-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
Znana młoda rzeźbiarka, Ariel Byrd, ginie śmiercią tragiczną w swojej pracowni. Rankiem kolejnego dnia kobietę z roztrzaskaną czaszką odnajduje Gwen Huffman. Sprawa trafia do jednej z najlepszych policjantek Nowego Jorku, Eve Dallas. Widok pracowni w West Village w pierwszej chwili nasuwa jej myśl o zbrodni w afekcie, popełnionej przez kochanka, na co wskazują dwa kieliszki do wina przy łóżku i dźwięki muzyki. Jednak już pierwsze spotkanie z Gwen nasuwa jej podejrzenia, dlaczego kobieta zgłosiła odnalezienie zwłok dopiero po godzinie?
To już kolejne moje spotkanie z tą autorką, jednak wcześniej znałam ją jako Norę Roberts. Widząc jedno z jej nazwisk z miłą chęcią sięgnęłam po tę pozycję. Po zagłębieniu się w jej życiorys odkryłam że nie tylko J.D. Robb jest jej pseudonimem ale również Sarah Hardesty i Jill March. Mało tego, Nora Roberts to również pseudonim, właściwie autorka nazywa się Eleanor Marie Robertson. J.D. Robb używa tylko do kryminałów, pozostałe pseudonimy do romansów. Podziwiając dorobek artystyczny autorki warto nadmienić iż napisała ponad 250 książek z czego 67 pozycji łącznie z „Śmierć wiarołomnym” należy do cyklu „Oblicza śmierci”.
Język i sposób pisania autorki jest bardzo prosty i zrozumiały, dlatego też w połączeniu z dobrą fabułą książkę wciąga się jak makaron. A muszę stwierdzić że o ile jej romanse były naprawdę ciekawe i nie typowe o tyle kryminały są fenomenem. Z jednego morderstwa wyłania się cała sieć powiązań z innymi zbrodniami, przemocą, zaginięciami.
Musze niestety z żalem przyznać, że nie polubiłam głównej bohaterki, Eve Dallas. Rozumiem pewnego rodzaju hierarchię pomiędzy policjantami wyższego – niższego stopnia, jednak zupełnie nie rozumiem dyktatury wobec swojego partnera jaką przejawia Eve. Choć z drugiej strony mógł być to zabieg zamierzony – świetna policjantka, na wysokim stopniu, kierująca zespołem policjantów, znająca ludzką naturę od podszewki nie potrafi rozdzielić życia prywatnego od służbowego i w ten sposób partner staje się jej podkomendnym.
Mimo wszystko polecam.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Znana młoda rzeźbiarka, Ariel Byrd, ginie śmiercią tragiczną w swojej pracowni. Rankiem kolejnego dnia kobietę z roztrzaskaną czaszką odnajduje Gwen Huffman. Sprawa trafia do jednej z najlepszych policjantek Nowego Jorku, Eve Dallas. Widok pracowni w West Village w pierwszej chwili nasuwa jej myśl o zbrodni w afekcie, popełnionej przez kochanka, na co wskazują dwa kieliszki...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-16
Opowieści Baśniomistrza: Sekrety Smokolochów to gra drużynowa dla żądnych przygód, choćby tylko tych w wyobraźni. W grę można zagrać całą ekipą ale również w pojedynkę będzie źródłem dobrej zabawy.
Rozgrywka toczy się w świecie pełnym potworów, mrocznych tajemnic i magicznych mocy. Gracze sami wybierają kim chcą być, do wyboru mają szereg postaci takich jak Czerwony Kapturek, Złodziejka czy Czarodziej. Do wyboru są również rodzaje zadań które możemy wykonać. Czy chcemy w czeluściach Smokolochów odnaleźć nekromantę który tworzy armię nieumarłych aby pokrzyżować mu szyki? A może powinniśmy odszukać władcę wampirów zmarłego przed pięcioma wiekami a obecnie zbiegłego z krypty pod kościołem św. Huberta? Lub w ciemnych korytarzach Smokolochów odszukać dzielnego, zaginionego wojownika?
Gra jest otwarta również na nowe postacie które możemy stworzyć sami nadając wartości pięciu statystykom i unikalną zdolność specjalną.
