rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Ludzie zostali stworzeni do wielkich rzeczy - nieustannie dążymy do tego by poprawić jakość życia naszego gatunku za pomocą innowacyjnej technologii. Chcemy by wszystko było łatwo dostępne, osiągalne najlepiej na już. Liczymy na postęp medycyny, marzymy o leku na raka i o tym, żeby najlepiej chorób nie było wcale. Jednak nie jesteśmy istotami nieomylnymi i idealnymi. Wystarczy jeden błąd aby postawić świat na głowie, czego przykładem jest książka "Upgrade. Wyższy poziom" Blake'a Crouch'a.
Więcej na:
https://www.czytelnika.pl/2024/04/upgrade-wyzszy-poziom-blake-crouch.html

Ludzie zostali stworzeni do wielkich rzeczy - nieustannie dążymy do tego by poprawić jakość życia naszego gatunku za pomocą innowacyjnej technologii. Chcemy by wszystko było łatwo dostępne, osiągalne najlepiej na już. Liczymy na postęp medycyny, marzymy o leku na raka i o tym, żeby najlepiej chorób nie było wcale. Jednak nie jesteśmy istotami nieomylnymi i idealnymi....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Tęsknota może przybrać różne formy i postaci. Może być delikatna, albo uderzy z siłą huraganu. Może dotyczyć osób, przedmiotów, miejsc, wspomnień, nawyków i właściwie wszystkiego innego. To, jak bardzo nam czegoś brakuje, ma znaczący wpływ na to jak funkcjonujemy w codziennym życiu. Im większa tęsknota, tym trudniej. I trzeba uważać, bo tęsknica tylko czeka, by zaburzyć harmonię naszego świata.

Czterdziestoletnia Iga ciężką pracą robi to, o czym marzyła. Jako menadżerka korporacji ma wiele na głowie i coraz większe ambicje. Nadgodziny, dodatkowe projekty i niezdrowy tryb życia są jej codziennością. Wszystko idzie w miarę z planem do czasu. W pewnym momencie Iga musi przewartościować to, co jest dla niej najważniejsze ze względu na zdrowie. Chcąc dać sobie moment wytchnienia i spokoju pakuje walizkę i wyjeżdża na wieś, licząc na to, że tam pozbiera myśli i będzie wiedziała co robić dalej. W Pomiędzy poznaje Nadzieję, która jest równocześnie serdeczna i otwarta, ale też tajemnicza i skryta. Igę ciekawi życie nowopoznanej kobiety..."

Więcej tutaj:
https://www.czytelnika.pl/2024/01/tesknica-anna-sokalska.html

"Tęsknota może przybrać różne formy i postaci. Może być delikatna, albo uderzy z siłą huraganu. Może dotyczyć osób, przedmiotów, miejsc, wspomnień, nawyków i właściwie wszystkiego innego. To, jak bardzo nam czegoś brakuje, ma znaczący wpływ na to jak funkcjonujemy w codziennym życiu. Im większa tęsknota, tym trudniej. I trzeba uważać, bo tęsknica tylko czeka, by zaburzyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Pierwszy raz zetknęłam się z Johnnym Thomsonem przy okazji wydania książki "Filozofia dla zabieganych" już wtedy byłam pod wrażeniem jak opisuje każde zagadnienie. Ma ogromną wiedzę jako filozof. Oni nigdy nie przestają zastanawiać się nad koncepcjami istnienia świata i wszystkiego co z tym związane. Dzieli się tym pisząc "mikro" tomy, dzięki którym możemy inaczej zerknąć na rzeczywistość przez pryzmat wypisanych i omówionych w zabawny sposób zagadnień.


Każdy z nas żyje według jakichś zasad, przejętych norm społecznych i kulturowych, wybranych pomysłów, sposobów funkcjonowania w świecie. I nie możecie zaprzeczyć, bo to wręcz niemożliwe. Funkcjonując w społeczeństwie mamy swoje opinie mniej lub bardziej zgodne z innymi ludźmi - jeden lubi to, drugi tamto, ten woli spędzać czas na mieście, tamten na łonie natury, a jeszcze inny w ogóle nie wychodziłby z łóżka jak by mógł. Jednak czy zastanawialiście się nad tym, że na co dzień spotykacie się z wielkimi koncepcjami, korzystacie z ich rozpowszechnienia?.."

