-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Cała trylogia dla mnie rewelacja. Oczami dziecka wojna była po prostu inna; my mając doświadczenie dorosłych musimy siłą rzeczy inaczej ją dziś odbierać
Cała trylogia dla mnie rewelacja. Oczami dziecka wojna była po prostu inna; my mając doświadczenie dorosłych musimy siłą rzeczy inaczej ją dziś odbierać
Pokaż mimo toJedna z czytelniczek napisała, że nie wie jak mogła to czytać będąc dzieckiem. Bo gdy teraz spróbowała, to stwierdziła jak drastyczna i smutna to książka. Myślę, że właśnie na tym polega "geniusz" Zawady. Napisał o wojnie, oczami dzieci, tak jak pewnie my byśmy ją widzieli i dlatego mnie osobiście się strasznie podobała. Dziś mając wiedzę, doświadczenie jak ludzie potrafią być dla siebie źli i okrutni musimy to inaczej odbierać. Dla mnie to jedna z najlepszych książek z dzieciństwa
Jedna z czytelniczek napisała, że nie wie jak mogła to czytać będąc dzieckiem. Bo gdy teraz spróbowała, to stwierdziła jak drastyczna i smutna to książka. Myślę, że właśnie na tym polega "geniusz" Zawady. Napisał o wojnie, oczami dzieci, tak jak pewnie my byśmy ją widzieli i dlatego mnie osobiście się strasznie podobała. Dziś mając wiedzę, doświadczenie jak ludzie potrafią...
więcej mniej Pokaż mimo toCo tu można napisać, trzeba po prostu przeczytać i obejrzeć potem trylogię Jacksona
Co tu można napisać, trzeba po prostu przeczytać i obejrzeć potem trylogię Jacksona
Pokaż mimo to
Bomba, ponieważ sam jestem dziś dziennikarzem, a wówczas gdy ją czytałem był mój ojciec i stryj, to po prostu była dla mnie bomba. Muszę sobie kupić nową, podobnie jak trylogię o Kaktusach z Zielonej ulicy
Bomba, ponieważ sam jestem dziś dziennikarzem, a wówczas gdy ją czytałem był mój ojciec i stryj, to po prostu była dla mnie bomba. Muszę sobie kupić nową, podobnie jak trylogię o Kaktusach z Zielonej ulicy
Pokaż mimo to