Pierwsze co mnie urzekło jeszcze przed rozpoczęciem gry to świetne ilustracje, przekartkowałam całą książkę tylko po to aby nie pominąć żadnego rysunku bo są naprawdę piękne a zarazem mroczne, dodają całej opowieści wyrazu. Okładki obu części Opowieści Baśniomistrza są bardzo podobne, co też bardzo ładnie wygląda na półce i dzięki czemu na pierwszy rzut oka widać że tworzą cykl. Do rozgrywki można użyć kodów QR z podkładem dźwiękowym dzięki czemu gracze jeszcze bardziej zanurzą się w fabułę gry, na nagraniach możemy usłyszeć odgłosy, muzykę oraz narrację.
Opowieści Baśniomistrza wkręciły mnie i moją rodzinę na kilka długich wieczorów. Dobrze byłoby gdyby rolę Baśniomistrza otrzymała osoba która potrafi wczuć się w sytuację oraz modulować głos przy dialogach różnych postaci, gwarantuje to dobrą zabawę na kilka długich godzin. Uważam, że rozgrywka byłaby świetna na długie jesienno-zimowe wieczory. Ja i moja rodzina z pewnością możemy polecić obie części dzieła Oliver’a McNeil’a Baśniomistrza najlepszego z najlepszych.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Opowieści Baśniomistrza: Sekrety Smokolochów to gra drużynowa dla żądnych przygód, choćby tylko tych w wyobraźni. W grę można zagrać całą ekipą ale również w pojedynkę będzie źródłem dobrej zabawy.
Rozgrywka toczy się w świecie pełnym potworów, mrocznych tajemnic i magicznych mocy. Gracze sami wybierają kim chcą być, do wyboru mają szereg postaci takich jak Czerwony...
2023-08-08
2023-08-08
2023-07-24
Były ciarki na plecach i oglądanie się za siebie. Polecam.
Były ciarki na plecach i oglądanie się za siebie. Polecam.
Pokaż mimo to2023-07-16
Zbiór wzruszających, zabawnych i przerażających listów napisanych przez znane osobowości lub skierowane do nich. Polecam.
Zbiór wzruszających, zabawnych i przerażających listów napisanych przez znane osobowości lub skierowane do nich. Polecam.
Pokaż mimo to2023-03-02
W Biesach Fiodora Dostojewskiego akcja rozgrywa się około roku 1870 w małym miasteczku w Rosji. Druga połowa XIX wieku to czas, w którym rozwijał się moralny nihilizm wśród rosyjskiej społeczności, anarchizm dopominający się zniszczenia obecnego porządku społecznego, czego efektem stają się próby rozpoczęcia rewolucji.
Stiepan Trofimowicz Wierchowieński, jest postacią karykaturalną, nieudolnym poetą, stanowi smutny obraz człowieka niespełnionego i nieszczęśliwie zakochanego, a zarazem nieświadomie podsyca nihilizm u swego syna Piotra, syna Barbary Nikołaja oraz wśród lokalnej społeczności, symbolizuje dekadencję oraz bierność.
Barbara Pietrowna Stawrogin jest przeciwieństwem Stiepana. Ta silna kobieta stanowi dla niego wsparcie nie tylko materialne ale również emocjonalne. Jest wspaniałomyślna i szlachetna a zarazem bardzo pamiętliwa i wymagająca. Wydaje się jakby Barbara nieświadomie podsycała w Stiepanie jego nieudolność i coraz bardziej wpychała go w jego czarną otchłań, a zarazem wyciągała go z niej swoją silną osobowością i stawiała twardo na ziemi.
Główny bohater Nikołaj Wsiewołodowicz Stawrogin - syn Barbary, wychowywany przez Stiepana. Bardzo przystojny, młody i inteligentny, narrator stwierdził nawet że "zbyt idealny", jednak z biegiem akcji poznajemy jego ciemną stronę, jego mroczną przeszłość i wyrachowanie. Piotr Wierchowieński jest nim zafascynowany, widzi w nim przyszłego rewolucjonistę.
Akcja całej powieści toczy się na niemal 700 stron, przewija się przez nią bardzo duża ilość postaci ale wszystkimi kierują i napędzają tytułowe biesy.
Postaci oraz wydarzenia w Biesach opisane są w sposób chaotyczny, czytając miałam wrażenie iż narrator opowiada jakąś zasłyszaną gdzieś, kiedyś opowieść i sam do końca nie wie o czym mówi.
