Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetnie przeprowadzony wywiad, sporo kulis z pierwszych lat istnienia Radia Zet. Może trochę brakuje takiego jakiegoś epilogu, ale wydaje mi się, że to takie założenie miało być.

Świetnie przeprowadzony wywiad, sporo kulis z pierwszych lat istnienia Radia Zet. Może trochę brakuje takiego jakiegoś epilogu, ale wydaje mi się, że to takie założenie miało być.

Lektura całkiem interesująca, język akt esbeckich przełożono w formę łatwą do czytania nawet dla tych, którzy zazwyczaj nie czytali omówień tego typu dokumentów w bardziej naukowych publikacjach. Jednak tutaj jak na razie mało jest Rydzyka, a więcej zaś "przyjaciół" i to często w poszlakowej formie. Możliwe, że następny tom będzie bardziej konkretny pod tym względem.

Lektura całkiem interesująca, język akt esbeckich przełożono w formę łatwą do czytania nawet dla tych, którzy zazwyczaj nie czytali omówień tego typu dokumentów w bardziej naukowych publikacjach. Jednak tutaj jak na razie mało jest Rydzyka, a więcej zaś "przyjaciół" i to często w poszlakowej formie. Możliwe, że następny tom będzie bardziej konkretny pod tym względem.

Książka nawet ciekawa, choć dość skrótowo pewne sprawy pokazano, raczej bym tego jako podręcznik do historii Polski nie uznawał, ale jako lekturę uzupełniającą pokazującą pewien punkt widzenia.
Jeśli ktoś ma uczulenie na teorie spiskowe, niech nie sięga po ten tytuł, bo w ostatnich rozdziałach dotyczących minionego 30-lecia aż roi się o wzmianek, że Polska jest sterowana przez inne państwa.

Książka nawet ciekawa, choć dość skrótowo pewne sprawy pokazano, raczej bym tego jako podręcznik do historii Polski nie uznawał, ale jako lekturę uzupełniającą pokazującą pewien punkt widzenia.
Jeśli ktoś ma uczulenie na teorie spiskowe, niech nie sięga po ten tytuł, bo w ostatnich rozdziałach dotyczących minionego 30-lecia aż roi się o wzmianek, że Polska jest sterowana...

Przyznam, że to była dość dziwna opowieść. Niby napis na okładce lekko sugeruje, że mamy do czynienia ze wspomnieniami, a jednak jest to bardziej opowieść oparta na faktach, ale z wątkami fikcyjnymi. Połowa książki opiera się na seksie, zbyt wielu kulisów politycznych nie poznajemy, takie sobie czytadło z lekkim zabarwieniem politycznym i nawiązaniem na końcu.

Przyznam, że to była dość dziwna opowieść. Niby napis na okładce lekko sugeruje, że mamy do czynienia ze wspomnieniami, a jednak jest to bardziej opowieść oparta na faktach, ale z wątkami fikcyjnymi. Połowa książki opiera się na seksie, zbyt wielu kulisów politycznych nie poznajemy, takie sobie czytadło z lekkim zabarwieniem politycznym i nawiązaniem na końcu.

Bardzo dobry reportaż, pokazujący rzeczywistość Rumunii w trakcie i po wydarzeniach z grudnia 1989, ciekawa jest tu część dotycząca tego, co działo się w pierwszej połowie 1990 roku, a co obecnie jest niekiedy pomijane...

Bardzo dobry reportaż, pokazujący rzeczywistość Rumunii w trakcie i po wydarzeniach z grudnia 1989, ciekawa jest tu część dotycząca tego, co działo się w pierwszej połowie 1990 roku, a co obecnie jest niekiedy pomijane...

Świetna książka ukazująca kulisy działania u boku Clintona, ciekawie napisana, bez nudnych fragmentów.

Świetna książka ukazująca kulisy działania u boku Clintona, ciekawie napisana, bez nudnych fragmentów.

Całkiem interesujący obraz USA na początku lat 90-tych, choć o samej kampanii wyborczej z 1992 roku jest niewiele, ale też nie taki był zamysł autora, o czym sam pisze w słowie końcowym. Jest też tam zawarta optymistyczna myśl, że jeśli Amerykanom się udaje w demokracji, pomimo pewnych trudności, to nam też się to udać może.

