Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Powoli rodzące się uczucie. Trudna walka z własnymi demonami, opinią otoczenia i konsekwencjami działań. Dwie dusze, które odnalazły się w świecie na pozór pozbawionym nadziei i pełnym bólu. On, samotny, porzucony, zamknięty w sobie, ale z wciąż bijącym sercem, które boi się czuć. I ona, która czuje za bardzo, z pozoru szczęśliwa, z idealnym życiem. Ta historia rani i koi. Przynosi ból i nadzieję. Pokazuje piękno nawet w brzydkim świecie.

Powoli rodzące się uczucie. Trudna walka z własnymi demonami, opinią otoczenia i konsekwencjami działań. Dwie dusze, które odnalazły się w świecie na pozór pozbawionym nadziei i pełnym bólu. On, samotny, porzucony, zamknięty w sobie, ale z wciąż bijącym sercem, które boi się czuć. I ona, która czuje za bardzo, z pozoru szczęśliwa, z idealnym życiem. Ta historia rani i koi....

Córka pedofila to debiut polskiej autorki, na który zdecydowanie warto zwrócić uwagę. Jest to pozycja nieszablonowa, przemyślana, bardzo dobrze napisana i tak wciągająca, że po zakończeniu jej jeszcze przez długi czas nie można o niej zapomnieć. W przypadku tej książki nie należy bać się tytułu i rezygnować z niej, bo wydaje się za mocny. Należy sięgnąć po książkę, jeśli lubi się emocje i ceni się dobry warsztat. To książka dla każdego, kto nie boi się sięgnąć do historii, która wydaje się trudna, by ostatecznie pokrzepić serce i wlać w nie nadzieję. Ta historia pochłonie Was bez reszty. Całym sercem ją polecam!

Córka pedofila to debiut polskiej autorki, na który zdecydowanie warto zwrócić uwagę. Jest to pozycja nieszablonowa, przemyślana, bardzo dobrze napisana i tak wciągająca, że po zakończeniu jej jeszcze przez długi czas nie można o niej zapomnieć. W przypadku tej książki nie należy bać się tytułu i rezygnować z niej, bo wydaje się za mocny. Należy sięgnąć po książkę, jeśli...

Nie każdy ma szansę debiutować 2 razy, jak było w przypadku autorki tej książki i to właśnie ten drugi, pod prawdziwym nazwiskiem jest, moim zdaniem, bardziej udany, a "Nakarmię cię miłością" zdecydowanie trafiło w moje gusta i bije "Stalowe serce" na głowę.
Historia jest pełna emocji, tych złych i dobrych, ciągłych wyborów i nieprzewidywalnych konsekwencji wynikających z działań bohaterów. Jest pasja, walka, są wzloty i upadki, wyraziści bohaterowie i jest to "coś" co sprawia, że książkę czyta się jednym tchem. Nic nie jest stałe, wiele się dzieje, a bohaterowie nie są jednowymiarowi i, co najważniejsze, przechodzą zmiany.
Good job, Ania! :)

Nie każdy ma szansę debiutować 2 razy, jak było w przypadku autorki tej książki i to właśnie ten drugi, pod prawdziwym nazwiskiem jest, moim zdaniem, bardziej udany, a "Nakarmię cię miłością" zdecydowanie trafiło w moje gusta i bije "Stalowe serce" na głowę.
Historia jest pełna emocji, tych złych i dobrych, ciągłych wyborów i nieprzewidywalnych konsekwencji wynikających z...