Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Najgorsza część ze wszystkich trzech tomów. Wiele momentów zamiast zabawnych jest po prostu cringe'owych. Momentami nudna. Natomiast fajnie, że wyjaśnił się element z rodzicami głównej bohaterki. Nie czytało się przyjemnie, nie wciągnęło mnie. Pierwszy tom był po prostu bombowy, drugi też dał radę jako tako, ale trzeci to niestety już nie porwało.

Najgorsza część ze wszystkich trzech tomów. Wiele momentów zamiast zabawnych jest po prostu cringe'owych. Momentami nudna. Natomiast fajnie, że wyjaśnił się element z rodzicami głównej bohaterki. Nie czytało się przyjemnie, nie wciągnęło mnie. Pierwszy tom był po prostu bombowy, drugi też dał radę jako tako, ale trzeci to niestety już nie porwało.

Książka napisana bardzo niskim poziomem, styl pisania autorki nie przypadł mi do gustu.
Poza tym: fabuła momentami wręcz ohydna, nie powodowało to, że chcę czytać dalej, a wręcz przeciwnie - skończyć, bo to było zbyt chore. Oprócz tego, bardzo irytującym faktem było to, że gdy tylko Gabrysia wychodziła z mieszkania, to za każdym razem napotykała tego sąsiada z kartonami. Zawsze z kartonami.
W tej książce nie znalazłam nic, co wzbudzałoby we mnie dalszą chęć czytania lub co wywoływałoby we mnie pozytywne emocje. Czytałam z przymusu.
Niestety nie polecam...

Książka napisana bardzo niskim poziomem, styl pisania autorki nie przypadł mi do gustu.
Poza tym: fabuła momentami wręcz ohydna, nie powodowało to, że chcę czytać dalej, a wręcz przeciwnie - skończyć, bo to było zbyt chore. Oprócz tego, bardzo irytującym faktem było to, że gdy tylko Gabrysia wychodziła z mieszkania, to za każdym razem napotykała tego sąsiada z kartonami....

Nie podoba mi się sposób napisania tej książki, zbyt prosty i mam wrażenie jakby pisał to ktoś niedoświadczony. Jakby starsze pokolenie starało się być na siłę śmieszne, aby wpasować się w gusta młodych. Sama historia - inna niż wszystkie, natomiast nie porwała. Pod koniec książki zrobiło się nieco ciekawiej. Książka lekka, prosta, ale nieco słaba.

Nie podoba mi się sposób napisania tej książki, zbyt prosty i mam wrażenie jakby pisał to ktoś niedoświadczony. Jakby starsze pokolenie starało się być na siłę śmieszne, aby wpasować się w gusta młodych. Sama historia - inna niż wszystkie, natomiast nie porwała. Pod koniec książki zrobiło się nieco ciekawiej. Książka lekka, prosta, ale nieco słaba.