rozwiń zwiń
Frasobliwa

Profil użytkownika: Frasobliwa

Kraków Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 lata temu
72
Przeczytanych
książek
75
Książek
w biblioteczce
36
Opinii
462
Polubień
opinii
Kraków Kobieta
Dodane| Nie dodano
Historyk sztuki 🎨🖌️🖼️ Filozof 🙈 Ulubiony gatunek literacki: literatura piękna i fantastyka.😊

Opinie


Na półkach: , , ,

" I sprawisz, że wrócę do prochu" jest kawałkiem dobrego kryminały z genialnie nakreślony tłem wątków obyczajowych 19 wiecznego Edynburga.
Na głównym planie mamy kryminał oparty na wątkach medycznych. Dla osób będących amatorami bądź historycznymi zapaleńcami tamtych czasów jest to smaczek wśród literatury tego gatunku. Jedną z rzeczy czyniących z niej taki kąsek jest procedura medyczna, która jest przedstawiana w postaci wątków naszych głównych bohaterów. Dr. Simpson i Dr. Willa, którzy odsłaniają nam kulisy medycyny. Podwójne wrażenie wywiera fakt, że jest to przekaz z 19 wieku, co czyni właściwie te książkę jeszcze bardziej interesującą np. scena z amputacją ręki pacjenta bez znieczulenia, (no nie przesadzę pisząc że był to mocny fragment).
Ze względu na rodzaj morderstw, ze związkiem prostytutek i tej seksualnej sfery, mamy głównie śledztwo toczące się od strony położnictwa. Trochę klimatem przypominającym Kubę Rozpruwacza.
Wątek obyczajowy mimo, że zepchnięty na drugi plan toczy bogate życie: intrygi wśród elity Edynburskiej, nad dworska etykieta, trochę moralności albo jej brak,ukazanie różnych warstw społecznych, obraz ról społecznych kobiet ograniczonych do roli matki i zony, i subtelny romans.
Bohaterowie bardzo elastyczni znajdziemy tu takich typów w przekroju od gburowatych, do bez własnego zdania, osoby które nikt nie lubi, osoby wywołujące postrach, intrygantów...i chyba wszystkie inne możliwe kombinację
Całość ładnie opakowana i umieszczona pośród ciemnych zakątków, niebezpiecznego Edynburga. Wszystko wywołuję w czytelniku aurę niepewności i odkrywa przed nim kolejne pułapki.
Wątek kryminalny jest w porządku, choć muszę przyznać, że początek nieco bardziej mnie zaintrygował, ale z pojawieniem się nowych informacji o zabójstwach napięcie nieco gaśnie.
Bardzo polecam fanom gatunku i tym mniej zapalonym czytaczom kryminałów.

" I sprawisz, że wrócę do prochu" jest kawałkiem dobrego kryminały z genialnie nakreślony tłem wątków obyczajowych 19 wiecznego Edynburga.
Na głównym planie mamy kryminał oparty na wątkach medycznych. Dla osób będących amatorami bądź historycznymi zapaleńcami tamtych czasów jest to smaczek wśród literatury tego gatunku. Jedną z rzeczy czyniących z niej taki kąsek jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

( Sztos! Nigdy czegoś podobnego nie czytałam!)


