Pierwsza książka o dzieciach, jaką czytałam więc piszę z perspektywy świeżaka.
Dużo z niej wyniosłam i zmieniłam spojrzenie na niektóre zachowania zarówno dorosłych jak i dzieci. Rady opierają się głównie o zrozumienie dziecka, postawienie się czasem w jego sytuacji. Trafiło to do mnie, bo sama w życiu nie chciałabym cofnąć się do wieku dziecięcego, właśnie ze względu na brak kontroli. Nic dziwnego więc, że dzieci się buntują i frustrują ciągłymi poleceniami.
Książka obrazuje wiele przykładów trudnych zachowań dzieci, jednak rozwiązania sprowadzają się tak naprawdę do kilku powtarzanych kroków (lekko modyfikowanych w zależności od sytuacji), np.:
1. Oddanie władzy dziecku, tak by czuło, że ma jakąś odpowiedzialność, współpracuje z nami
2. Opisanie problemu - porozmawianie z dzieckiem bez oceniania, skupienie na swoich uczuciach
3. Powiedzenie co może, a nie tylko czego nie - znalezienie zastępstwa do zachowania nieakceptowalnego
4. Napisanie liściku do dziecka (zamiast natrętnego zwracania uwagi)
5. Wspólna burza mózgów z dzieckiem jak rozwiązać problem - pozwolenie mu na zapisanie pomysłów na kartce
Mimo pewnej powtarzalności, poruszonych tematów jest naprawdę wiele, nawet takich które mnie nurtowały np. kwestia gier z dzieckiem (czy pozwalać ciągle wygrywać?).
Niektóre rady są naprawdę nieoczywiste, np. w kwestii dawania pochwał - autorki zwracają uwagę na wartość naszych słów, żeby nie mówić na odwal się 'piękny rysunek', tylko naprawdę się przyjrzeć i zwrócić uwagę na coś, co nam się w nim naprawdę podoba.
Oczywiście, jest tu tyle rad i pomysłów, że nie wszystkie się zapamięta, a tym bardziej przypomni w sytuacjach kryzysowych, gdy musimy szybko reagować na trudną sytuację z dzieckiem. Myślę jednak, że nawet zastosowanie części rad i po prostu zmiana myślenia może bardzo pomóc :) Napisana lekko i przyjemnie.
Pierwsza książka o dzieciach, jaką czytałam więc piszę z perspektywy świeżaka.
Dużo z niej wyniosłam i zmieniłam spojrzenie na niektóre zachowania zarówno dorosłych jak i dzieci. Rady opierają się głównie o zrozumienie dziecka, postawienie się czasem w jego sytuacji. Trafiło to do mnie, bo sama w życiu nie chciałabym cofnąć się do wieku dziecięcego, właśnie ze względu na...
Pierwsza książka o dzieciach, jaką czytałam więc piszę z perspektywy świeżaka.
Dużo z niej wyniosłam i zmieniłam spojrzenie na niektóre zachowania zarówno dorosłych jak i dzieci. Rady opierają się głównie o zrozumienie dziecka, postawienie się czasem w jego sytuacji. Trafiło to do mnie, bo sama w życiu nie chciałabym cofnąć się do wieku dziecięcego, właśnie ze względu na brak kontroli. Nic dziwnego więc, że dzieci się buntują i frustrują ciągłymi poleceniami.
Książka obrazuje wiele przykładów trudnych zachowań dzieci, jednak rozwiązania sprowadzają się tak naprawdę do kilku powtarzanych kroków (lekko modyfikowanych w zależności od sytuacji), np.:
1. Oddanie władzy dziecku, tak by czuło, że ma jakąś odpowiedzialność, współpracuje z nami
2. Opisanie problemu - porozmawianie z dzieckiem bez oceniania, skupienie na swoich uczuciach
3. Powiedzenie co może, a nie tylko czego nie - znalezienie zastępstwa do zachowania nieakceptowalnego
4. Napisanie liściku do dziecka (zamiast natrętnego zwracania uwagi)
5. Wspólna burza mózgów z dzieckiem jak rozwiązać problem - pozwolenie mu na zapisanie pomysłów na kartce
Mimo pewnej powtarzalności, poruszonych tematów jest naprawdę wiele, nawet takich które mnie nurtowały np. kwestia gier z dzieckiem (czy pozwalać ciągle wygrywać?).
Niektóre rady są naprawdę nieoczywiste, np. w kwestii dawania pochwał - autorki zwracają uwagę na wartość naszych słów, żeby nie mówić na odwal się 'piękny rysunek', tylko naprawdę się przyjrzeć i zwrócić uwagę na coś, co nam się w nim naprawdę podoba.
Oczywiście, jest tu tyle rad i pomysłów, że nie wszystkie się zapamięta, a tym bardziej przypomni w sytuacjach kryzysowych, gdy musimy szybko reagować na trudną sytuację z dzieckiem. Myślę jednak, że nawet zastosowanie części rad i po prostu zmiana myślenia może bardzo pomóc :) Napisana lekko i przyjemnie.
Pierwsza książka o dzieciach, jaką czytałam więc piszę z perspektywy świeżaka.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDużo z niej wyniosłam i zmieniłam spojrzenie na niektóre zachowania zarówno dorosłych jak i dzieci. Rady opierają się głównie o zrozumienie dziecka, postawienie się czasem w jego sytuacji. Trafiło to do mnie, bo sama w życiu nie chciałabym cofnąć się do wieku dziecięcego, właśnie ze względu na...