Było to moje pierwsze spotkanie z Dostojewskim i nie wiem czy wrócę do literatury rosyjskiej, mimo że bardzo lubię klasykę i historię. Odbiór powieści jest bardzo ciężki, nie jest to zdecydowanie język aktualny, ponadto do rozpoczęcia lektury wymagana jest znajomość historyczna tego okresu, zabarwienia politycznego carskiej Rosji, znajomość potrzeb oraz uczuć patriotycznych społeczności rosyjskiej w XIX wieku.
Jedyne co mnie zachwyciło w książce to oprawa, jeśli ktoś naprawdę chce to czytać to polecam właśnie to wydanie.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
W Biesach Fiodora Dostojewskiego akcja rozgrywa się około roku 1870 w małym miasteczku w Rosji. Druga połowa XIX wieku to czas, w którym rozwijał się moralny nihilizm wśród rosyjskiej społeczności, anarchizm dopominający się zniszczenia obecnego porządku społecznego, czego efektem stają się próby rozpoczęcia rewolucji.
Stiepan Trofimowicz Wierchowieński, jest postacią...
2023-05-24
Akcja powieści „Grzechy Ojców” dzieje się w Państwie Kerhalora oraz pomniejszych miastach i wsiach położonych w jego granicach. Fabuła opiera się na niedawnej wojnie religijnej, władca Karhalory przeszedł na nową wiarę podczas gdy niektórzy jego poddani są wiernymi wyznawcami Starych Bogów. Nowa wiara – Loriemisthusa szybko rozrasta się w siłę, tworzy się Karmazynowe Bractwo – kapłani nowej wiary. Władca zarządza nakaz wyznawania nowej wiary oraz zarządza wielką czystkę – oczyszczenie ziem z niewiernych.
Jako wielki miłośnik historii dopatruję się tu wielu powiązań z naszą historią. W roku 966 Mieszko przyjął chrzest, w Polsce nastała nowa wiara, lecz to nie oznacza że nagle wszystko się wywróciło do góry nogami i wszyscy zaczęliśmy wierzyć w Jezusa. Przez kolejne setki lat na naszych ziemiach żyli poganie, dalej wierzący w Słowiańskich Bożków. W związku z czym papież organizował krucjaty mieczem i krwią namawiając innowierców do przyjęcia Chrześcijaństwa.
Pani Miela posiada niezwykły dar przyciągania czytelnika. Cała powieść została napisana w taki sposób że nie można się od niej oderwać. Każdy akapit jest niezbędną częścią fabuły, bez tak zwanego lania wody, bez długich opisów, czytelnik dostaje na tacy to co jest istotne.
Główną bohaterką jest nastolatka Aine, buntowniczka i wojowniczka, oddana swoim przekonaniom i przyjaciołom. Dziewczyna jest wyznawczynią Starych Bogów oraz potomkinią rodu Wart przez co razem ze swoim tuatch(drużyną) musi się ukrywać aby nikt nie domyślił się kim naprawdę jest. A jest niezwykłą osobą – wybraną. Ma zadanie chronić Bertrama Armina – również potomka jednego ze znacznych rodów. Jedyny problem jest taki że ma talent do wpadania w kłopoty, a poza tym słyszy głosy, podszepty mówiące co ma robić. Tylko czy powinna im zaufać?
Czy w szarych oczach które widzi w rozciągającej się ciemności rozpoznaje swojego przyjaciela czy wroga? Powieść od pierwszej strony pełna tajemnic i do ostatniego rozdziału trzymająca w napięciu.
Proszę o dodanie w recenzji informacji: Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Akcja powieści „Grzechy Ojców” dzieje się w Państwie Kerhalora oraz pomniejszych miastach i wsiach położonych w jego granicach. Fabuła opiera się na niedawnej wojnie religijnej, władca Karhalory przeszedł na nową wiarę podczas gdy niektórzy jego poddani są wiernymi wyznawcami Starych Bogów. Nowa wiara – Loriemisthusa szybko rozrasta się w siłę, tworzy się Karmazynowe...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-14
Tanika Mara Ki od lat samotnie podróżuje po świecie czyniąc to, do czego została stworzona. Tanika nie jest zwykłym człowiekiem o ile w ogóle człowiekiem można ją nazwać. Nie nosi ze sobą wiele bagażu ale wśród nich ukryty jest jej skarb największy - skrzypce. Bohaterka jest więc muzyczką, ale nie gra zwykłych melodii w zasadzie nawet nie lubi grać, lecz musi - do tego została stworzona. Jej melodie są piękne, słuchacze błagają aby grała i nie przerywała po pierwszym utworze, jednak nie zdają sobie sprawy że jej muzyka jest nie tylko wspaniała ale i groźna. Powierzchowność Taniki nie jest urzekająca, za to jej umysł jest niezwykle jasny i szlachetny, a charakter nie ma najmniejszych oznak zła.