Więcej przeczytasz tutaj: https://www.czytelnika.pl/2023/11/wielkie-idee-dla-zabieganych.html

"Pierwszy raz zetknęłam się z Johnnym Thomsonem przy okazji wydania książki "Filozofia dla zabieganych" już wtedy byłam pod wrażeniem jak opisuje każde zagadnienie. Ma ogromną wiedzę jako filozof. Oni nigdy nie przestają zastanawiać się nad koncepcjami istnienia świata i wszystkiego co z tym związane. Dzieli się tym pisząc "mikro" tomy, dzięki którym możemy inaczej zerknąć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"[...] Czy trudno odnaleźć się w gąszczu informacji? Oczywiście, że nie! Jestem pod wrażeniem, że wszystko, co mogłoby być niezrozumiałe zostało opisane w tak przystępny sposób. Do tego opisanych zostało wiele przykładów, użyto analogii, porównań na zasadzie "wyobraźmy sobie, że...". Więc, jeśli przejmujecie się, że to nie jest literatura dla Was, to nie macie się o co martwić. Dodatkowo dostajemy urozmaicenie w postaci obrazków, diagramów i zdjęć ułatwiających zrozumienie tematów, w których kryje się wiele pytań i wiele odpowiedzi".

Cała opinia do przeczytania tutaj:
https://www.czytelnika.pl/2023/08/dynamiczny-mozg-historia-nieustannych.html

"[...] Czy trudno odnaleźć się w gąszczu informacji? Oczywiście, że nie! Jestem pod wrażeniem, że wszystko, co mogłoby być niezrozumiałe zostało opisane w tak przystępny sposób. Do tego opisanych zostało wiele przykładów, użyto analogii, porównań na zasadzie "wyobraźmy sobie, że...". Więc, jeśli przejmujecie się, że to nie jest literatura dla Was, to nie macie się o co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Żyjemy w przedziwnych czasach. szalejący postmodernizm dekonstruuje utrwalone przez wieki wartości europejskie, jak wiedza, wiara, postęp, naród, rodzina, demokracja. W walce z tradycją i tożsamością kluczową rolę odgrywa zawłaszczenie języka, podmieniane są desygnaty poszczególnych wyrazów i pojęć. Zmienia się nasza wrażliwość, zanikają w duszy receptory zła" - czyli całkiem obszernie o tym, co z nami nie tak w kontekście kultury wysokiej?

Z początku odniosłam wrażenie, że autor ma cichy żal do "zwykłego" człowieka o to, że zaniedbuje wymienione wyżej wartości europejskie, a swoimi przemyśleniami chce "utorować" pewną drogę do przemyśleń. Przy tym sposobie pisania, opisywania jest to utrudnione. Moim zdaniem nie jest to książka dla osób, które w jakimś stopniu nie miały styczności ze studiowaniem bądź zagłębianiem się w temat sztuki, architektury, historii, polityki, socjologii i nie "zasmakowały" wyszukanej terminologii. Gdybym nie kończyła studiów kulturoznawczych, to ta książka najprawdopodobniej w ogóle nie przyciągnęła mojej uwagi. Muszę jednak przyznać, że autor ma obszerną wiedzę w wielu dziedzinach...

Więcej na:

https://www.czytelnika.pl/2023/05/w-poszukiwaniu-utraconego-smaku-stefan.html

"Żyjemy w przedziwnych czasach. szalejący postmodernizm dekonstruuje utrwalone przez wieki wartości europejskie, jak wiedza, wiara, postęp, naród, rodzina, demokracja. W walce z tradycją i tożsamością kluczową rolę odgrywa zawłaszczenie języka, podmieniane są desygnaty poszczególnych wyrazów i pojęć. Zmienia się nasza wrażliwość, zanikają w duszy receptory zła" - czyli...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Zapewne kojarzycie tytułowy cytat "Puste jest piekło, a wszystkie diabły są tutaj". Szekspir to wybitny pisarz, którego dramaty są interpretowane przez kolejne pokolenia czytelników. Tylko jak interpretować te słowa w obliczu brutalnego morderstwa podpisanego właśnie w ten sposób? Byłam bardzo ciekawa jaki związek ze zbrodnią tworzy ten cytat według Elly Griffiths.

