Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytając...miałem wrażenie że książka została napisana w 1970 roku

Czytając...miałem wrażenie że książka została napisana w 1970 roku

Kawał solidnej historycznej roboty. Książka ukazuje szeroki kontekst wydarzeń, zarówno z poziomu militarnego jak i społeczno-ekonomicznego. Jako parczewiak daje solidne 9/10.

Kawał solidnej historycznej roboty. Książka ukazuje szeroki kontekst wydarzeń, zarówno z poziomu militarnego jak i społeczno-ekonomicznego. Jako parczewiak daje solidne 9/10.

Polska odpowiedź na Mistrza i Małgorzatę :)

Polska odpowiedź na Mistrza i Małgorzatę :)

Niech ktoś mądry mi wyjaśni...o co kurła chodzi z tymi "łonami"? Właściwie każdy opis fizyczności jakiejś kobiecej postaci zawiera wzmiankę o "łonie", nie o piersiach, nie o tyłku tylko o tym nieszczęsnym "łonie". Do tej pory nie mogę sobie wyobrazić jak wygląda to "wydatne łono"...że wzdęte???
Ten cykl to jest jakaś pomyłka, materiału jest tu max na 4 tomy.

Niech ktoś mądry mi wyjaśni...o co kurła chodzi z tymi "łonami"? Właściwie każdy opis fizyczności jakiejś kobiecej postaci zawiera wzmiankę o "łonie", nie o piersiach, nie o tyłku tylko o tym nieszczęsnym "łonie". Do tej pory nie mogę sobie wyobrazić jak wygląda to "wydatne łono"...że wzdęte???
Ten cykl to jest jakaś pomyłka, materiału jest tu max na 4 tomy.

Wszystkie opowiadania raczej dobre, jeno ten Dukaj na koniec....

Wszystkie opowiadania raczej dobre, jeno ten Dukaj na koniec....

Oj nie potrafią kobiety w fantasy...
Zdecydowanie za dużo tych stworzeń smoki, syreny, trytony. Monotematyczność Sodiego zrobiła się naprawdę męcząca.

Oj nie potrafią kobiety w fantasy...
Zdecydowanie za dużo tych stworzeń smoki, syreny, trytony. Monotematyczność Sodiego zrobiła się naprawdę męcząca.

Ech...trochę niesprawiedliwym jest pastwienie się nad tą książką, ale kilka zdań trzeba napisać. Tendencyjność i zerojedynkowy opis tamtych dni...ale właściwie niczego innego się nie spodziewałem. Zadziwia jednak stopień nienawiści - a książka jest z lat 80 - do NSZtu . Pokazani oni są jako zdrajcy, jako ci którzy w podstępnych zasadzkach zabijają ALowców, napadają i mordują rannych itp...jednym słowem robią to z czego słynęli komuniści.
Czytając myślałem że na plus w książce są zdjęcia, których jest sporo....ale zobaczyłem to samo zdjęcie podpisane na dwa różne sposoby....
Generalnie książkę można potraktować jako specyficzne źródło historyczne tamtych czasów. Szkoda że prawda i rzeczywiste bohaterstwo giną w gąszczu komunistycznych górnolotnych pierdoletów.

Ech...trochę niesprawiedliwym jest pastwienie się nad tą książką, ale kilka zdań trzeba napisać. Tendencyjność i zerojedynkowy opis tamtych dni...ale właściwie niczego innego się nie spodziewałem. Zadziwia jednak stopień nienawiści - a książka jest z lat 80 - do NSZtu . Pokazani oni są jako zdrajcy, jako ci którzy w podstępnych zasadzkach zabijają ALowców, napadają i...

Cały cykl zmęczył mnie potwornie. Okolicznościa łagodzącą jest fakt, że to początki pisarskie Pilipiuka.

Cały cykl zmęczył mnie potwornie. Okolicznościa łagodzącą jest fakt, że to początki pisarskie Pilipiuka.

Książka raczej słaba. Ni to reportaż śledczy ni to powieść sensacyjna...takie mieszanie stylów nie współgra dobrze. Poza tym męczące powtórzenia, jak by autor na siłę chciał wypełnić czymś strony. I teee frazesy że "prawda i tylko prawda", że "nic go z obranej drogi nie zawróci" itp

Książka raczej słaba. Ni to reportaż śledczy ni to powieść sensacyjna...takie mieszanie stylów nie współgra dobrze. Poza tym męczące powtórzenia, jak by autor na siłę chciał wypełnić czymś strony. I teee frazesy że "prawda i tylko prawda", że "nic go z obranej drogi nie zawróci" itp

Książka chyba dla dzieci.

Książka chyba dla dzieci.

Książka zmęczyła mnie potfornie. Nudna, nudna i jeszcze raz nudna. Na plus opisy przyrody i pokazanie życia codziennego średniej klasy minionej epoki. Bardzo ciesze się, że nie żyje w tamtych czasach i nie muszę torturować się takimi książkami :)

Książka zmęczyła mnie potfornie. Nudna, nudna i jeszcze raz nudna. Na plus opisy przyrody i pokazanie życia codziennego średniej klasy minionej epoki. Bardzo ciesze się, że nie żyje w tamtych czasach i nie muszę torturować się takimi książkami :)

Mortka jako ten rzemieślnik, poprawnie lecz bez fajerwerków

Mortka jako ten rzemieślnik, poprawnie lecz bez fajerwerków

Książka nudna i przewidywalna. Schematy relacji miedzy postaciami przekalkowane z innych tego typu pozycji. Poczucie humoru niesłychanie miałkie i płaskie. No i ilość tomów jaką autor "wyprodukował" jest przerażająca.

Książka nudna i przewidywalna. Schematy relacji miedzy postaciami przekalkowane z innych tego typu pozycji. Poczucie humoru niesłychanie miałkie i płaskie. No i ilość tomów jaką autor "wyprodukował" jest przerażająca.

Caliamity, coraz gorsze to.

Caliamity, coraz gorsze to.