Fabuła "Wiecznego odpocznienia" rozgrywa się w marchii Straduń, gdzie zalęgły się złe moce, przez co ludzie zaczęli dopuszczać się strasznych rzeczy. Łaskawy władca nie mogąc im zaradzić prosi Tanikę o pomoc. Ta, z racji po części swojego wyglądu, po części dziwnych umiejętności uznawana jest za wiedźmę, ale któż lepiej usłyszałby zło niż kobieta o idealnym słuchu - jak na mistrzynię muzyczki przystało.
Bohaterowie drugoplanowi jak na przykład Jaryło, Margrabia czy Radko dopełniają te niesamowitą historię swoją inteligencją, dobrocią czy nadpobudliwością i sprytem.
Margrabia stara się być jak najlepszym władcą dla swoich poddanych, nie uznaje tak jak inni władcy kar cielesnych, tortur czy kary śmierci. Ma przy sobie wiernego i mądrego doradcę - komornika Jaryłę, który zna władcę na wylot, można uznać iż łączy ich nawet przyjaźń. Jasnym światełkiem fabuły jest Radko, chłopak nadpobudliwy, ciekawski i ponadprzeciętnie inteligentny, wywołuje uśmiech czytelnika gdy tylko pojawia się w fabule.
Książka nie jest pisana współczesną polszczyzną, jednak to tylko dodaje jej uroku, choć trzeba przyznać iż w niektórych momentach musiałam się zatrzymać i znaczenie niektórych słów wyczytać z kontekstu. Nie mogłam się od niej oderwać, fabuła potrafi naprawdę zaciekawić. Jednak zakończenie nie było zaskoczeniem, co jest niestety minusem. Mimo wszystko, polecam.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Tanika Mara Ki od lat samotnie podróżuje po świecie czyniąc to, do czego została stworzona. Tanika nie jest zwykłym człowiekiem o ile w ogóle człowiekiem można ją nazwać. Nie nosi ze sobą wiele bagażu ale wśród nich ukryty jest jej skarb największy - skrzypce. Bohaterka jest więc muzyczką, ale nie gra zwykłych melodii w zasadzie nawet nie lubi grać, lecz musi - do tego...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-08
"To nie jest bajka o księciu i kopciuszku" - Marta Amal jest żoną bogatego islamisty. Mogłoby się wdawać że ma wszystko: pieniądze, podróże, luksusowy dom i hotele, jednak jej życie nie jest tak idealne jak mogłoby się wydawać. Rodzina jej męża to zagorzali islamiści, nie akceptują wybranki krewniaka, co potwierdza się na wycieczce do Jordanii. U Mikaila będącego na swojej ojczystej ziemi dochodzi do głosu ciemna strona jego charakteru, zaczyna stosować przemoc fizyczną i psychiczną wobec żony i dzieci. Marta postanawia pomóc siostrom męża - ciężarnej Lali więzionej przez wuja oraz Elif potajemnie spotykającej się z kochankiem.
Zdecydowanie nie można powiedzieć że autorka nie wie o czym pisze. Z książki można zaczerpnąć sporo wiedzy o religii i tradycjach muzułmańskich, choć moim zdaniem ukazała islam w samych negatywach co nie jest w porządku.
Główna bohaterka - Marta jest strasznie irytująca, zdecydowanie nie polubiłybyśmy się w realnym życiu. Swoim zachowaniem i nieumiejętnością powiedzenia NIE oraz wyznaczenia granic sama zezwala mężowi na przemoc wobec samej siebie i dzieci. Zdecydowanie nie jest silną postacią kobiecą, jest byle jaka, wręcz bez charakteru, a w dodatku typowa tak zwana "blondynka". Czytając po raz setny opis jej wielkiej, bezgranicznej miłości "mimo wszystko" zaczyna człowieka po prostu mdlić.