Całkiem interesujący obraz USA na początku lat 90-tych, choć o samej kampanii wyborczej z 1992 roku jest niewiele, ale też nie taki był zamysł autora, o czym sam pisze w słowie końcowym. Jest też tam zawarta optymistyczna myśl, że jeśli Amerykanom się udaje w demokracji, pomimo pewnych trudności, to nam też się to udać może.

Szkic o Reaganie pisany bardzo w duchu czasów, w których wydano książkę, chyba najbardziej stronniczy z całej 3-tomowej serii. Ale generalnie ciekawa rzecz.

Szkic o Reaganie pisany bardzo w duchu czasów, w których wydano książkę, chyba najbardziej stronniczy z całej 3-tomowej serii. Ale generalnie ciekawa rzecz.

Interesujący wycinek rzeczywistości po upadku komunizmu, Ciekawe, czy po ponad ćwierć wieku coś zostało z planów tego miliardera, co sobie limuzynę sprowadzał z USA...

Interesujący wycinek rzeczywistości po upadku komunizmu, Ciekawe, czy po ponad ćwierć wieku coś zostało z planów tego miliardera, co sobie limuzynę sprowadzał z USA...

Ciekawa relacja o wydarzeniach z 2005 roku, jednak tutaj jest mniej szczegółów typowo dziennikarskich niż w książce Pałasińskiego "Papież już nie umrze", opowiadającej o tych samych zdarzeniach. Niemniej jednak interesująca lektura.

Ciekawa relacja o wydarzeniach z 2005 roku, jednak tutaj jest mniej szczegółów typowo dziennikarskich niż w książce Pałasińskiego "Papież już nie umrze", opowiadającej o tych samych zdarzeniach. Niemniej jednak interesująca lektura.

Wywiad rzeka, i to dwuczęściowy, o 16 miesiącach Karnawału Solidarności okiem jednego z czołowych polityków PZPR, który wtedy z funkcji redaktora naczelnego Polityki wchodził do rządu. Interesująca lektura, jednak dość jednostronna, ale daje nieco inne spojrzenie.

Wywiad rzeka, i to dwuczęściowy, o 16 miesiącach Karnawału Solidarności okiem jednego z czołowych polityków PZPR, który wtedy z funkcji redaktora naczelnego Polityki wchodził do rządu. Interesująca lektura, jednak dość jednostronna, ale daje nieco inne spojrzenie.

Zbiór felietonów Urbana, w dużej mierze pisanych przed wprowadzeniem stanu wojennego, co też widać, bo niezbyt dużo jest wątków stricte politycznych i uderzania w Solidarność, to dopiero potem się pojawia. Z tego też powodu te teksty nieco myszą trącą...

Zbiór felietonów Urbana, w dużej mierze pisanych przed wprowadzeniem stanu wojennego, co też widać, bo niezbyt dużo jest wątków stricte politycznych i uderzania w Solidarność, to dopiero potem się pojawia. Z tego też powodu te teksty nieco myszą trącą...

Jelcyn oczami szefa ochrony. Napisane krytycznie, ale tym lepiej, bo nie robi się z tego laurka.

Jelcyn oczami szefa ochrony. Napisane krytycznie, ale tym lepiej, bo nie robi się z tego laurka.

Całkiem interesujący obraz Rosji w pierwszych latach rządów Jelcyna własnymi oczami prezydenta, szczególnie ciekawe są kulisy puczu konstytucyjnego z 1993 roku.

Całkiem interesujący obraz Rosji w pierwszych latach rządów Jelcyna własnymi oczami prezydenta, szczególnie ciekawe są kulisy puczu konstytucyjnego z 1993 roku.

Zbiór całkiem interesujących felietonów, chociaż niekiedy miałem wrażenie, że wątki się powtarzały.

Zbiór całkiem interesujących felietonów, chociaż niekiedy miałem wrażenie, że wątki się powtarzały.

Opowiadanie porażające, doskonale obrazujące typowy dzień życia w łagrze.