Napisana z kilku perspektyw historia toczy się wokół wyjaśniania sprawy zabójstwa Elli Elphick - nauczycielki angielskiego w jednej ze szkół. Ta wielowątkowość była dla mnie zaskoczeniem - mordercą mógł być każdy i bardzo długo zajęło mi domyślenie się, kto jest prawdziwym zabójcą. Co rozdział dochodziło do ujawniania faktów i wydarzeń, które skutecznie odciągnęły mnie od podejrzeń lub mnie w nie wplątywały ( Może to on? A jednak nie. To może ona? Też nie. Tamci na pewno nie...A może jednak..?). Wszystkie wskazówki jakie pozostawia po sobie zabójca sprawiają, że historia traci swoją logikę, ale uparcie dąży do celu i wyjaśnień. Koniec końców wszystko (lub prawie wszystko) nabiera sensu.


Kryminał trzyma w napięciu, które wzrasta z każdą kolejną stroną. Dodatkowo wspomniana wcześniej wieloperspektywiczność wzbudza dodatkowe wątpliwości, emocje i ciekawość. Naprawdę trudno się oderwać! Gdybym nie mogła przeczytać tej książki "na raz" to chyba bym oka nie zmrużyła, dopóki nie poznałabym prawdy...

Więcej na:

https://www.czytelnika.pl/2023/04/puste-jest-pieko-elly-griffiths.html

"Zapewne kojarzycie tytułowy cytat "Puste jest piekło, a wszystkie diabły są tutaj". Szekspir to wybitny pisarz, którego dramaty są interpretowane przez kolejne pokolenia czytelników. Tylko jak interpretować te słowa w obliczu brutalnego morderstwa podpisanego właśnie w ten sposób? Byłam bardzo ciekawa jaki związek ze zbrodnią tworzy ten cytat według Elly...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Panowanie smoka Linda Antonsson, Elio M. García jr., George R.R. Martin
Ocena 8,0
Panowanie smoka Linda Antonsson, El...

Na półkach:

Chyba każdy słyszał o Dynastii Targaryenów. Mają swoich zwolenników, jak i przeciwników. Chcielibyście poznać ich szczegółową historię, tą której jeszcze nie było? Bo wiecie, każda historia zaczyna się od któregoś momentu. Pierwszy tom Gry o tron również. A co było przedtem? Dlaczego teraz jest tak, a nie inaczej? Z tej książki można dowiedzieć się wiele, ale nie tylko. Możemy też wiele...Zobaczyć.

Nie jestem wielką fanką Gry o tron, nie czytałam wszystkiego co możliwe i nie oglądałam serialu. Mimo to zdecydowałam się sięgnąć po ilustrowaną historię dynastii Targaryenów. Dlaczego? Bo uniwersum George'a R. R. Martina cały czas do mnie wraca i chyba już nie będę się przed nim bronić. Jest w tym coś fascynującego, przyciągającego, dramatycznego i wspaniałego na swój sposób. Niekiedy widząc fragmenty chciała bym wiedzieć o co chodzi, jaki jest kontekst danej sceny, choć z drugiej strony cały czas się opierałam, że tego wszystkiego jest za dużo i nie warto zaczynać. Ta książka miała ostatecznie zweryfikować moje zdanie czy chcę, czy nie chcę wchodzić do tego świata...

Więcej do przeczytania tutaj:
https://www.czytelnika.pl/2022/11/panowanie-smoka-tom-i.html

Chyba każdy słyszał o Dynastii Targaryenów. Mają swoich zwolenników, jak i przeciwników. Chcielibyście poznać ich szczegółową historię, tą której jeszcze nie było? Bo wiecie, każda historia zaczyna się od któregoś momentu. Pierwszy tom Gry o tron również. A co było przedtem? Dlaczego teraz jest tak, a nie inaczej? Z tej książki można dowiedzieć się wiele, ale nie tylko....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zawsze sięgając po czyjąś autobiografię zastanawiam się nad tym, co ta osoba zrobiła, co osiągnęła, że "zasłużyła" na opisanie swojego życia w książce. Nie zawsze są to spektakularne historie, ale prawie zawsze chwytają za serce, poruszają pewną strunę i niekiedy pomagają w refleksji nad własnym życiem. Byłam bardzo ciekawa tej książki od pierwszego wejrzenia - najpierw zachwyciłam się okładką w ulubionym kolorze i metaforą którą koniecznie chciałam poznać. Po przeczytaniu opisu wiedziałam, że ta historia coś w sobie ma. Postanowiłam dać jej szansę, ale czy było warto?

