-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel1
-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński7
Biblioteczka
2023
2023-02
"Chińskie książki mówią to, co myślą Chińczycy, a Mongołowie nie umieją pisać książek."
Jiang Rong napisał tę książkę za nich, żebyśmy mogli poznać mongolską perspektywę.
Mongolia Wewnętrzna to rzadki kierunek w literaturze. Musze przyznać, że książka ta była ogromnym wyzwaniem, głównie przez jej gabaryty i tendencję autora do ekscesywnego opisywania szczegółów dotyczących przyrod, życia na stepie i mongolskich zwyczajów. Można jednak dowiedzieć się naprawdę wiele i w pełni zanurzyć się w ten świat, oraz przywiązać do bohaterów, których mamy czas dobrze poznać.
Jednym z nich jest Chen Zhen, którego możemy utożsamiać z autorem. Jest on Chińczykiem i trafia do osady Mongołów w czasach rewolucji kulturalnej. Bohater dobrze odnajduje się w tej społeczności, a szczególne upodobanie ma do wilków, które Mongołowie darzą szacunkiem i z którymi żyją w symbiozie. W końcu postanawia też jednego wychować.
Z prawami obowiązującymi na stepie zapoznaje nas stary Mongoł Bilig, który doskonale rozumie wszelkie zależności zachodzące w ekosystemie, jest jednak również świadomy, że jest przedstawicielem znikającego świata i obawia się zmian zachodzących w Mongolii.
Oprócz ludzkich bohaterów, mamy jeszcze jedną, być może najważniejszą, bohaterkę – naturę, do której podchodzi się tutaj holistycznie i z wielkim szacunkiem. Można się szczerze zachwycić malowniczymi krajobrazami i pięknem Mongolii, można się jednak poczuć też nieco przytłoczonym ogromem informacji wplecionej między fabułę. Gdyby ta książka miała audiobook, mogłaby go czytać Krystyna Czubówna!
Najbardziej zachwycają wszystkie fragmenty dotyczące wilków, ich inteligencji oraz roli, którą odgrywają w stepie, a także relacja, którą Chen Zhen nawiązuje z wychowywanym przez siebie Wilczkiem.
Podsumowując więc, Wilczy totem to wyprawa naprawdę wymagająca, którą jednak warto odbyć, bo wróci się z niej bogatszym o nową wiedzę, doświadczenia i perspektywy.
Więcej o tej książce na blogu: https://azjatyckapolka.wordpress.com/2023/02/09/wilczy-totem-jiang-rong/
"Chińskie książki mówią to, co myślą Chińczycy, a Mongołowie nie umieją pisać książek."
Jiang Rong napisał tę książkę za nich, żebyśmy mogli poznać mongolską perspektywę.
Mongolia Wewnętrzna to rzadki kierunek w literaturze. Musze przyznać, że książka ta była ogromnym wyzwaniem, głównie przez jej gabaryty i tendencję autora do ekscesywnego opisywania szczegółów dotyczących...
2023-01
Liście zbierają opowiadania z różnych okresów literackiej twórczości Dazaia. Jedenaście opowiadań charakteryzuje duża różnorodność zarówno pod względem tematyki jak i formy. Mamy więc historię osadzoną w starożytnej Grecji (Biegnij, Melosie), w dawnych czasach w Japonii (Małpi kurhan), jak i w czasach współczesnych pisarzowi. Mamy tu nawet historię pisaną z perspektywy pieniądza (Pieniądz), jak i zbiór krótkich literackich szkiców budujących dramat człowieka (Liście). Każdy z nich wskazuje na wszechstronność i kunszt autora.
Dazai ma również niezwykły talent to obserwowania ludzkich emocji i opisywania ich. Zdaje się być wyczulony na stan psychiczny bohaterów, oddając w swojej prozie przeróżne zaburzenia psychiczne, których zapewne w swoich czasach nawet nie mógł takowymi określać. Wiąże się to z jego własną kiepską kondycją psychiczną, która też niemal cały czas kładzie się cieniem na jego opowiadaniach. Osobiście jestem szczerze poruszona twórczością Dazaia, pisarza tyle genialnego co tragicznego i nie zawiodłam się na tym zbiorze. Polecam czytać z rozwagą, szczególnie jeśli samemu przeżywa się trudniejsze momenty, bo jest to literatura dość obciążająca.
Więcej o trudnych stanach psychicznych bohaterów opowiadań (o raz samego autora), przeczytacie na blogu: https://azjatyckapolka.wordpress.com/2023/01/28/liscie-osamu-dazai/
Liście zbierają opowiadania z różnych okresów literackiej twórczości Dazaia. Jedenaście opowiadań charakteryzuje duża różnorodność zarówno pod względem tematyki jak i formy. Mamy więc historię osadzoną w starożytnej Grecji (Biegnij, Melosie), w dawnych czasach w Japonii (Małpi kurhan), jak i w czasach współczesnych pisarzowi. Mamy tu nawet historię pisaną z perspektywy...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01
Punktem wyjścia powieści "Wyrok śmierci na życzenie" Masahiko Shimady jest decyzja, którą główny bohater - Yoshio Kita - podejmuje pewnego dnia, by po przeżyciu tyygodnia odebrać sobie życie. Jego siedem ostatnich dni bardzo szybko się jednak komplikuje. Zanim się nie obejrzymy, jedno doprowadzi do drugiego, i tydzień który miał minąć bez większych atrakcji, zamieni się niemal w film akcji z porwaniami, pościgami i płatnymi mordercami. Nie tego się spodziewaliście, prawda?
