rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jeden z najlepszych kryminałów, jakie w życiu czytałam (a było tego sporo). Próżno tu szukać sztampowej fabuły i banalnych rozwiązań. Fabuła rozwija się w kierunkach, których czytelnik się nie spodziewa, a główna bohaterka do samego końca nie ujawnia swojej prawdziwej tożsamości i motywów, które nią kierują. Zakończenie rozkłada na łopatki.

Jedyne, co może trochę przeszkadzać, to sposób pisania autora, który mnie na początku trochę zniechęcał - za dużo szczegółów, dokładne opisy relacji między bohaterami itd. Ja wolę sama sobie wyobrażać te elementy :) Ale to już kwestia gustu.
Momentami jest też brutalnie, ale autor pokazuje tylko tyle, ile jest niezbędne dla fabuły - nie lubuje się w okrutnych, szczegółowych opisach.
Szczerze polecam!

Jeden z najlepszych kryminałów, jakie w życiu czytałam (a było tego sporo). Próżno tu szukać sztampowej fabuły i banalnych rozwiązań. Fabuła rozwija się w kierunkach, których czytelnik się nie spodziewa, a główna bohaterka do samego końca nie ujawnia swojej prawdziwej tożsamości i motywów, które nią kierują. Zakończenie rozkłada na łopatki.

Jedyne, co może trochę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja opinia na temat tej powieści nie jest jednoznaczna. Właśnie skończyłam ją czytać i ciągle siedzi mi w głowie. Historia ponadczasowej miłości Draculi i jego ukochanej Miny od zawsze mnie fascynowała i miałam swoje własne jej wyobrażenie. I chyba to wyobrażenie sprawiło, że gorzej odebrałam książkę.
Nie będę streszczać fabuły, ponieważ w wielu recenzjach została już opisana. Poza tym każdy, kto czytał lub oglądał Draculę, mniej więcej zna przebieg historii - w tym przypadku jednak przedstawiono ją z punktu widzenia Miny.
Na wstępie - przyznam, że rozczarowałam się Draculą. Miałam wrażenie, że autorka nie do końca umiała go sobie wyobrazić, ponieważ w gruncie rzeczy przedstawiła go dość płytko. Dużo lepiej opisała pozostałych mężczyzn, którzy, obdarzeni licznymi wadami i nielicznymi zaletami, jawią się jako mężczyźni z krwi i kości. Pięknie zaprezentowała także Lucy i Kate, świetne postacie. Mina do pewnego momentu także jest fascynująca i ciekawa, ale pod koniec miała ciężkie (czytaj: męczące czytelnika) momenty. Od początku czekałam na pojawienie się Draculi - znam jego różne wizerunki z innych dzieł i filmów, więc byłam ciekawa, jaki stanie się w takiej przesyconej erotyzmem historii. Z początku był tajemniczy i interesujący, ale kiedy wreszcie bohaterka go poznaje... Przestał mnie fascynować.
Jak wspomniałam, rozczarowanie wynika też na pewno z różnic między moim wyobrażeniem historii o Draculi i autorki, jednak mimo wszystko postać mnie nie przekonuje.
Świetny opis zakładu dla obłąkanych. Doskonale opowiedziana historia, wciąga od początku do końca! Naprawdę nie da się od niej oderwać. Dlatego polecam każdemu, kto lubi historie miłosne w klimacie wiktoriańskiej Anglii - myślałam, że już wszystkie możliwe historie z tamtego wieku zostały opisane na każdy dostępny sposób, ale Karen Essex udowadnia, że można opowiedzieć je na nowo. Głupota i okrucieństwo mężczyzn w powieści poraża, ale z drugiej strony los daje niektórym z nich szansę na odkupienie. Bardzo podobał mi się wątek Lucy, był smutny, ale w swoim klimacie bardziej gotycki od historii Miny i Draculi. Podsumowując: książka jest świetnym romansem historycznym, do tego pełnym magii, mroku i na nowo opowiedzianych historii. Warto poświęcić mu swój czas - na pewno nie będzie zmarnowany.