Trudno jest samemu pisać autobiografię, bo można mocno przesadzić z uzewnętrznianiem i szczegółowością, trzeba umieć ocenić, które szczegóły są najistotniejsze, a które kompletnie zbędne. Skłamałabym, jeśli powiedziałabym, że w tym wypadku jest idealnie. Momentami miałam wrażenie, że ta historia tylko płynie donikąd, z niecierpliwością przewracałam strony czekając na punkt zwrotny, który...Na szczęście się pojawił, nie wiem dokładnie kiedy, ale od dalszych stron nie mogłam się oderwać.

To w dużej mierze historia o tym, że chcąc dać rodzinie szczęście należy nie tylko słyszeć, ale też słuchać. Niekoniecznie to co Ty uważasz za najlepsze, będzie uznane za najlepszym przez resztę. To też historia pełna miłości. Zarówno tej przez małe, jak i przez wielkie M. Życiowa droga jest wyboista i trzeba być przygotowanym na to, że przyjdzie moment na wyciągnięcie ręki po pomoc. Nikt nie poradzi sobie ze wszystkim sam.

Nie ukrywam, że to nie było napisane moim językiem, czasem byłam przez to zirytowana. Być może za mało w życiu przeżyłam, by ta książka i historia jaką niesie dotknęły mnie z pełną mocą. Jednak widzę ten potencjał i może za parę lat do tego wrócę, zrozumiem inaczej i bardziej. Czy polecam? Oczywiście, że tak...W końcu to historia pewnej miłości, jak mogłabym inaczej?

https://opinieokularnicy.blogspot.com/2022/11/jesli-naprawde-mnie-kochasz.html

Zawsze sięgając po czyjąś autobiografię zastanawiam się nad tym, co ta osoba zrobiła, co osiągnęła, że "zasłużyła" na opisanie swojego życia w książce. Nie zawsze są to spektakularne historie, ale prawie zawsze chwytają za serce, poruszają pewną strunę i niekiedy pomagają w refleksji nad własnym życiem. Byłam bardzo ciekawa tej książki od pierwszego wejrzenia - najpierw...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Jest to kolejna książka, po której nie wiedziałam do końca czego się spodziewać. Byłam przygotowana jedynie na "wspominki" (jakkolwiek by tego nie nazwać) dotyczące czasów pandemicznych i historii, które podobnie jak obrazki z Internetu, mogły przytrafić się mi i innym. Jest to zbiór opowiadań-felietonów, które dotykają wielu dziedzin życia opatrzonych odpowiednim hasztagiem z Instagrama. Z zaskoczeniem odkryłam, że użyłam znacznej większości pod swoimi zdjęciami w mediach społecznościowych. Jak w takim razie "sprawdziły się" historie? Były trafne i z jednej strony odczuwałam ulgę, a z drugiej miałam dziwne poczucie przynależności do mas. Każdy z nas jest na swój sposób wyjątkowy i po prostu się od siebie różnimy, a po zetknięciu z tą książką ta wyjątkowość lekko się zatarła."

Więcej przeczytasz tutaj:
https://www.czytelnika.pl/2022/10/ktos-mi-powiedzia-karolina-chon.html

