-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2021-04
2021
2021
2020
2020
2020
2020-08-12
2020-08-12
2020-07-08
2020-07-08
2020-07-08
2020-07-08
2020-03-17
2020-02-26
2020-02-26
2020-02-26
2019-12-08
Do drugiego tomu podchodziłam długo i z dużymi obawami. Tom pierwszy był dla mnie wielkim rozczarowaniem, po przeczytaniu "Szóstki Wron" tej samej autorki. Postanowiłam jednak dać tej serii drugą szansę i nie zawiodłam się. Druga część jest definitywnie lepsza od pierwszej. Nadal nie jest jakimś arcydziełem, ale wciągnęło mnie. Szczególnie początkowe 100 stron było bardzo dobre. Nowe postacie to cudo (wielki plus za Sturmhond'a), a u starych widać jakiś rozwój. Główna bohaterka czasami jest głupia i wyidealizowana, ale da się jej współczuć i ją zrozumieć, więc nie jest źle. Fabuła zaczyna mieć także więcej sensu i nie powiem, mocno mnie porwała (300 stron w jeden dzień!).
Jedyne czego nadal nie mogę znieść to Darkling, ale no mówiłam, książka nie jest idealna. Jednak polecam, chociażby jako dobrą rozrywkę, bo zaczyna się dziać i mam nadzieję, że na trzecim tomie się także nie zawiodę.
Do drugiego tomu podchodziłam długo i z dużymi obawami. Tom pierwszy był dla mnie wielkim rozczarowaniem, po przeczytaniu "Szóstki Wron" tej samej autorki. Postanowiłam jednak dać tej serii drugą szansę i nie zawiodłam się. Druga część jest definitywnie lepsza od pierwszej. Nadal nie jest jakimś arcydziełem, ale wciągnęło mnie. Szczególnie początkowe 100 stron było bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-10
2019-10
Ten tom to był istny emocjonalny rollercoaster
Ten tom to był istny emocjonalny rollercoaster
Pokaż mimo to