Silniejszą postacią okazuje się Elif - siostra Mikaila. Przeżyła całe życie w religii muzułmańskiej, nie poznała innego świata a mimo to ma odwagę przeciwstawić się bliskim i zacząć żyć swoim życiem, nie rodziny.
Ciekawość fabuły ratują dzieci, autorka często wplata zabawne sytuacje z ich udziałem jak również te mniej zabawne czyli np. problemy wychowawcze, psychiczne czy ból po staracie bliskiej osoby.
Kiedyś czytałam bardzo dużo książek z gatunku romans, później zaciekawiły mnie inne gatunki literackie ale mimo to wracam do nich co jakiś czas. Niestety bardzo często odczuwam zawód i żałuję że w tym czasie nie sięgnęłam po inną książkę, tym razem nie było inaczej.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
"To nie jest bajka o księciu i kopciuszku" - Marta Amal jest żoną bogatego islamisty. Mogłoby się wdawać że ma wszystko: pieniądze, podróże, luksusowy dom i hotele, jednak jej życie nie jest tak idealne jak mogłoby się wydawać. Rodzina jej męża to zagorzali islamiści, nie akceptują wybranki krewniaka, co potwierdza się na wycieczce do Jordanii. U Mikaila będącego na swojej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Akcja powieści toczy się we Francji, w roku 1790. Główna bohaterka, Marie Josephe Rose Tascher de la Pagerie, która wiele lat później zasłynie jako Józefina Bonaparte, ucieka z Martyniki przed toczącymi się tam zamieszkami do Paryża. Na miejscu okazuje się, że trafiła z deszczu pod rynnę, ponieważ w Paryżu rozpoczęła się rewolucja francuska, w związku z czym ani ona, ani dwójka jej dzieci nie są bezpiecznie. Marie jest mężatką w trakcie separacji, tytuł wicehrabiny przysparza jej nieszczęść, traum i strachu. Trafia do Karmelu - jednego z więzień dla zwolenników władzy królewskiej, oczekuje na wykonanie wyroku – gilotynę. Jednak jej losy splotą się z losami Napoleona, a historia Józefiny wkroczy na inne tory.
„Róża Napoleona” przedstawia czytelnikom Napoleona ale w większości skupia się na postaci Józefiny o której w zasadzie na lekcjach historii bardzo mało się słyszy a była to zdecydowanie ciekawa postać. Choć gdyby nie Napoleon o Józefinie nie byłoby zupełnie mowy, to prawdopodobnie gdyby nie ona Napoleon również nie stał by się taką osobą którą był. A był on szaleńczo zakochany w Marie Rose, choć była od niego starsza o sześć lat oraz posiadała zupełnie inny bagaż doświadczeń niż Napoleon. Cechą wspólną Józefiny i Napoleona był niezłomny upór, siła psychiczna i umiejętność podnoszenia się po doznanych porażkach, niezłomność charakteru nakazywała im przeć do przodu i realizować swoje cele.
Powieść polecam miłośnikom historii fabularnych, z jednej strony mamy w niej zawarte fakty historyczne z realiami osiemnastowiecznej sytuacji społeczno-politycznej, a z drugiej ciekawą fabułę dopowiedzianą przez autorkę. Książka została napisana w przystępny sposób, choć miałam nadzieję na większą ilość wątków miłosnych. Autorka skupiła się bardziej na ukazaniu postaci zanim się poznali, malutką ilość stron poświęciła na moment ich poznawania się i sam ślub, następnie mamy przeskok o osiem lat i koronację na Cesarza i Cesarzową. Mimo wszystko, książka jest godna polecenia, oceniam ją na 7/10.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Akcja powieści toczy się we Francji, w roku 1790. Główna bohaterka, Marie Josephe Rose Tascher de la Pagerie, która wiele lat później zasłynie jako Józefina Bonaparte, ucieka z Martyniki przed toczącymi się tam zamieszkami do Paryża. Na miejscu okazuje się, że trafiła z deszczu pod rynnę, ponieważ w Paryżu rozpoczęła się rewolucja francuska, w związku z czym ani ona, ani...
więcej Pokaż mimo to