Moja opinia na temat tej powieści nie jest jednoznaczna. Właśnie skończyłam ją czytać i ciągle siedzi mi w głowie. Historia ponadczasowej miłości Draculi i jego ukochanej Miny od zawsze mnie fascynowała i miałam swoje własne jej wyobrażenie. I chyba to wyobrażenie sprawiło, że gorzej odebrałam książkę.
Nie będę streszczać fabuły, ponieważ w wielu recenzjach została już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od dziecka jestem fanką twórczości L.M. Montgomery. Dopiero teraz przeczytałam jej biografię i zaskoczyła mnie. Pierwszym szokiem było odkrycie faktu, że tak uwielbiana przeze mnie Ania była znienawidzona przez Montgomery!
Osobowość pisarki została świetnie zobrazowana, autorka biografii traktuje niektóre aspekty z przymrużeniem oka, ale i ogromną sympatią. Bardzo ciekawym doświadczeniem było dowiedzieć się, jak wyglądało życie Montgomery z punktu widzenia trzeciej osoby. Kiedyś czytałam jej pamiętniki, ale to zupełnie coś innego. Cieszę się, że pisarka została doceniona za życia, bo choć jej życie nie zawsze było szczęśliwe, to jednak odniosła ogromny sukces.
Jeśli uwielbiacie książki Montgomery tak jak ja, polecam przeczytać tę biografię.

Od dziecka jestem fanką twórczości L.M. Montgomery. Dopiero teraz przeczytałam jej biografię i zaskoczyła mnie. Pierwszym szokiem było odkrycie faktu, że tak uwielbiana przeze mnie Ania była znienawidzona przez Montgomery!
Osobowość pisarki została świetnie zobrazowana, autorka biografii traktuje niektóre aspekty z przymrużeniem oka, ale i ogromną sympatią. Bardzo ciekawym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka nie jest napisana szczególnie porywająco, ale wciąga. Nigdy nie interesowałam się życiem Marylin Monroe, więc wszystkie niemal fakty były dla mnie zupełnie nowe. Autor przedstawia życie aktorki barwnie i szczegółowo, niekiedy może zbyt koloryzuje - takie mam wrażenie - ale pasuje to do pełnego blichtru życia aktorki. Nie podobało mi się jedynie, jak został zaprezentowany moment wejścia Marylin w dorosłe życie - w jednym rozdziale jest wrażliwym dzieckiem, a w drugim głupiutką blondynką, skoncentrowaną wyłącznie na sobie. Być może tak było w rzeczywistości, ale ten okres przejścia obejmował raptem kilka miesięcy i wypadło to trochę nierealnie. A szkoda, bo historia dzieciństwa Marylin była przedstawiona bardzo ciekawie.

Później jednak wszystko się wyrównuje i autor nieźle prezentuje zmienny charakter aktorki. W książce jest masa ciekawostek z życia zawodowego oraz uczuciowego. Ponieważ nie znam żadnej innej biografii Marylin, nie umiem ocenić, na ile mają pokrycie w rzeczywistości. Widać, że Marylin miała ogromne problemy ze zbudowaniem związku i nie zdawała sobie sprawy z tego, ile było w tym jej winy. Jednak mimo wszystko po skończeniu książki się rozpłakałam - bo historia jest bardzo smutna. Przejaskrawiona, ale smutna i zdałam sobie sprawę, że w wielu momentach życia Marylin była traktowana niesprawiedliwie. Polecam głównie osobom, które wiedziały o aktorce tyle co ja (czyli tyle, że umarła przedwcześnie) :) Raczej nie spodoba się jej fanom - nie ma tu zdjęć, cytatów, typowej dla biografii narracji - ale jako książka do poduszki sprawdza się nieźle. Chciałabym jednak przeczytać dokładniejszą historię, gdyż "Żyć i umrzeć..." wielu rzeczy nie wyjaśnia i tak naprawdę pozostawia niedosyt.

Książka nie jest napisana szczególnie porywająco, ale wciąga. Nigdy nie interesowałam się życiem Marylin Monroe, więc wszystkie niemal fakty były dla mnie zupełnie nowe. Autor przedstawia życie aktorki barwnie i szczegółowo, niekiedy może zbyt koloryzuje - takie mam wrażenie - ale pasuje to do pełnego blichtru życia aktorki. Nie podobało mi się jedynie, jak został...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fantastyczna. Nie da się przeczytać jej szybko ani powierzchownie - "Dziwne losy Jane Eyre" skłaniają do refleksji i pozwalają odnaleźć cząstkę siebie w postaci głównej bohaterki. Jest nią bardzo inteligentna i zdolna Jane, która przeszła w życiu wiele trudnych chwil. Jej przemyślenia i poglądy są bardzo nowoczesne i nie przystają do otoczenia. Można się wiele od niej nauczyć i nie da się jej nie kochać. Jane Eyre to kobieta oryginalna i bardzo wytrzymała. Nic więc dziwnego, że wybór jej serca również jest inny niż typowy książę z bajki... Ale nie będę spoilerować. Warto poświęcić jej swój czas!