Opowiadanie porażające, doskonale obrazujące typowy dzień życia w łagrze.

W tej części polityki jest już nieco więcej, pojawia się też wywiad-rzeka, stanowiący od tego momentu stały punkt zbiorów publicystyki Waldemara Łysiaka. Czyta się szybko, widać że są pewne punkty w tekstach, które były 25 lat temu i są dzisiaj.

W tej części polityki jest już nieco więcej, pojawia się też wywiad-rzeka, stanowiący od tego momentu stały punkt zbiorów publicystyki Waldemara Łysiaka. Czyta się szybko, widać że są pewne punkty w tekstach, które były 25 lat temu i są dzisiaj.

Pierwszy zbiór tekstów Łysiaka, chyba najbardziej zróżnicowany, wynika to z faktu, iż to książka z okresu, gdy Autor nie zajmował się jeszcze w takim stopniu polityką jak po upadku komunizmu. Całkiem interesujące, szczególnie jeśli chodzi o przemyślenia nt. szkolnictwa. Trochę ciężkie w odbiorze były niektóre teksty na temat ochrony i konserwacji zabytków, ale to pewnie dlatego że pisane były pod konkretną grupę odbiorców.

Pierwszy zbiór tekstów Łysiaka, chyba najbardziej zróżnicowany, wynika to z faktu, iż to książka z okresu, gdy Autor nie zajmował się jeszcze w takim stopniu polityką jak po upadku komunizmu. Całkiem interesujące, szczególnie jeśli chodzi o przemyślenia nt. szkolnictwa. Trochę ciężkie w odbiorze były niektóre teksty na temat ochrony i konserwacji zabytków, ale to pewnie...

Można czytać "Prezydencki maraton" jako osobną książkę, można też traktować ją jako kontynuację "Wyznań" oraz "Notatek prezydenta". Mamy tu do czynienia ze swego rodzaju próbą bilansu tych 2 kadencji Jelcyna. Całkiem interesująco napisane, choć można zauważyć pewne próby wybielenia się, na przykład przy wątkach związanych z alkoholem, ale to już jest taka cecha wrodzona wszelakich pamiętników pisanych przez polityków.
Zastanawiające są natomiast fragmenty o Putinie, szczególnie w kontekście tego, co działo się już po Jelcynie. Czytając te bardzo pochlebne opinie pierwszego prezydenta Rosji o obecnym przywódcy tego kraju przychodzi do głowy myśli: co by powiedział Borys Nikołajewicz Jelcyn,gdyby żył, o poczynaniach swojego podopiecznego?

Można czytać "Prezydencki maraton" jako osobną książkę, można też traktować ją jako kontynuację "Wyznań" oraz "Notatek prezydenta". Mamy tu do czynienia ze swego rodzaju próbą bilansu tych 2 kadencji Jelcyna. Całkiem interesująco napisane, choć można zauważyć pewne próby wybielenia się, na przykład przy wątkach związanych z alkoholem, ale to już jest taka cecha wrodzona...

Książka, która stanowi próbę powrotu do publicznego życia, forma swego rodzaju terapii. Pod tym względem wypada dobrze. Szybko się ją czyta, co jest też w dużej mierze zasługą dużej czcionki. Brakowało mi nieco pewnych szczegółów o początkach kariery, miałem podczas czytania wrażenie, że Autor wyselekcjonował niektóre zdarzenia, często skacząc po chronologii. No, ale kto wie, może kiedyś powstania taka szersza autobiograficzna opowieść.
Kilka słów jeszcze co do wydawcy: 49,90 to moim zdaniem jednak lekka przesada za tego typu książkę. Na szczęście niedawno w Biedronce była ona dostępna za 9,90 i dlatego mogłem się w nią zaopatrzyć :)

Książka, która stanowi próbę powrotu do publicznego życia, forma swego rodzaju terapii. Pod tym względem wypada dobrze. Szybko się ją czyta, co jest też w dużej mierze zasługą dużej czcionki. Brakowało mi nieco pewnych szczegółów o początkach kariery, miałem podczas czytania wrażenie, że Autor wyselekcjonował niektóre zdarzenia, często skacząc po chronologii. No, ale kto...