"Jest to kolejna książka, po której nie wiedziałam do końca czego się spodziewać. Byłam przygotowana jedynie na "wspominki" (jakkolwiek by tego nie nazwać) dotyczące czasów pandemicznych i historii, które podobnie jak obrazki z Internetu, mogły przytrafić się mi i innym. Jest to zbiór opowiadań-felietonów, które dotykają wielu dziedzin życia opatrzonych odpowiednim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem co mnie podkusiło, by sięgnąć po tę książkę. Wcześniej gdzieś mi mignęła, ale nawet nie pamiętam gdzie. Intuicyjnie wylądowała w moim koszyku, bo to było coś, czego potrzebowałam. Poznajemy Sloane, która dopiero co przeniosła się z Nowego Jorku na Florydę. Wszystko zaczyna się od imprezy, a jak wiadomo, na imprezie może się wydarzyć wiele. Sloane nie czuje potrzeby, by budować więź z nowym otoczeniem i ludźmi. Na jej szczęście przyjaciele znajdują ją sami i życie dziewczyny ulega całkiem pozytywnej zmianie. Ta historia, to właśnie opowieść o przyjaźni i o tym jaką siłę potrafi dać człowiekowi (jakkolwiek banalnie to brzmi).

Więcej na:
https://opinieokularnicy.blogspot.com/2022/08/na-drugim-koncu-lata-emma-mills.html

Nie wiem co mnie podkusiło, by sięgnąć po tę książkę. Wcześniej gdzieś mi mignęła, ale nawet nie pamiętam gdzie. Intuicyjnie wylądowała w moim koszyku, bo to było coś, czego potrzebowałam. Poznajemy Sloane, która dopiero co przeniosła się z Nowego Jorku na Florydę. Wszystko zaczyna się od imprezy, a jak wiadomo, na imprezie może się wydarzyć wiele. Sloane nie czuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ostatni raz, kiedy czytałam książkę Tahereh Mafi miałam szesnaście lat. W dodatku była to fantastyka/sci-fi, więc tej książki trochę się obawiałam. Jako zauroczona Dotykiem Julii nastolatka nie dopuszczałam myśli, że jedna z moich ulubionych autorek mogłaby napisać coś, co mi się nie spodoba (chociaż wydaje mi się, że jeśli przeczytałabym tę serię teraz to już nie kochałabym jej tak bardzo). Zdania na temat Gdyby ocean nosił twoje imię były podzielone, ale postanowiłam zaryzykować. Czy się zawiodłam?

Na całe szczęście mogę odetchnąć z ulgą. Książka bardzo mnie wciągnęła, nie ważne gdzie byłam i co robiłam wcześniej, gdy odkładałam lekturę na bok czułam się, jak bym wróciła z innej rzeczywistości (co właściwie jest prawdą). Kartki przepływały mi przez palce i zanim się zorientowałam - skończyłam czytać. Cudowne uczucie, to oderwanie od świata i całkowite zanurzenie się w książce! Bardzo mi tego brakowało, a dzięki tej historii mogłam ponownie tego doświadczyć. Chociaż nie jest to najwspanialsza i najlepsza książka jaką miałam w dłoniach, ale jest dobra. Fabuła nie powala na kolana, ale spełnia swoją rolę - daje bohaterom przestrzeń do działania, wszystko wydaje się zwyczajne. A za tą zwyczajnością kryje się historia Shirin i Oceana. Ona nie chce żyć, chce przetrwać. On chce żyć pełnią życia, ale nie chce tego bez niej...

Więcej na: https://opinieokularnicy.blogspot.com/2022/08/gdyby-ocean-nosi-twoje-imie-tahereh-mafi.html

Ostatni raz, kiedy czytałam książkę Tahereh Mafi miałam szesnaście lat. W dodatku była to fantastyka/sci-fi, więc tej książki trochę się obawiałam. Jako zauroczona Dotykiem Julii nastolatka nie dopuszczałam myśli, że jedna z moich ulubionych autorek mogłaby napisać coś, co mi się nie spodoba (chociaż wydaje mi się, że jeśli przeczytałabym tę serię teraz to już nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"W obecnych czasach bronimy wielu wartości - dla każdego coś jest ważne i każdy chce, by inni to szanowali. Niekiedy te sprawy wymykają się spod kontroli tak bardzo, że człowiek boi się odezwać byle by nikogo nie urazić. Niektórzy pewne rzeczy tolerują, a inni tego nie robią i pojawiają się trzy słowa nie do pogodzenia: szacunek, tolerancja, nienawiść. Granica między nimi jest cienka. Ocenianie przychodzi łatwo, można ocenić wszystko, powiedzieć, że coś nam się podoba albo, że się nie podoba. Możemy też stwierdzić, że coś pochwalamy, że jesteśmy z czegoś dumni, albo że potępiamy i coś przynosi nam wstyd. Czasem nawet dajemy sobie prawo do oceniania sposobu myślenia, sposobu bycia, czy wszelkich innych aspektów życia innego człowieka. Na szczęście znajdą się też tacy, którzy powiedzą: "Hej, daj im spokój. Niech żyją jak chcą". A teraz przenieśmy się do XX wiecznej Anglii z przystankami na Jamajce...