Debiut P. Grzegorza Nieckarza pt.” Astra kolaboratis” nazwałaby takim filozoficznym sci-fi. Mamy nie co odrealniony świat (smaczki technologiczny i naukowe, podróże między galaktykami itp.) a umiejscowienia fabuły w takim świecie ma skłonić czytelnika do refleksji. Bardzo podoba mi się innowacyjność tego połączenia- przygoda w stylu sci-fi z elementami dylematów moralnych, refleksji nad światem.
Przez znaczną część historii przeprowadza nas Kesjasz, główny bohater który przenosi nas do miejsca, które jest sztucznym tworem, który wydaję się czytelnikowi wręcz nie wyobrażalnie niemożliwy, wyobcowany. (Lecz zapewne tak samo człowiek z przeszłości spojrzałby na nasz obecny świat teraz). Na tej cybernetycznej ziemi roboty są kelnerami, roboty nawet pracują za nas! Są gadające sentylator, które mogą być kim chcecie żeby były, można zmienić sb umeblowanie pokoju za pomocą jednego kliknięcia itp. istne cuda. Fajnie brzmi prawda?
Jeżeli Twoja odpowiedź brzmi tak. To co powiesz na brak indywidualności i masowa produkcja- w tym także ludzi( tj. podobnie ubranych i umalowanych). Wszystko takie nijakie, przeźroczyste. Nie ma możliwości wyrażania własnej opinii. Nie ma czystego powietrza, nawet niebo nie jest niebieskie.

Dla mnie ten świat był duszny, przyprawiający o ból głowy, bezwartościowy. Autor sprawił, że czytając książkę i zagłębiając się w tą całą technologię aż tęskniłam za swoim światem i przyjemnie było popatrzeć sobie na zieleń za oknem.

Historia jest kontrowersyjna i wzbudziła we mnie mnóstwo sprzecznych emocji- szczególnie końcowe działania Kesjasza, wprawiły mnie w osłupienie.

Autor piszę w bardzo przyjemny sposób, wyważony. Wszystko starannie nakreślone fabularnie, treściwie + bohaterzy są siłą napędową dla historii. Nie ma nic zbędnego tutaj, jakiś zapychaczy typu- bohater który nic nie wnosi, ale sb jest.

„Astra kolaboratis” to pozycja pokazująca wartość pierwotnej natury, jej piękno i zbędność niektórych naszych działań w kierunku technologii. Przedstawia człowieka od tej jego gorszej strony, chciwej. Ludzie chcą posia-dać, wszystko sb podporządkować- my nie potrafimy współżyć z naturą tylko ja niszczyć- bo wydaję nam się że to wszystko nam się należy.
To wezwaniem do zawiązania koalicji ze wszystkim co z nami koegzystuję, by móc wyobrazić sb świat w harmonii, by żadna z jednostek niższych nie poczuła, że na niej druga pasożytuję.

Mam nadzieję, że ta książka odbije się dużym echem i będzie o niej głośniej. Warto zwrócić uwagę na ta pozycję ze względu na już wspomniane oryginalne połączenie gatunków. Autor stworzył Kesjasza, żeby marzył o takim świecie w którym my teraz żyjemy, żebyśmy mogli docenić go za nim nasze działania zmienią go nieodwracalnie.
Wielkie ukłony i szacunek kieruję do P. Grzegorza Nieckarza.
Ale żeby nie było tak kolorowo to- moi drodzy! Minus tej książki jest taki, że więcej nie ma.
To ja w związku z tym, sb poczekam na kolejne książki autora :) ( nie bd ukrywać, że dość niecierpliwie)

Wszystko takie fajne i ciekawe, bo mądre!
Drodzy czytelnicy, do roboty i czytamy!

( Sztos! Nigdy czegoś podobnego nie czytałam!)


