Opinie użytkownika
Od 2 tomu mam z tym cyklem problem. Autor potrafi stworzyć interesujące postacie, zaskakującą fabułę, ma pomysły na rozwój społeczeństw w określonych warunkach, po czym… 80% książki wypełniają rozmamłane, nużące sceny rozmów i przemyśleń z których, co najgorsze, nic ostatecznie nie wynika. Kiedy w końcowych 20% wreszcie zaczyna się coś dziać i wątki zaczynają się łączyć w...
więcej Pokaż mimo to
Niestety, rozczarowanie :( . Widać – czytając tę książkę i Slade House – że autor opracował sobie cały lore psychozoteryki, z którego można by wiele wycisnąć. Jednak zamiast tego autor postanowił napisać, hmmm, sama nie wiem co?
Pierwsza część jest zdecydowanie najlepsza. Nastoletnia Holly jest bardzo ciekawą bohaterką i z przyjemnością śledzi się jej przygody, do których...
Chyba każdy, będąc w gimnazjum, robił rzeczy, których teraz żałuje. Ja na przykład kupowałam pasjami Pilipiuka. Będąc, hmm, dorosłym człowiekiem, postanowiłam przeczytać sobie pierwszy tom „Oka Jelenia”, które kiedyś ogromnie mi się podobało. Rezultaty były interesujące i w efekcie powstało niniejsze luźne omówienie podszyte analizą.
Prolog książki to takie kuriozum, że...
Będąc młodym stworzonkiem przeczytałam sporo książek Ewy Nowak i już wtedy zauważyłam pewien problem. Otóż autorka najwyraźniej cierpi na ciężki przypadek kaczmarskoholizmu.
Nie zrozumcie mnie źle; ja lubię zarówno twórczość Jacka Kaczmarskiego, jak i nawiązania literackie w powieściach. Problem w tym, że takie nawiązania powinny być zgrabne i subtelne. U Ewy Nowak...
Po ponownej lekturze Władcy w wieku lat dwudziestu trzech, mogę stwierdzić, że podoba mi się on zupełnie tak samo jak wtedy, gdy miałam ich trzynaście.
Jednak będąc człowiekiem już starym i doświadczonym przez życie dostrzegam rzeczy, które dawniej mi umykały. Na przykład to, że książka została napisana przez weterana pierwszej wojny światowej. Opisy zniszczonych pól u...
Nie mam zbyt wysokiego zdania o książkach z serii "Miętowej", ale "Wszystko, tylko nie mięta" - może dlatego, że jest to pierwsza książka z cyklu - wypada na tym tle całkiem dobrze. Sympatyczna, zabawna, do szybkiego przeczytania i poprawy nastroju, gdyby nie.
Gdyby nie wątek Pawlacza.
Ów nieszczęsny chłopina pada ofiarą podłej plotki rozprzestrzenionej przez zawistnego...
Plusy: można zrekonstruować typową powieść gotycką tylko na podstawie złośliwych uwag narratorki.
Minusy: przez całą książkę nie wydarzyło się nic ciekawego.