Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyzwyczajenie to druga natura człowieka.

Przyzwyczajenie to druga natura człowieka.

Obojętność to paraliż duszy, przedwczesna śmierć.

Obojętność to paraliż duszy, przedwczesna śmierć.

Przyjemność, nawet wielka przyjemność, przemija i ulatnia się jak dym.

Przyjemność, nawet wielka przyjemność, przemija i ulatnia się jak dym.

Lęk przed życiem. Najbardziej przeraża mnie codzienność, przed którą nikt z nas nie może się ukryć.

Lęk przed życiem. Najbardziej przeraża mnie codzienność, przed którą nikt z nas nie może się ukryć.

Ufała mu, ale bała się powiedzieć zbyt wiele o sobie.

Ufała mu, ale bała się powiedzieć zbyt wiele o sobie.

I wtedy zrozumiałem, czym było to drżenie serca, które kiedyś we mnie wywołała. Była to jakby tęsknota dzieciństwa, niezaspokojona i nigdy niemająca zostać zaspokojona. bardzo dawno temu zgubiłem gdzieś to palące niewinne pragnienie i długo nie mogłem sobie nawet przypomnieć, że kiedyś było we mnie coś takiego. Hatsumi obudziła od dawna uśpioną część mnie. Kiedy zdałem sobie z tego sprawę, poczułem nagle taki smutek, że nieomal się rozpłakałem. Naprawdę, naprawdę była niezwykłą kobietą. Ktoś powinien był ją uratować.

I wtedy zrozumiałem, czym było to drżenie serca, które kiedyś we mnie wywołała. Była to jakby tęsknota dzieciństwa, niezaspokojona i nigdy n...

Goniąc za prawdą ludzie idą dwa kroki naprzód i znów cofają się o krok. Cierpienia, błędy i nuda życia rzucają ludzi do tyłu, ale tęsknota za prawdą i niezłomna wola pędzą ich ciągle naprzód.

Goniąc za prawdą ludzie idą dwa kroki naprzód i znów cofają się o krok. Cierpienia, błędy i nuda życia rzucają ludzi do tyłu, ale tęsknota z...

On włada marzeniami, nie wolą.

On włada marzeniami, nie wolą.

Myślałem, jakbym się czuł, gdyby Midori gdzieś bez słowa zniknęła i nie kontaktowała się ze mną przez trzy tygodnie. Pewnie byłoby mi przykro. I to bardzo przykro. Mimo że nie chodziliśmy ze sobą - a może właśnie dlatego - byliśmy sobie bardzo bliscy i rozumieliśmy się. Na tę myśl wpadłem w straszne przygnębienie. Bezsensowne robienie komuś przykrości, w dodatku komuś, na kim nam zależy, jest podłe.

Myślałem, jakbym się czuł, gdyby Midori gdzieś bez słowa zniknęła i nie kontaktowała się ze mną przez trzy tygodnie. Pewnie byłoby mi przykr...