Opinie użytkownika
Więc TO jest jedna z moich definitywnie ulubionych książek. Tak, jest patetycznie. Tak, jest obrzydliwie. Tak, jest dziwnie. I tak, nie każdemu przypadnie do gustu dość specyficzna treść. Cóż, być może nie każdy dotrwa tak daleko, by móc pod tą nekrofilią, zoofilią, sadyzmem i uwielbieniem dostrzec jakieś głębsze walory.
Niemniej jednak - bardzo dobrze napisana, bardzo...
Ta właśnie książka zainteresowała mnie tematem run i mitologii nordyckiej. Właściwie po raz pierwszy pokazała. Wspomniana mitologia została w niej bezbłędnie i prosty sposób przedstawiona, także człowiek w każdym wieku (o ile, rzecz jasna, umie czytać) jest w stanie ją pojąć.
Bardzo przyjemna, czyta się leciutko, bez urazów mózgu i nadmiernego myślenia. Coś o tym wiem, bo...
Kontynuacja 'Ostatniego elfa'. Wspomniane elfiątko przeczytałam bardzo szybko i bardzo mi się podobał. Tak więc z radością zabrałam się też za 'Ostatniego smoka' sama nie wiedząc, czego mam się spodziewać.
Moim zdaniem ani styl, ani kreacja, ani nic nie zostało zmienione. Ale na samo wspomnienie coś niebezpiecznego zaczyna mi się dziać z brzuchem, czuję się niespokojna....
Książka jest, moim zdaniem, warta uwagi. Chociaż może nie każdy podziela moje zdanie i się zgodzi. Moim zdaniem jest to jedna z tego typu książek, co albo się od razu lubi, albo ledwo/w ogóle nie skończy. Specyficzny styl, sposób przedstawiania jak i sami bohaterowie. Podobnie jeśli idzie o humor, dowcip. Osobiście jestem w pierwszej kategorii czytelników, więc mnie lektura...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
'Uczennica maga' jest pierwszą książką Trudi Canavan, którą miałam przyjemność czytać. Akurat mi się udało na nią trafić przed Trylogią Czarnego Maga, więc poznawałam wszystko chronologicznie, wedle płynącego w świecie świata.
Książkę serdecznie polecam. Świat nie jest typową rzeczywistością fantasy, jest bardzo różnorodny i zaskakujący. Akcja jest wartka, ciągle się coś...
Czytałam go już jakiś czas temu, ale jestem pewna, że jest zdecydowanie lżejszą i łatwiejszą do 'łyknięcia' lekturą niż sama Trylogia. Idealnie wprowadza do historii, nie pojawiamy się w niej 'ni z gruszki, ni z pietruszki'. Tolkien przedstawia cały świat powoli, stopniowo, a jego długie, ale fascynujące opisy stawiają nam świat niemalże widoczny przed oczami.
Lektura...
Ta książka to było moje pierwsze spotkanie z drobną nekromancją w literaturze fantasy. Język normalny, przyjemnie się czyta, również nie skakałam między akapitami, szukając co ciekawszych fragmentów - akcja jest wartka.
Lirael nie czuje się na miejscu w Lodowcu Clayrów. W sumie to nawet tak nie wygląda... Na szczęście wcale nie musi się na siłę wpasowywać, bo okazuje się,...
Trzecia część Trylogii. Chociaż LotR nie jest napisany prosto, opisy potrafią zajmować nie-wiadomo-jak-dużo linijek i ogólnie trzeba ciągle nad nią myśleć, jest to swoisty... rarytas na półce typowego fantasty. Oczywiście, nie każdy go lubi czy chce się przedzierać przez zwaliste, skomplikowane zdania i trudny język, jednak jest to klasyka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Część Trylogii, którą zna każdy! Język może nie najprostszy, ale czyta się miło i całkiem przyjemnie.
Moim zdaniem nie trzeba nawet opowiadać, co się dzieje za okładką. Któż nie zna tego najsławniejszego tworu J.R.R. Tolkiena? Zamiast skupiać się na Frodzie, małym hobbicie z Shire, który wyrusza zniszczyć Pierścień wraz z przyjaciółmi, lepiej ostrzec, że nie każdemu...
Wszystko trochę rozdrobnione na części (wciąż te mało istotne wydarzenia odciągają od głównego wątku), ale mnie osobiście dowcip cały czas bawi, a sama książka poprawia humor. Zresztą chyba najlepszą reklamą będzie, że połknęłam ją w mniej niż dobę (mimo faktu, że miałam dużo do roboty), a siedziałam nad nią z dziką radością, jękami podniecenia i szaleństwem w oczach do...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dużo pobocznych zdarzeń, które odciągają od głównego wątku fabuły, aczkolwiek dowcip pozostał tak samo jak nasza ukochana panna W.Redna. :)
W tej części dopiero przekonujemy się, jak wiedźmowata może być Wolha! Z trupio-białą twarzą, martwymi chrabąszczami w formie naszyjników i czarnym, wieeelce 'drapieżnym' kotem pod pachą. W końcu dobry wizerunek to podstawa. :)...
Lektura pełna dowcipu, acz moim zdaniem nie lepsza od pierwszej części, ale równie lekka i sympatyczna.
Dalej towarzyszymy pannie Wrednej w jej niebezpiecznie-zabawnych przygodach. Okazuje się, że zawiera całkiem ciekawe znajomości. Nie tylko z wampirami, ale także trollami czy nawet smokami... I nie tak znowuż źle strzela z łuku. ;))
Jak wspominałam, nie dorównuje...
Książka lekka, pisana dowcipnie, z humorem, niewymagająca wytężonego myślenia czytelnika (;))), idealna na leniwe popołudnie.
Jakby tu napisać dobrą reklamę? Główną bohaterką jest ruda wiedźma z niewyparzonym językiem o jakże wymownym nazwisku W.Redna (Wolha Redna), które samo w sobie najlepiej ją opisuje. Do miasta wampirów (tak, wampirów!) przybywa w celach naukowych,...