Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie nastawiałam się na nic szczególnego w związku z tą książką, dlatego nie czuję się rozczarowana. Fajna, lekka, nie wywołuje zbyt wielu emocji, ani szczególnie nie intryguje. Główna bohaterka Claire Randall spędza czas wraz z mężem Frankiem Randallem w Szkocji. Tam dotyka starego kamienia i przenosi się w czasie z 1945r. do XVIII wieku i... bardzo szybko dostosowuje się do nowej rzeczywistości, rzadko wraca do "tego co było". Może to i dobrze, grunt to umieć się odnaleźć w nowej rzeczywistości i nie oglądać się za siebie, chociaż dopiero z perspektywy umiemy właściwie ocenić to, co mamy lub nie daj Boże mieliśmy, a nie docenialiśmy, traktowaliśmy jak "oczywistą oczywistość". Czasami myślę, jakby to było przenieść się w czasie, "mieć tą mądrość, a tamte lata"...chociaż... pamiętam film "Efekt motyla" Fajna, lekka, ale nie wywołuje zbyt wielu emocji, ani szczególnie nie intryguje.

Nie nastawiałam się na nic szczególnego w związku z tą książką, dlatego nie czuję się rozczarowana. Fajna, lekka, nie wywołuje zbyt wielu emocji, ani szczególnie nie intryguje. Główna bohaterka Claire Randall spędza czas wraz z mężem Frankiem Randallem w Szkocji. Tam dotyka starego kamienia i przenosi się w czasie z 1945r. do XVIII wieku i... bardzo szybko dostosowuje się...

"Im mniej, tym więcej"- myśl przewodnia tej książki. Jestem zafascynowana ideą minimalizmu, wprowadziłam go w życie jeszcze zanim przeczytałam "Sztukę prostoty" i jest mi z tym cudownie. Gdy pozbędziesz się z otoczenia wszystkiego, co niepotrzebne i zbędne, tym mniej czasu zajmuje Ci sprzątanie i zyskujesz czas dla siebie, na odpoczynek i przyjemności. "Sztuka prostoty" uzmysłowiła mi, że są obszary, gdzie również mogę wprowadzić minimalizm i jeszcze bardziej uprościć swoje życie. Gorąco polecam tym, którzy chcą zmienić coś w swoim życiu i zrobić miejsce na rzeczy ważne i wartościowe.

"Im mniej, tym więcej"- myśl przewodnia tej książki. Jestem zafascynowana ideą minimalizmu, wprowadziłam go w życie jeszcze zanim przeczytałam "Sztukę prostoty" i jest mi z tym cudownie. Gdy pozbędziesz się z otoczenia wszystkiego, co niepotrzebne i zbędne, tym mniej czasu zajmuje Ci sprzątanie i zyskujesz czas dla siebie, na odpoczynek i przyjemności. "Sztuka prostoty"...

"Przychodzi taki czas, kiedy wydaje się, że wszystko, co dobre w życiu, zostało nam odebrane. Teraz jest taki czas. Ale wierz mi malutka, jeśli otworzysz oczy i serce, przekonasz się, że każdy dzień ma dla ciebie jakiś prezent. Czasami trudno jest go zobaczyć. Czasami będziesz musiała dobrze się namęczyć, żeby go dostrzec.
JAKI DAR DZIŚ DOSTAŁAŚ?"

"Przychodzi taki czas, kiedy wydaje się, że wszystko, co dobre w życiu, zostało nam odebrane. Teraz jest taki czas. Ale wierz mi malutka, jeśli otworzysz oczy i serce, przekonasz się, że każdy dzień ma dla ciebie jakiś prezent. Czasami trudno jest go zobaczyć. Czasami będziesz musiała dobrze się namęczyć, żeby go dostrzec.
JAKI DAR DZIŚ DOSTAŁAŚ?"