęć nabycia kolejnej części, bo przecież MUSZĘ wiedzieć jak to się skończy. Niesamowitą sprawą jest również okładka, którą książka aż "prosi" aby zabrać ją do ręki.
Pokaż mimo to2015-08-21
Znajome, które czytały tę książkę wieszały psy na biednej bohaterce. Jednak ja uważam, że ona musiała taka być. Nie mogła być tak samo słodka jak jej mama, ponieważ książka nie miałaby sensu. Dzięki charakterkowi Eadlyn, książka jest ciekawsza. Osobiście brakuje mi wątków Maxona i Ami ale musiałam się pogodzić z tym, że to w końcu książka o ich córce ;)
Znajome, które czytały tę książkę wieszały psy na biednej bohaterce. Jednak ja uważam, że ona musiała taka być. Nie mogła być tak samo słodka jak jej mama, ponieważ książka nie miałaby sensu. Dzięki charakterkowi Eadlyn, książka jest ciekawsza. Osobiście brakuje mi wątków Maxona i Ami ale musiałam się pogodzić z tym, że to w końcu książka o ich córce ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Fajna, lekko napisana książka. Nie tak cukierkowa jak trylogia o matce Eadlyn ale ma swój urok. Chociaż wyboru głównej bohaterki można było się w pewnym stopniu domyślić, to zaskoczeniem były wątki kawalerów biorących udział w Eliminacjach jak i kolejne odkrycie, jak bezwzględnym i bezdusznym ojcem był król Clarkson.
Fajna, lekko napisana książka. Nie tak cukierkowa jak trylogia o matce Eadlyn ale ma swój urok. Chociaż wyboru głównej bohaterki można było się w pewnym stopniu domyślić, to zaskoczeniem były wątki kawalerów biorących udział w Eliminacjach jak i kolejne odkrycie, jak bezwzględnym i bezdusznym ojcem był król Clarkson.
Pokaż mimo to