Więcej na:
https://www.czytelnika.pl/2022/08/wysepka-andrea-levy.html

"W obecnych czasach bronimy wielu wartości - dla każdego coś jest ważne i każdy chce, by inni to szanowali. Niekiedy te sprawy wymykają się spod kontroli tak bardzo, że człowiek boi się odezwać byle by nikogo nie urazić. Niektórzy pewne rzeczy tolerują, a inni tego nie robią i pojawiają się trzy słowa nie do pogodzenia: szacunek, tolerancja, nienawiść. Granica między nimi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miewacie chwile przerażenia na myśl, że w Internecie można znaleźć wszystko? Dzięki opcjom dostępnym w urządzeniach elektronicznych zbierane jest całe mnóstwo danych. Nawet lodówka z Wi-Fi "sprzeda" informacje o tym jak często tam zaglądasz, jak często robisz zakupy i co kupujesz. Potem, przy przeglądaniu mediów społecznościowych "magicznie" zaczną pojawiać się reklamy z promocją kupowanych przez Ciebie produktów. Może lekko przesadzam, ale ja tak to widzę. Czasem łapię się na tym, że "sprzątam" komputer i telefon (chociaż metadane zostały już zebrane), sprawdzam ustawienia prywatności. Szczególnie po książkach takich jak ta...
Więcej na:
https://opinieokularnicy.blogspot.com/2022/08/wizjer-magdalena-witkiewicz.html

Miewacie chwile przerażenia na myśl, że w Internecie można znaleźć wszystko? Dzięki opcjom dostępnym w urządzeniach elektronicznych zbierane jest całe mnóstwo danych. Nawet lodówka z Wi-Fi "sprzeda" informacje o tym jak często tam zaglądasz, jak często robisz zakupy i co kupujesz. Potem, przy przeglądaniu mediów społecznościowych "magicznie" zaczną pojawiać się reklamy z...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wampiry nie starzeją się nigdy. Opowiadania na ząb Samira Ahmed, Dhonielle Clayton, Tessa Gratton, Heidi Heilig, Mark Oshiro, Julie Murphy, Rebecca Roanhorse, Laura Ruby, Victoria Schwab, Kayla Whaley
Ocena 5,2
Wampiry nie st... Samira Ahmed, Dhoni...

Na półkach: ,

Nawet nie zastanawiałam się nad tym czy wampiry istnieją naprawdę. Nie czułam potrzeby, by w to wierzyć. Wierzyć, nie wierzę, ale czytać...To co innego. Postaci wampirów inspirują wielu. Powstało wiele legend, przypowieści, filmów i seriali o nieśmiertelnych postaciach posiadających nadprzyrodzone zdolności. Przed Wami jedna z nich.

[cała recenzja : https://www.czytelnika.pl/2022/07/wampiry-nie-starzeja-sie-nigdy.html ]

Wszystko zaczęło się od wampirów. Kiedy przeczytałam Zmierzch miałam jakieś dziewięć, może dziesięć lat. Sagę o wampirach dostałam na gwiazdkę i od tamtej pory przepadłam w książkach. Uwielbiałam historie z wampirami w rolach głównych, nadal je lubię, ale już nie tak bardzo jak kiedyś. Sięgnęłam po tę antologię z ciekawości. Wiedziałam, że każdy inaczej wyobraża sobie te postaci i nadaje im osobowość - to intrygowało mnie najbardziej. Z jakimi schematami i stereotypami przyjdzie nam się zetknąć, czy będą to krwiożercze niebezpieczne bestie stroniące od ludzi, czy raczej wampirami próbującymi funkcjonować w ludzkim świecie stosując pewne środki zapobiegawcze?

