-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać348
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2019-01-26
2019-01-04
Rok zaczęłam z lekturą na studia, co do której miałam ogromne oczekiwania. Początki nie były zbyt przyjemne, bardzo drażnił mnie okrutnie kolokwialny język autora, do którego w miarę czytania przywykłam. Autor, filolog włoski, opisuje Włochów jako naród - razem z ich przywarami i zaletami. Odczarowuje wizję znaną z amerykańskich filmów, ukazuje prawdziwe oblicze Italii - pisze o problemach z włoską świadomością narodową, z językiem, z gospodarką a także o tym, co jest najpiękniejsze - kuchni (obala stereotyp, że pizzę i makaron je się jak Włochy długie i szerokie), zabytkom, naturze. Książka warta polecenia dla każdego, kto chciałby dowiedzieć się więcej o tak specyficznym kraju!
Rok zaczęłam z lekturą na studia, co do której miałam ogromne oczekiwania. Początki nie były zbyt przyjemne, bardzo drażnił mnie okrutnie kolokwialny język autora, do którego w miarę czytania przywykłam. Autor, filolog włoski, opisuje Włochów jako naród - razem z ich przywarami i zaletami. Odczarowuje wizję znaną z amerykańskich filmów, ukazuje prawdziwe oblicze Italii -...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-05
Książka, którą czytałam ponad miesiąc. Książka, której nie da się czytać szybko, na raz, nad którą po prostu trzeba pomyśleć, zastanowić się, którą trzeba przeżyć. Pierwsza wydana pozycja o Holocauście to świadectwo żydowskiego Włocha, chemika, który w obozie koncentracyjnym spędził ponad rok. W odróżnieniu od większości autorów-świadków, Levi nie skupia się na opisie okrucieństw Niemców. Stawia na naturalistyczny opis warunków, w jakich bytowali więźniowie, opisuje ich codzienność tak realistycznie, że czytelnik czuje się wcągnięty w tę okrutną rzeczywistość - choć, jak pisze Włoch, ludzie wolni nigdy nie będą w stanie zrozumieć tego, co działo się w obozach. Levi stara się też odpowiedzieć na pytanie o to, czy są granice upodlenia? Czy więźniowie obozów mogli nazywać się ludźmi? Gdzie stoją granice człowieczeństwa?
10/10 - to jedyna ocena, jaką można wystawić.
Książka, którą czytałam ponad miesiąc. Książka, której nie da się czytać szybko, na raz, nad którą po prostu trzeba pomyśleć, zastanowić się, którą trzeba przeżyć. Pierwsza wydana pozycja o Holocauście to świadectwo żydowskiego Włocha, chemika, który w obozie koncentracyjnym spędził ponad rok. W odróżnieniu od większości autorów-świadków, Levi nie skupia się na opisie...
więcej Pokaż mimo to