Opinie użytkownika
W takim momencie nie kończy się książki !!! To była moja pierwsza myśl po zakończeniu lektury.
Choć czytając „Iron flame” miałam wrażenie, że książka miejscami nieco mi się dłużyła. A czytanie na co drugiej stronie o otwieraniu i zamykaniu przez Violet jej mentalnych drzwi archiwów było dla mnie męczące i zbędne. Poza tym bardzo fajna i udana kontynuacja.
Już nie mogę...
Szybka i łatwa lekturka. Nie znalazłam tu nic odkrywczego ani emocjonalnego. Bohaterowie niezbyt skomplikowani a ich relacja jak dla mnie bardziej przyjacielska niż miłosna.
To idealna książka na lekkie i miłe popołudnie do przeczytania na raz.
Książka z motywem drugiej szansy? Tak, choć w tej zabrakło mi chemii między bohaterami. Absolutnie jej nie czułam dla mnie było tu emocjonalnie nijako. Moim zdaniem brakowało również nieco bardziej rozbudowanej „pierwszej części” ich znajomości czy to na początku czy gdzieś później np. w retrospekcjach. Wtedy było by super. A tak ot miłe czytadełko jak dla mnie bez opcji na...
więcej Pokaż mimo to
Sama nie wiem… czy ta książka męczyła mnie czy ja męczyłam tę książkę.
Lekturę „Rzeźbiarza łez” miałam w planie od jakiegoś czasu i przyznam, że o przeczytaniu jej teraz zadecydowała ekranizacja (a tak na marginesie, film jest tak słaby, że gdybym obejrzała go jako pierwszy nigdy nie przeczytała bym książki 🙁).
A jeśli chodzi o książkę to przez 70 % czytania dłużyła mi się...
To mój powrót do serii i stwierdzam, że podobnie ja za pierwszym razem czytało mi się bardzo dobrze.
Pokaż mimo to
Lektura „Czwartego skrzydła” zakończona. A przemyślenia po tej przygodzie są takie, że… chcę mieć własnego smoka, ewentualnie dwa 😂.
Pani Yarros nie zawiodła i tym razem a świat przez nią wykreowany zawiera to co lubię czyli: ciekawych i barwnych bohaterów, magię, intrygi, politykę , miłość no i wspomniane już przeze mnie smoki.
Książka wywołała we mnie całą gamę emocji od...
To trzecia książka Pani Yarros którą przeczytałam. Jeśli jej książki nadal będą mi się podobały jak te które są już za mną to z pewnością zostanie ona jedną z moich ulubionych autorek.
Na cykl „Renegaci” trafiłam przypadkiem i z czystym sumieniem mogę polecić.
Mamy tu bohaterów których życie doświadczyło mimo ich młodego wieku, jest świat sportu całkiem ciekawie opisany,...
Za mną druga część telenoweli o relacji Magnolii i BJ. Podobnie jak pierwsza części była ona „cudownie” toksyczna. Bohaterowie przez 90 % książki zachowują się jak dzieci: ty zrobiłaś to, to ja zrobię tamto, ona tego nie zrobiła to ja nie zrobię tamtego i tak cały czas. Nie zabrakło również moich „ulubionych” wstawek modowych: kto, w czym, od kogo z jakiego roku itd. (kto...
więcej Pokaż mimo to
Ta historia jest pełna emocji, toksycznych zachowań, obsesyjnej, bezwarunkowej i nieco desperackiej miłość Salem do Arrow oraz nie do końca zdrowych relacji rodzinnych.
Całość jest napisana dość prosto i przystępnie. Choć przyznam, że gdy po raz n-ty czytałam o włosach chłopaka delikatnie muśniętych słońcem to nie mogłam powstrzymać się od przewrócenia oczami. Poza tym...
Dziś zakończyłam przygodę z „Niechcianym Następcą” i „Wieczną Wojną” i jakie są moje przemyślenia?
Cóż, cudownie było wrócić do świata wykreowanego przez autorkę w pierwszych tomach serii. Mamy tu to co lubię w jej książkach: silne i odważne kobiety, cudownych i walecznych mężczyzn, spiski, politykę, przygodę, walki w różnych i dość ciekawych okolicznościach przyrody a to...