Fantastyczna. Nie da się przeczytać jej szybko ani powierzchownie - "Dziwne losy Jane Eyre" skłaniają do refleksji i pozwalają odnaleźć cząstkę siebie w postaci głównej bohaterki. Jest nią bardzo inteligentna i zdolna Jane, która przeszła w życiu wiele trudnych chwil. Jej przemyślenia i poglądy są bardzo nowoczesne i nie przystają do otoczenia. Można się wiele od niej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Myślę, że każdemu zapada w pamięć inna opowieść z tego zbioru. Myślą przewodnią jest: co zrobiłby dany człowiek w konkretnej, trudnej sytuacji? King stara się odpowiedzieć na to pytanie, pozwalając swoim bohaterom podejmować różne decyzje. Nie zawsze są to wybory moralne, przewidywalne czy satysfakcjonujące, jednak realne. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak się zachowa w trudnej sytuacji - gwałtu czy obcowania z seryjnym mordercą - więc ciężko wczuć się w sytuację bohaterów. Ich historia dowodzi jednak, że lepiej dla nas, żebyśmy nigdy nie poczuli tego, co oni, bo nigdy się z tego nie podniesiemy, a nasze decyzje spowodują lawinę zdarzeń, których nie da się zatrzymać.

Myślę, że każdemu zapada w pamięć inna opowieść z tego zbioru. Myślą przewodnią jest: co zrobiłby dany człowiek w konkretnej, trudnej sytuacji? King stara się odpowiedzieć na to pytanie, pozwalając swoim bohaterom podejmować różne decyzje. Nie zawsze są to wybory moralne, przewidywalne czy satysfakcjonujące, jednak realne. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak się zachowa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam tę powieść i uwielbiam Emily Bronte. "Wichrowe Wzgórza" wciągają i pozostawiają po sobie trwały ślad. Chciałam ją przeczytać z ciekawości, jako klasyk - wiedziałam tylko tyle, że jest to romans starej daty - i pochłonęłam ją w krótkim czasie. Historia jest dramatyczna, w gruncie rzeczy tragiczna, w wielu miejscach zaskakuje i wzrusza. Wywarła na mnie wielki wpływ i wzbudziła ogromny szacunek wobec umiejętności pisarskich panny Bronte.

Uwielbiam tę powieść i uwielbiam Emily Bronte. "Wichrowe Wzgórza" wciągają i pozostawiają po sobie trwały ślad. Chciałam ją przeczytać z ciekawości, jako klasyk - wiedziałam tylko tyle, że jest to romans starej daty - i pochłonęłam ją w krótkim czasie. Historia jest dramatyczna, w gruncie rzeczy tragiczna, w wielu miejscach zaskakuje i wzrusza. Wywarła na mnie wielki wpływ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Doskonała, trzymająca w napięciu do samego końca. Momentami przerażająca, a często zaskakująca. King w bardzo dobrej formie. Mogę szczerze polecić.

Doskonała, trzymająca w napięciu do samego końca. Momentami przerażająca, a często zaskakująca. King w bardzo dobrej formie. Mogę szczerze polecić.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna, wciągająca i przerażająca. Jeszcze nigdy samochód nie budził we mnie takiego strachu. Czułam, jakbym wsiadała do niego razem z bohaterami i przyznam, że nie było to komfortowe. Sposób prowadzenia fabuły sprawia, że nie można od książki odejść nawet na chwilę. Jest mroczna, dość krótka (jak na Kinga) i zapada w pamięć.

Świetna, wciągająca i przerażająca. Jeszcze nigdy samochód nie budził we mnie takiego strachu. Czułam, jakbym wsiadała do niego razem z bohaterami i przyznam, że nie było to komfortowe. Sposób prowadzenia fabuły sprawia, że nie można od książki odejść nawet na chwilę. Jest mroczna, dość krótka (jak na Kinga) i zapada w pamięć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam Kinga, jak rzadko którego autora. Jednak przez Bezsenność nie mogę przebrnąć. Przeczytałam 3/4 książki i mam wrażenie, że stoi w miejscu. Postacie są dobrze skonstruowane, żywe, budzą sympatię lub niechęć. Otoczenie - świetnie zarysowane. Akcja wciąga do pewnego momentu, potem zwalnia, a potem... stoi. Nie mogę jednak nikogo do niej zniechęcać, gdyż ma wiele ciekawych elementów. Ale do mnie nie trafia.

Uwielbiam Kinga, jak rzadko którego autora. Jednak przez Bezsenność nie mogę przebrnąć. Przeczytałam 3/4 książki i mam wrażenie, że stoi w miejscu. Postacie są dobrze skonstruowane, żywe, budzą sympatię lub niechęć. Otoczenie - świetnie zarysowane. Akcja wciąga do pewnego momentu, potem zwalnia, a potem... stoi. Nie mogę jednak nikogo do niej zniechęcać, gdyż ma wiele...

więcej Pokaż mimo to