Czym w takim razie jest ta książka? Powieścią obyczajową? Sensacyjną? Jest pisana na poważnie? A może z przymrużeniem oka? Jak poradzić sobie z faktem, że mimo wszystko motywem przewodnim tej historii jest samobójstwo? Wydarzenia stają się coraz bardziej absurdalne. Balansujemy na granicy groteski, z ciągłymi rozmowami o śmierci, rzucanymi luźnym tonem konwersacji o pogodzie przez kolejne napotkane przez Kitę osoby. Nie wspominając już o zakończeniu, które może być dla wielu trudne do zaakceptowania.
Nie jest to jednak, w moim odczuciu, książka, która ma po prostu szokować swoim tematem i kontrowersyjnym podejściem do niego. Niewątpliwie zwraca ona uwagę na powszechność problemu samobójstw - i to wśród ludzi w różnym wieku i różnej profesji - a także na to, jak niewiele potrzeba, by ktoś się na takie rozwiązanie zdecydował. Choć akcyjna część książki czasem odciąga od tego problemu, co nawet w drugiej połowie książki miałam autorowi momentami za złe, to jednak natrętna myśl o samobójstwie jest cały czas obecna, jakby wszystkie zmysły bohatera były nakierowane na wyłapywanie z otoczenia wszystkiego, co się z nim wiąże. To kojarzyło mi się z natrętnymi myślami, które towarzyszą na przykład chorującym na depresję czy zmagającym się z innymi problemami psychicznymi.
Oczywiście jest to jedyna z dróg interpretacyjnych i myślę, że książka ta oferuje ich dużo więcej. Trzeba jednak bardzo uważać z jej lekturą, szczególnie, gdy jest się w danym momencie szczególnie wrażliwym na tematy zawarte w tej książce. Jeśli czujecie się na siłach, by zmierzyć się z tematyką tej powieści - bardzo ją polecam.
Więcej o samobójstwie w Japonii i mojej interpretacji tej książki na blogu:
https://azjatyckapolka.wordpress.com/2023/01/10/wyrok-smierci-na-zyczenie-masahiko-shimada/
Punktem wyjścia powieści "Wyrok śmierci na życzenie" Masahiko Shimady jest decyzja, którą główny bohater - Yoshio Kita - podejmuje pewnego dnia, by po przeżyciu tyygodnia odebrać sobie życie. Jego siedem ostatnich dni bardzo szybko się jednak komplikuje. Zanim się nie obejrzymy, jedno doprowadzi do drugiego, i tydzień który miał minąć bez większych atrakcji, zamieni się...
więcej mniej Pokaż mimo to
Sięgam czasem po książki autorów i autorek pochodzenia azjatyckiego mieszkających na stałe w innych krajach z nadzieją na ciekawe nowe perspektywy i interesujące tematy.
Dlatego też przeczytałam Czy muszę odchodzić? Yiyun Li. I choć tematyka przemijania, pamięci a także natury wspomnień i tego, kto tak naprawdę kreuje prawdę o wydarzeniach była naprawdę ciekawa, to została podana w tak mdłej i męczącej formie, że bardzo się zawiodłam. Do tego doszła antypatyczna bohaterka i ciągnące się w nieskończoność dzienniki.
Zajrzyjcie na bloga Azjatyckiej Półki, by dowiedzieć się, co tak mnie rozczarowało, a przy okazji przeczytać o tym:
🥀 jak przedstawia się osoby starsze w powieściach,
🥀 czy to my kreujemy wspomnienia, czy wspomnienia kreują nas,
🥀 że nie wszystko, co zostało spisane, jest wartościowe (patrz dzienniki Rolanda),
🥀jak przedstawiony w książce został Szanghaj.
Słyszałam wiele dobrego o książkach Yiyun Li, dlatego nie skreślam jej po tej powieści.
https://azjatyckapolka.wordpress.com/2024/01/06/czy-musze-odchodzic-yiyun-li/
Sięgam czasem po książki autorów i autorek pochodzenia azjatyckiego mieszkających na stałe w innych krajach z nadzieją na ciekawe nowe perspektywy i interesujące tematy.
więcej Pokaż mimo toDlatego też przeczytałam Czy muszę odchodzić? Yiyun Li. I choć tematyka przemijania, pamięci a także natury wspomnień i tego, kto tak naprawdę kreuje prawdę o wydarzeniach była naprawdę ciekawa, to...