Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Naprawdę udany debiut. Kiedy już byłam pewna, że dostaniemy następną słodką staruszkę, z tych co to z sercem na dłoni do wszystkich, autor nieoczekiwanie podrzucił mi babsztyla z piekła rodem, którego trudno pokochać. Fajny język, spójna historia, humor, dobre zakończenie, to wszystko powoduje, że z ciekawością sięgnę po kontynuację.

Naprawdę udany debiut. Kiedy już byłam pewna, że dostaniemy następną słodką staruszkę, z tych co to z sercem na dłoni do wszystkich, autor nieoczekiwanie podrzucił mi babsztyla z piekła rodem, którego trudno pokochać. Fajny język, spójna historia, humor, dobre zakończenie, to wszystko powoduje, że z ciekawością sięgnę po kontynuację.

Nosowska pisała, co też takiego powiedziała, Kuba wolał wypełnić swoją autobiografię cytatami innych ludzi, przeplatanymi "szokującym" frazami w stylu "Baśka miała fajny biust, Ania styl, a Zośka coś, co lubię". Wojewódzki mówi o sobie, że lubi zaskakiwać, bulwersować, iść własnymi ścieżkami, być niepokornym. Może i tak jest, ale z pewnością ta książka nie jest na to dowodem.
W czasie czytania tłukł mi się po głowie refren pewnej piosenki
"Korona z głowy dawno spadła
Nie ma sygnetów na palcach
W pałacu grasują szczury
Zaginął król popkultury"
Można przeczytać bez wstrętu, ale lepiej posłuchać w czasie prasowania. Nie będzie tego gryzącego poczucia straconego czasu.

Nosowska pisała, co też takiego powiedziała, Kuba wolał wypełnić swoją autobiografię cytatami innych ludzi, przeplatanymi "szokującym" frazami w stylu "Baśka miała fajny biust, Ania styl, a Zośka coś, co lubię". Wojewódzki mówi o sobie, że lubi zaskakiwać, bulwersować, iść własnymi ścieżkami, być niepokornym. Może i tak jest, ale z pewnością ta książka nie jest na to...