Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Najbardziej podobają mi się:
Pomysł - zaciekawiła mnie "rozmowa" przez karteczki.
Fabuła - kilka intetesujących wątków, ściśle powiązanych ze sobą; wygląda na dobrze przemyślaną.
Styl - bardzo błyskotliwe i zabawne dialogi.

Można jeszcze dodać, że wszystkie postacie są ważne i różnorodne, co uważam za duży +.

Minusy?
Może to, że cała historia jest mało realna i miejscami przewidywalna, ale to należy już chyba podpiąć pod gusta.

Podsumowując, bardzo dobrze się przy niej bawiłam. Dziękuję. <3

Najbardziej podobają mi się:
Pomysł - zaciekawiła mnie "rozmowa" przez karteczki.
Fabuła - kilka intetesujących wątków, ściśle powiązanych ze sobą; wygląda na dobrze przemyślaną.
Styl - bardzo błyskotliwe i zabawne dialogi.

Można jeszcze dodać, że wszystkie postacie są ważne i różnorodne, co uważam za duży +.

Minusy?
Może to, że cała historia jest mało realna i miejscami...

Wolha Redna znowu w akcji. Humor autorki potrafi wprowadzić w dobry nastrój nawet ponuraka lub... umarlaka. :P Szkoda, że jest w tej części tak mało Lena. On i Wolha to mieszanka wybuchowa, żrąca i łatwopalna. Nie mogę się doczekać aż przeczytam następną część.

Wolha Redna znowu w akcji. Humor autorki potrafi wprowadzić w dobry nastrój nawet ponuraka lub... umarlaka. :P Szkoda, że jest w tej części tak mało Lena. On i Wolha to mieszanka wybuchowa, żrąca i łatwopalna. Nie mogę się doczekać aż przeczytam następną część.

W czwartej części "Darów anioła" atmosfera przybiera nieco mroczny odcień. Po rozwiązaniu problemów w poprzedniej części, pojawiają się nowe. Bardziej niebezpieczne, mroczne, tajemnicze.
Książką faktycznie w większej mierze skupia się na Saimonie, jak czytałam w recenzjach. Mimo to książka uchwyca dużo wydarzeń reszty postaci. Uczucie pomiędzy Clary Jacem zostaje wykorzystywane w brutalny sposób.
Historia trzyma w napięciu aż do końca i jeszcze dalej. Ostatnia scena dwóch Jonathanów z tekstem, że są teraz jednym budzi moją obawę. Martwię się o Clary i o Jace'a. Mam jednak świetlistą nadzieję, że miłość jest najpotężniejszją siłą na świecie. Potężniejszą niż wszystko inne. I wprawia w ruch słońce i gwiazdy.

W czwartej części "Darów anioła" atmosfera przybiera nieco mroczny odcień. Po rozwiązaniu problemów w poprzedniej części, pojawiają się nowe. Bardziej niebezpieczne, mroczne, tajemnicze.
Książką faktycznie w większej mierze skupia się na Saimonie, jak czytałam w recenzjach. Mimo to książka uchwyca dużo wydarzeń reszty postaci. Uczucie pomiędzy Clary Jacem zostaje...

Plusów jest wiele: fabuła, wielobarwne postaci, bardzo przyjemna atmosfera, która często nie występuje w takich książkach, niespodziewane zwroty akcji, interesujące wątki poboczne odgrywające rolę doprawiania, szerokie wykorzystanie materiałów i wiele innych.

Choroby niestety też są: szybkie bicie (kołatanie) serca, brak poczucia czasu, bezsenność przy czytaniu, płytki oddech bądź problemy z oddechem, zmiana priorytetu skupione na czytaniu, depresja przy końcu częsci 1. spowodowana urwaniem się historii czego lekiem jest część 2.

Plusów jest wiele: fabuła, wielobarwne postaci, bardzo przyjemna atmosfera, która często nie występuje w takich książkach, niespodziewane zwroty akcji, interesujące wątki poboczne odgrywające rolę doprawiania, szerokie wykorzystanie materiałów i wiele innych.

Choroby niestety też są: szybkie bicie (kołatanie) serca, brak poczucia czasu, bezsenność przy czytaniu, płytki...

Nie mogłam się doczekać kiedy dostanę ją w swoje rączki. Czytałam jednym tchem i jestem mile zaskoczona. Ciągły rozwój akcji zapierał mi dech w piersiach, czasami nawet nie zauważyłam, że od dłuższego czasu wstrzymałam oddech i potrzebuję powietrza. Miejscamy myślałam, że tu już może być koniec, lecz myliłam się. Autorka wokrzystała wszystko co mogła nadając fabule cudowne rysy.

Nie mogłam się doczekać kiedy dostanę ją w swoje rączki. Czytałam jednym tchem i jestem mile zaskoczona. Ciągły rozwój akcji zapierał mi dech w piersiach, czasami nawet nie zauważyłam, że od dłuższego czasu wstrzymałam oddech i potrzebuję powietrza. Miejscamy myślałam, że tu już może być koniec, lecz myliłam się. Autorka wokrzystała wszystko co mogła nadając fabule cudowne...

Coś fantastycznego! Nie można tego opisać prostymi słowami. Nie żałuję kupna i wyboru trylogii czasu. Polecam bardzo gorąco. Tak wspaniałą historię powinno się kontynuować.
Jedyny minus: Ja chcę jeszcze!

Coś fantastycznego! Nie można tego opisać prostymi słowami. Nie żałuję kupna i wyboru trylogii czasu. Polecam bardzo gorąco. Tak wspaniałą historię powinno się kontynuować.
Jedyny minus: Ja chcę jeszcze!

Druga część "Trylogii czasu" również świetnie napisana. Przygody zapierają dech w piersiach oraz pogłębiająca więź pomiędzy Gideonem a Gwendolyn prosi tylko o oklaski i "więcej". Jestem mile zaskoczona drugim tomem i mam nadzieję, że trzecia część będzie równie udana (może być lepsza ja się nie obrażę :P).
Chciałabym żeby na "Trylogii..." się nie skończyło, bo Kerstin Gier przekonała mnie, że ma talent i nastawiła pozytywnie do niemieckich książek. Tak dalej Kerstin! (Gdym się pilnie uczyła niemieckiego to bym przeczytała to w oryginale, ale to jeszcze nie jest stracone.)

Dziękuję Kerstin. Dzięki Tobie przeniosłam się naprawdę w cudowny świat i nie żałużę żdnej sekundy poświęconej tej książce ^^

P.S. Na końcu książki jest coś bardzo interesującego ^^

Druga część "Trylogii czasu" również świetnie napisana. Przygody zapierają dech w piersiach oraz pogłębiająca więź pomiędzy Gideonem a Gwendolyn prosi tylko o oklaski i "więcej". Jestem mile zaskoczona drugim tomem i mam nadzieję, że trzecia część będzie równie udana (może być lepsza ja się nie obrażę :P).
Chciałabym żeby na "Trylogii..." się nie skończyło, bo Kerstin Gier...