Lantret

Profil użytkownika: Lantret

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 lata temu
60
Przeczytanych
książek
67
Książek
w biblioteczce
8
Opinii
55
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Przy książce tego typu nie da się odejść od skojarzenia z klasykiem gatunku czyli Wiedźminem. Fantastyka z motywami słowiańskimi cóż wszyscy to już znamy ale każdy z autorów rozwiązuje ten temat na swój sposób. Wróżda jest nudna i nie ma w niej nic odkrywczego. Książek mówiących o zemście jest wiele a ta tutaj powieść mogłaby się skończyć po stu stronach, została jednak sztucznie przeciągnięta. Wróżda jest lepsza od Wiedźmina? No chyba nie ale zerżnięta z wiedźmina to już prędzej. Nawiązania są wyraźne np. główny bohater - nieludź o żółtych ślepiach, rzucający aksji na lewo i prawo, któremu nie groźne są żadne stworzenia nocy. Na plus są ilustracje <3 i język czyta się to jakby chłop ze wsi pisał. Przy słowiańskich klimatach, dawnych czasach i żyjących w tej książce prostych ludziach jest to dobry zabieg. Nic mnie jednak tutaj nie intryguje. Zostało mi 100 str do końca i zmęczę bo może zakończenie sprawi, że zmienię zdanie. Chociaż zakończenie można przewidzieć po pierwszym rozdziale, jak to w temacie zemsty, wróżda zapewne się dokona. Obym się myliła.

Przy książce tego typu nie da się odejść od skojarzenia z klasykiem gatunku czyli Wiedźminem. Fantastyka z motywami słowiańskimi cóż wszyscy to już znamy ale każdy z autorów rozwiązuje ten temat na swój sposób. Wróżda jest nudna i nie ma w niej nic odkrywczego. Książek mówiących o zemście jest wiele a ta tutaj powieść mogłaby się skończyć po stu stronach, została jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wielce udany debiut!
Miasto szulerów, nie zwalnia tempa, trzyma w napięciu i nie odpuszcza aż do końca a i na końcu nie wyjawia nam wszystkich swych sekretów. Z utęsknieniem czekam na kolejne tomy. Autor stworzył intrygujące i niepokorne miasto. Wprowadził nas do jego mroczniejszych zakątków i pomachał czytelnikowi marchewką na sznureczku przed nosem. Nie uświadczymy tu pogłębionych portretów bohaterów, nie poznajemy ich historii w takim stopniu by się z nimi jakoś wielce zżyć, nie poznajemy także świata, który ma niezwykły potencjał a mimo tych mankamentów, fabuła i intryga, którą dostajemy wciągają bez reszty. Drugi tom na który tak mocno czekam mam nadzieje, wypełni braki. Motyw alchemii i mechaniki jest idealnie w punkt, chcę więcej! Polać autorowi za to, że nie boi się łamać schematów, zaskakiwać, bawić i oszukiwać czytelnika. Książka napisana świetnym stylem i ze stylem. Polecam gorąco!

Wielce udany debiut!
Miasto szulerów, nie zwalnia tempa, trzyma w napięciu i nie odpuszcza aż do końca a i na końcu nie wyjawia nam wszystkich swych sekretów. Z utęsknieniem czekam na kolejne tomy. Autor stworzył intrygujące i niepokorne miasto. Wprowadził nas do jego mroczniejszych zakątków i pomachał czytelnikowi marchewką na sznureczku przed nosem. Nie uświadczymy tu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Miałam problem z tą książką. Sztampowa fantastyka zbudowana na typowym schemacie prowadzenia opowieści z dodatkiem zapożyczeń z klasyków. Powrót do słowiańskiej mitologii, która stała się na nowo popularna, oczywiście średniowieczne realia a do tego drużyna z tajemną misją w zagadkowym świecie. Nie mniej pomimo tego, że książka nie zaskakuje starego wyjadacza gatunku jest w niej coś intrygującego. Wyczuwa się, że została napisana z pasją i może trochę także jako ukłon w stronę literackich arcydzieł gatunku. Na duży plus zasługuje natomiast to, że autor nie nagina realiów epoki. Czy to przedstawienie podróży - oporządzenie, zmęczenie koni, przebyte odległości, obozowiska czy to inne elementy np. walka, rekonwalescencji itd. wszystko to jest niezwykle drobiazgowe i przedstawione zgodnie z realiami tamtych czasów. Książkę czyta się dobrze, a język pełen archaizmów jest świetny chodź z początku trzeba się do niego przyzwyczaić. Książka nie powiem, ubawiła mnie w kilku miejscach a los bohaterów nie był mi obojętny. Arthorn i jego ekipa potrafią jak się okazało zaskoczyć nie jednym a do tego nie brakuje tego co kochamy najbardziej czyli awantur i krwi. Fantastyka pod linijkę, książka warta przeczytania a przy okazji można poszukać i uśmiechnąć się do zawartych przez autora odniesień do innych znanych nam książek.

Miałam problem z tą książką. Sztampowa fantastyka zbudowana na typowym schemacie prowadzenia opowieści z dodatkiem zapożyczeń z klasyków. Powrót do słowiańskiej mitologii, która stała się na nowo popularna, oczywiście średniowieczne realia a do tego drużyna z tajemną misją w zagadkowym świecie. Nie mniej pomimo tego, że książka nie zaskakuje starego wyjadacza gatunku jest w...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Lantret

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
60
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
55
razy
W sumie
wystawione
60
ocen ze średnią 6,6

Spędzone
na czytaniu
455
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
7
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]