Cytaty
W Krakowie „przebaczenie” było wyłącznie terminem teologicznym, bez praktycznego zastosowania w życiu codziennym.
...James Bond ma licencję na zabijanie, a my na kłamanie. Tylko dla niepoznaki nazywamy ją dyplomem ukończenia studiów prawniczych.
I zapamiętaj pan, dobry policjant wygląda, jakby nie wyglądał, albo wygląda jak bandyta. Tudzież jak alfons. Jak policjant wygląda na kogoś, uważasz pan, innego, to albo polegnie na służbie, albo jest zwykła świnia. Na takiego trzeba uważać.
...w starożytnym mieście Krakowie „sto lat temu” znaczyło tyleż, co „wczoraj przed południem”.
...jesień zawisła nad Krakowem, wilgotna, ciemna, jak przywiana z Kongresówki.
Nie ma bardziej skutecznego lekarstwa na szalone wzloty wybujałej miłości niż małżeństwo.
Tak to już jest (...) że i zbrodnie mają swój styl. Ludzie przebiegli mordują przebiegle, okrutni- okrutnie, a praktyczni-praktycznie. Tym, co jest pod ręką.
[muzeum wojny] Martwe przedmioty martwych ludzi.
Tymczasem zaczęła się już długa, ponura jesień mitteleuropejska, czas pluchy, brnięcia w błocie, czas zabójczych luftcugów, przed którymi szanujące się krakowskie panie drżą bardziej niż przed cholerą, bo cholera złego nie bierze, a luftcug kosi jak czarna śmierć w wiekach ciemnych.
...cnota dobroczynności jest piękna, lecz nie kiedy w rażący sposób sprzeciwia się cnocie skrzętności.
Każda kobieta, która chce być kochana przez męża, musi zachować odrobinę tajemniczości. W przeciwnym razie robi się płaska jak stolnica i nudna jak flaki z olejem.
...wszystkie nazwy chorób maluczkich brzmiały podobnie, a być może nawet były jedną i tą samą dolegliwością: biedą.
Troje ludzi, dwie kule, dwa trupy i w miesiąc mamy Europę przez środek podzieloną.
Rodziny, podobnie jak Kościoły, mają swoje obrzędy i reguły niezrozumiałe dla niewtajemniczonych.