Debiut P. Grzegorza Nieckarza pt.” Astra kolaboratis” nazwałaby takim filozoficznym sci-fi. Mamy nie co odrealniony świat (smaczki technologiczny i naukowe, podróże między galaktykami itp.) a umiejscowienia fabuły w takim świecie ma skłonić czytelnika do refleksji. Bardzo podoba mi się innowacyjność tego połączenia- przygoda...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Długo powstrzymywałam się od zabrania się za tą serię, głównie ze względu na duży szum wokół niej. Podeszłam do tej pozycji sceptycznie nastawiona i tutaj niespodzianka- przyznaję, że ta seria jest godna uwagi i Sarah J. Mass pod paroma względami mnie kupiła. Zamieszanie wokół tej książki zrozumiałe.
Jednak nie obejdzie się bez kilku minusów, ale na początek te dobre rzeczy dla których warto przeczytać...
1. Główna bohaterka, której jestem fanką. Która jest ogarnięta, silna, z poczuciem humoru, do tego intrygująca osobowość, a jej przeszłość i profesja- proszę was to już jest 10 punktów za pomysł. ( tu mały spoiler- jestem po lekturze dalszych tomów i tej bohaterce nie można się oprzeć, a im dalej tym pokochacie ją jeszcze mocniej)
2. Jest mnóstwo postaci drugoplanowych obok których nie sposób przejść obojętnie i nie mal każda coś wnosi do fabuły nie ma postaci zbędnych. I gwarantuję wam, że każda wzbudzi jakąś emocję- czy to waszą sympatię, czy może lekką niechęć- ale takie postacie też muszą być żeby nie było monotonie. Zarówno główna bohaterka jak i reszta mają dużo do zaoferowania czytelnikowi.
3. Dialogi między bohaterami i cięty dowcip, mam kilka swoich wręcz ulubionych dialogów- tzw. hity :D
4. Fabuła, która jest dynamiczna i jest dużo przeskoków w akcji (chociaż jakby się na siłę doszukiwać wad- to momentami przewidywalna)
5. Emocje, aż wrze w czytelniku od nich. A im kolejny tom tym jest ich więcej.
Świat ukazany przez Mass jest miejscami brutalny. Mamy królestwa, toczącą się wojnę, niewolnictwo, podbita ludność która próbuję walczyć. Zabójczynie i teleturniej, który jest główną rozrywką.
Jeżeli chodzi o to co mogłoby być lepsze, to nie do końca jestem usatysfakcjonowana pod względem umiejętności pisarskich Pani. Mass, ale przymykam oko bo zdaje sobie sprawę z tego, że jest to książka typowo rozrywkowa, więc nie spodziewałam się jakiegoś wybitnego kunsztu pisarskiego. Drugą rzeczą jest świat wykreowany, który nie jest tak do końca dopieszczony, ( tutaj natomiast Mass broni się w kolejnych tomach, zatem można wybaczyć).
Uważam, że w swojej formie jest to fajna rozrywka, której fana fantastyki ( jeżeli są jakieś " niedobitki" której jej nie przeczytały) powinien to zrobić.
Cieszę się, że przeczytałam tą książkę i pewnie kiedyś zrobię to ponownie :)

Długo powstrzymywałam się od zabrania się za tą serię, głównie ze względu na duży szum wokół niej. Podeszłam do tej pozycji sceptycznie nastawiona i tutaj niespodzianka- przyznaję, że ta seria jest godna uwagi i Sarah J. Mass pod paroma względami mnie kupiła. Zamieszanie wokół tej książki zrozumiałe.
Jednak nie obejdzie się bez kilku minusów, ale na początek te dobre rzeczy...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Frasobliwa

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [6]

Jakub Małecki
Ocena książek:
6,8 / 10
34 książki
1 cykl
Pisze książki z:
1857 fanów
Neil Gaiman
Ocena książek:
6,8 / 10
175 książek
21 cykli
Pisze książki z:
3016 fanów
Charles Dickens
Ocena książek:
7,2 / 10
110 książek
7 cykli
Pisze książki z:
696 fanów

Ulubione

Friedrich Nietzsche Tako rzecze Zaratustra Zobacz więcej
Friedrich Nietzsche - Zobacz więcej
Patrick Ness Siedem minut po północy Zobacz więcej
Patrick Ness Siedem minut po północy Zobacz więcej
Patrick Ness Siedem minut po północy Zobacz więcej
Peter Wohlleben Duchowe życie zwierząt Zobacz więcej
Peter Wohlleben Duchowe życie zwierząt Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
72
książki
Średnio w roku
przeczytane
9
książek
Opinie były
pomocne
462
razy
W sumie
wystawione
72
oceny ze średnią 7,1

Spędzone
na czytaniu
452
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
10
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]