rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wstrząsająca!

Wstrząsająca!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodziewałam się czegoś innego. W książce więcej jest treści dotyczących biologii aniżeli przekonań.

Spodziewałam się czegoś innego. W książce więcej jest treści dotyczących biologii aniżeli przekonań.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szalenie ciekawe postaci, wyłuskane z odległych zakątków świata, osadzone w konkretnym kontekście kulturowym i religijnym, którego nienachalny opis poszerza punk widzenia i wiedzę o świecie, mnóstwo ciekawostek, a wszystko okraszone barwnymi zdjęciami. Czapki z głów dla pracy pani Martyny i całej ekipy.

Szalenie ciekawe postaci, wyłuskane z odległych zakątków świata, osadzone w konkretnym kontekście kulturowym i religijnym, którego nienachalny opis poszerza punk widzenia i wiedzę o świecie, mnóstwo ciekawostek, a wszystko okraszone barwnymi zdjęciami. Czapki z głów dla pracy pani Martyny i całej ekipy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W tej książce absurd goni absurd i chociaż po kilku stronach czytelnik zaczyna zauważać triki, które tworzą te absurdy to i tak cały kontekst czyni te mini opowiadania zabawnymi. Niemalże każda strona przyczyniła się do mojego parsknięcia śmiechem lub przynajmniej wywołała lekki uśmiech. Z tym, że...ten rodzaj humoru po prostu trzeba lubić.

W tej książce absurd goni absurd i chociaż po kilku stronach czytelnik zaczyna zauważać triki, które tworzą te absurdy to i tak cały kontekst czyni te mini opowiadania zabawnymi. Niemalże każda strona przyczyniła się do mojego parsknięcia śmiechem lub przynajmniej wywołała lekki uśmiech. Z tym, że...ten rodzaj humoru po prostu trzeba lubić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To, że inteligencja emocjonalna ma niebagatelny wpływ na osiągnięcia w dorosłym życiu autor dobitnie udowadnia przytaczając mnóstwo danych statystycznych, podziałów procentowych itp. (chyba aż za dużo). To jedno nie ulega więc wątpliwości. Wydaje mi się jednak, że za dużo treści zawartej w książce dotyczy przypadków klinicznych, patologicznych i stanów chorobowych oraz zaleceń skorzystania z terapii. Wiele miejsca autor poświęca dzieciom upatrując w ich dzieciństwie kluczowego momentu nabywania lub nie określonych zdolności/współczynników inteligencji emocjonalnej. Skutkiem tego dowiemy się też niemało o systemie edukacyjnym w Stanach Zjednoczonych oraz różnorakich programach naprawczych czy też prewencyjnych. Czy jest to przydatne? Wartościowe? Dla mnie osobiście nie więc książka raczej godna polecenia rodzicom i dyrektorom szkół. Lektura trochę męcząca a podział temperamentu na typy: - śmiały, - nieśmiały, - radosny, -melancholijny jak dla mnie nie do przyjęcia!

To, że inteligencja emocjonalna ma niebagatelny wpływ na osiągnięcia w dorosłym życiu autor dobitnie udowadnia przytaczając mnóstwo danych statystycznych, podziałów procentowych itp. (chyba aż za dużo). To jedno nie ulega więc wątpliwości. Wydaje mi się jednak, że za dużo treści zawartej w książce dotyczy przypadków klinicznych, patologicznych i stanów chorobowych oraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka dogłębnie przedstawiła temat introwertyzmu (mimochodem też ekstrawertyzmu). Począwszy od układu nerwowego i fizjologii, poprzez przykłady z życia swoich klientów (jako, że jest terapeutką) a na swojej osobie kończąc. Myślę, że nawet osoba, która ma świadomość tego, iż jest introwertykiem (jak ja) znajdzie w książce swoje zachowania, których wcześniej nie wiązała z tym temperamentem. Autorka przedstawia mnóstwo strategii działania dla introwertyków. Mnie najbardziej spodobały się wskazówki dotyczące prowadzenia błahych rozmów towarzyskich, taktowne wyrażanie odmowy oraz jak unikać zakłóceń w pracy. Przede wszystkim jednak Marti Olsen Laney ustawicznie nakłania do samoakceptacji mnożąc zalety introwertyków. Jest nas zdecydowanie mniej niż ekstrawertyków (na 3 ekstrawertyków przypada 1 introwertyk) dlatego pewnie tak trudno z tą akceptacją. To o czym należy pamiętać i na czym zasadza się bycie introwertykiem to wydatkowanie i magazynowanie energii (oraz ich sposoby). Zbalansowany stan to nasze komfortowe bycie. Książka ta stanowi wartościowy poradnik.

Autorka dogłębnie przedstawiła temat introwertyzmu (mimochodem też ekstrawertyzmu). Począwszy od układu nerwowego i fizjologii, poprzez przykłady z życia swoich klientów (jako, że jest terapeutką) a na swojej osobie kończąc. Myślę, że nawet osoba, która ma świadomość tego, iż jest introwertykiem (jak ja) znajdzie w książce swoje zachowania, których wcześniej nie wiązała z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Swoisty pean na cześć Ronaldo i jego, co by nie było, pracowitości. Plusem tej książki jest to, że pisana jest przez dziennikarza, przez co dobrze się czyta. Jednak tym sposobem mało wiemy o tym co dzieje się wewnątrz samego bohatera. Poznajemy go niejako z zewnątrz poprzez wypowiedzi, które pojawiały się w prasie czy telewizji. Wszystko zebrane w jedną zgrabną całość.

Swoisty pean na cześć Ronaldo i jego, co by nie było, pracowitości. Plusem tej książki jest to, że pisana jest przez dziennikarza, przez co dobrze się czyta. Jednak tym sposobem mało wiemy o tym co dzieje się wewnątrz samego bohatera. Poznajemy go niejako z zewnątrz poprzez wypowiedzi, które pojawiały się w prasie czy telewizji. Wszystko zebrane w jedną zgrabną całość.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Daniel Coyle przy pomocy barwnych przykładów stara się pokazać, że nikt nie rodzi się geniuszem! W prosty sposób opisuje zasady działania mieliny. Książka niewątpliwie motywuje do nauki i doskonalenia się w myśl zasady: pogłębione ćwiczenia x 10 tysięcy godzin = mistrzostwo.

Daniel Coyle przy pomocy barwnych przykładów stara się pokazać, że nikt nie rodzi się geniuszem! W prosty sposób opisuje zasady działania mieliny. Książka niewątpliwie motywuje do nauki i doskonalenia się w myśl zasady: pogłębione ćwiczenia x 10 tysięcy godzin = mistrzostwo.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pan Wierzbicki gra słowem w taki sposób, że nawet ktoś kto nie ma nic wspólnego z tego rodzaju muzyką zapragnie posłuchać. Mnogość wspaniałych porównań, bogactwo słownictwa sprawia iż odpowiedzią na pytanie czy można ciekawie pisać o muzyce jest: można!

Pan Wierzbicki gra słowem w taki sposób, że nawet ktoś kto nie ma nic wspólnego z tego rodzaju muzyką zapragnie posłuchać. Mnogość wspaniałych porównań, bogactwo słownictwa sprawia iż odpowiedzią na pytanie czy można ciekawie pisać o muzyce jest: można!

Pokaż mimo to