To była miła i przyjemna lektura. Było tu nieco sportu, był dramacik, szalony były, była historia rozwijającego się uczucia pomiędzy bohaterami oraz problemy z tym związane. Słowem wszystko co lubię w młodzieżówkach.
Polubiłam również braci James’a wiec z przyjemnością przeczytam książki poświęcone ich historiom.
Jeśli ktoś lubi młodzieżówki to ta pozycja jest godna polecenia.
Dylogia „Soften” to moje pierwsze spotkanie z autorką i zaliczam je do średnio udanych. Choć patrząc na oceny i opinie pełne zachwytów myślałam, że trafiłam na coś fajnego.
O ile pierwszy tom był w miarę spoko. W końcu miało być o tańcu i nawet dało się nieco o tym poczytać. Niemniej jednak nie dowiedziałam się z treści jaki taniec tańczą bohaterowie (to było w fazie...
Książka nie wywołała u mnie efektu WOW. Bardzo lubię książki z tematem sportu. Jednym z moich ulubionych motywów jest właśnie futbol amerykański. Zaczynając lekturę byłam pełna nadziei na fajną książkę ale coś mi gdzieś nie zagrało. Sportu nawet nieco tu było ale.... Nie wiem może ta miłość pomiędzy Anetą a Mateuszem była zbyt szybciutka. Miała być choroba i jakieś leczenie...
więcej Pokaż mimo to
To moje pierwsze spotkanie z autorką i zaliczam je chyba do średnio udanych.
Bo niby wszystko w tej książce jest ok ale czegoś mi w niej brakowało. Nie czułam tu żadnej chemii między bohaterami. Niby w opisie jest napisane, że Luke nie przypadł Tessie do gustu przy pierwszym spotkaniu. Osobiście nic takiego tam nie zauważyłam wręcz przeciwnie. Luke wpadł jej w oko już od...
Kolejna książka która okazała się moim strzałem w dziesiątkę.
Mam nadzieje, że kolejne części „Forbidden Men” pojawią się w naszym kraju bo z przyjemnością bym się z nimi zapoznała.
Za mną lektura ostatniego tomu „Jeźdźców Apokalipsy” i ciężko mi napisać który z nich podobał mi się bardziej a który najmniej. Wszystkie były na podobnym poziomie miejscami podobne, miejscami różne. Ale to właśnie ostatni tom poświęcony Śmierci wywołał we mnie najwięcej emocji i to przy nim wylałam sporo łez. To było piękne zakończenie serii.
Jeśli ktoś lubi takie klimaty...
Och, ależ to było dobre. W tej książce podobało mi się dosłownie wszystko. Bohaterowie, sposób poprowadzenia fabuły, zakończenie, relacja miedzy bohaterami.
To moje pierwsze spotkanie z autorką a po tym jakie wrażenie wywarła na mnie ta książka - idę szukać innych książek p. Center.
Polecam, książka wciąga od samego początki i bardzo trudno było mi się od niej oderwać....
Po przeczytaniu tej trylogii mam mieszane uczucia bo i podobało mi się to co przeczytałam ale i coś mi tu nie do końca pasowało. Nie wiem może przydługie opisy, przypomnienia i rozmyślania bohaterów. Może za mało mafii sama nie wiem. Po prostu miałam wrażenie, że przez znaczną część książki nic się nie działo a przynajmniej nic za bardzo interesującego.
Pierwszy tom był na...
To moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, że bardzo udane. Znalazłam tu to co lubię czyli: całkiem fajnie wykreowanych bohaterów pierwszo i drugo planowych, świat sportu a także w miarę spokojnie rozwijającą się relację z delikatnym hate – love a na dokładkę mały „dramacik”.
Książka napisana językiem prostym przez co szybko i fajnie się ją czyta, są też...
To była bardzo przyjemna lektura, lekka bez wulgaryzmów, zbędnych scen łóżkowych po prostu idealna książka na długi wieczór pod kocykiem oraz z herbatką 😉
Pokaż mimo to