Nawet nie zastanawiałam się nad tym czy wampiry istnieją naprawdę. Nie czułam potrzeby, by w to wierzyć. Wierzyć, nie wierzę, ale czytać...To co innego. Postaci wampirów inspirują wielu. Powstało wiele legend, przypowieści, filmów i seriali o nieśmiertelnych postaciach posiadających nadprzyrodzone zdolności. Przed Wami jedna z nich.

[cała recenzja :...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chciałam trochę poczekać, ale potem sobie pomyślałam - po co? I tak przeczytam to w jeden wieczór. I przeczytałam, co prawda nie na raz, ale też całkiem sprawnie. Wszystko przez tę wciągającą fabułę i "cofee time my dear"! Jeśli Julia Biel zaprasza na kawę, to się nie odmawia.
Od samego początku nie miałam wątpliwości, że się zakocham, zatracę i przepadnę. Teraz gdy piję kawę to myślę tylko o Everlee - kolejnej bohaterce, która zamknęła się w sobie i za żadne skarby nie chce sobie odpuścić i żyć, bo tak łatwiej, prościej i nie będzie żal zostawiać kolejnych lat "życia" za sobą. Okazuje się jednak, że to niemożliwe - zawsze znajdzie się ktoś, kto zechce ją ratować. Jeden z moich ulubionych i dobrze znanych motywów. Chęć przebywania z ludźmi, potrzeba akceptacji, miłości, przynależności kłóci się z założeniem odizolowania się od świata i przetrwania. Jest to niezwykle trudna (i nierówna walka) w wyniku której mogą zdarzyć się rzeczy, o których wcześniej byśmy nie pomyśleli. To nadaje historii dynamizm i wywołuje dreszczyk emocji, co będzie dalej?

Więcej na:
https://opinieokularnicy.blogspot.com/2022/04/be-my-ever-julia-biel.html

Chciałam trochę poczekać, ale potem sobie pomyślałam - po co? I tak przeczytam to w jeden wieczór. I przeczytałam, co prawda nie na raz, ale też całkiem sprawnie. Wszystko przez tę wciągającą fabułę i "cofee time my dear"! Jeśli Julia Biel zaprasza na kawę, to się nie odmawia.
Od samego początku nie miałam wątpliwości, że się zakocham, zatracę i przepadnę. Teraz gdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po dwóch spotkaniach z twórczością Iwony Banach nie mogłam sobie odmówić spotkania po raz trzeci ciekawa z czym tym razem będą musieli się zmierzyć bohaterowie. Wiedziałam jedynie, że nie raz, nie dwa będę skonsternowana przekładając kartki. I na dzień dobry zagwozdka - o co chodzi z diabłem?

Więcej przeczytanie pod linkiem :

https://opinieokularnicy.blogspot.com/2022/03/gdzie-diabe-nie-moze-tam-trupa-posle.html

Po dwóch spotkaniach z twórczością Iwony Banach nie mogłam sobie odmówić spotkania po raz trzeci ciekawa z czym tym razem będą musieli się zmierzyć bohaterowie. Wiedziałam jedynie, że nie raz, nie dwa będę skonsternowana przekładając kartki. I na dzień dobry zagwozdka - o co chodzi z diabłem?

Więcej przeczytanie pod linkiem :...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Dlaczego sięgnęłam po tę książkę? Nie wiem. To był impuls, jakbym podświadomie czuła, że potrzebuję czegoś, co mi pomoże i podniesie mnie na duchu. Uwolnić się od tych wszystkich myśli, przez które czuję się nieidealna? Marzenie!"
Więcej tutaj:
https://www.czytelnika.pl/2022/01/idealnie-nieidealna-monika-garska.html

"Dlaczego sięgnęłam po tę książkę? Nie wiem. To był impuls, jakbym podświadomie czuła, że potrzebuję czegoś, co mi pomoże i podniesie mnie na duchu. Uwolnić się od tych wszystkich myśli, przez które czuję się nieidealna? Marzenie!"
Więcej tutaj:
https://www.czytelnika.pl/2022/01/idealnie-nieidealna-monika-garska.html

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Filozofia jeszcze nigdy nie była tak prosta i przyjemna w odbiorze! Uwielbiam tę książkę.

https://www.czytelnika.pl/2021/12/filozofia-dla-zabieganych-maa.html

Filozofia jeszcze nigdy nie była tak prosta i przyjemna w odbiorze! Uwielbiam tę książkę.

https://www.czytelnika.pl/2021/12/filozofia-dla-zabieganych-maa.html

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak dla mnie idealna dla osób ćwiczących uważność w codzienności. Jest rewelacyjna!

Więcej ode mnie znajdziecie tutaj:
https://www.czytelnika.pl/2022/01/opowiastki-do-przemyslenia-jorge-bucay.html

Jak dla mnie idealna dla osób ćwiczących uważność w codzienności. Jest rewelacyjna!

Więcej ode mnie znajdziecie tutaj:
https://www.czytelnika.pl/2022/01/opowiastki-do-przemyslenia-jorge-bucay.html

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie potrzebowałam wiele czasu, by na nowo zatopić się w historii Elli i Jonasza. Jeśli miałabym określić ten tom jednym słowem, to postawiłabym na oczekiwanie. Teraz uwaga, bo będą spoilery, więc lepiej niech pójdą stąd ci, którzy jeszcze nie zetknęli się z pierwszą częścią - nie chcę Wam odbierać tej przyjemności.

Teraz, skoro zostaliście na własną odpowiedzialność, możemy iść dalej. Użyłam określenia oczekiwanie, ponieważ przez cały czas na coś czekamy. Historia płynie od zdarzenia do zdarzenia i wszystko układa się w falę powolnego dynamizmu - niby wszystko dzieje się powoli, tęsknota ciągnie tygodniami, ale punkty kulminacyjne dzieją się szybko, nagle, bez ostrzeżenia. Wystarczy że mrugniesz a całe zdarzenie zdąży już minąć.

Ironia jaka bije już od pierwszych stron pierwszego tomu, nadal utrzymuje się na odpowiednim poziomie. To jeden z powodów dlaczego pokochałam Love story. Inna sprawa, że opisy które się pojawiają są skromne ale treściwe. Z łatwością możemy sobie wyobrazić upalny dzień w Utah. O ironii i ewokujących obrazach powinnam wspomnieć pobocznie, niemniej jednak uważam że bez tych elementów to nie byłoby to. Język jakim posługuje się autorka jest dynamiczny, trafia do czytelnika w taki sposób, że nie można się oderwać. Nasza uwaga non stop jest czymś przykuwana i co najważniejsze utrzymywana.

Dalej mamy do czynienia z toksyczną relacją dziecko-rodzic, ale tym razem szerzej ukazana jest kwestia ukrywania uczuć i tego jak ważne jest zaufanie. W związku trzeba być szczerym, rozmawiać ze sobą i dbać o relację (z resztą nie tylko w związku, najlepiej to wszędzie) i jeśli się zawiedzie to trzeba się naprawdę postarać by odzyskać nadszarpnięte lub całkowicie zerwane zaufanie. Myślę, że większość z nas ma tego świadomość, a To nie jest do diabła love story to potwierdza co sprawia, że historia jest autentyczna (oczywiście nie tylko dlatego ale jednak). Nie zdziwiłabym się, gdyby taka plątanina zdarzeń przytrafiła się komuś naprawdę.

Pozostaje jeszcze kwestia zakończenia, które jest swego rodzaju obietnicą, ale niestety nie do końca mnie satysfakcjonuje. Cieszyłabym się bardziej, gdybym mogła od razu sięgnąć po kolejny tom, ale nie można mieć wszystkiego. I też mam nadzieję, że w trzeciej części będzie się działo więcej konkretów, no bo jak to tak trzymać fanów Nutelli i Jonasza w niepewności...

Żeby nie było niedomówień - polecam cieplutko! Na ogrzanie serca zimową porą szczególnie.

Nie potrzebowałam wiele czasu, by na nowo zatopić się w historii Elli i Jonasza. Jeśli miałabym określić ten tom jednym słowem, to postawiłabym na oczekiwanie. Teraz uwaga, bo będą spoilery, więc lepiej niech pójdą stąd ci, którzy jeszcze nie zetknęli się z pierwszą częścią - nie chcę Wam odbierać tej przyjemności.

Teraz, skoro zostaliście na własną odpowiedzialność,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to