-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant23
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać420
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
2014-06-07
2014-08-07
Jestem po przeczytaniu książki „Zabić drozda” Harper Lee. Pokrótce postaram się ją omówić. Czasy opisane w książce dzieją się w latach 30, są to czasy rasizmu, do kolorowych. W małym miasteczku zostaje zgwałcona dziewczynka, a oskarżony zostaje murzyn którego broni Atticus prawnik i głowa rodzinny wychowujący dwoje dzieci. Całą historie wcielamy się w role dziewczynki córki Atticusa, zauważamy dzięki temu rzeczy o których zapominamy jako dorośli. Gdy jesteśmy dziećmi to jesteśmy bardziej uczuciowi, lepiej czujemy i reagujemy na różne bodźce. To co mnie najbardziej interesowało w tej książce to jej pogląd na świat, mądrością którą się kieruje to miłość, współczucie i dobroć. Po mimo sprzeczek ze starszym bratem i uporczywych bojach nie zapominała co jest dla niej najważniejsze. Pewnego dnia tak bardzo się pokłócili że doszło do bójki między nimi, ponieważ Skaut uważała że jej brat stał się zarozumiały, co było spowodowane jego dorośnięciem. Zaczęli się bić i mimo wszystko że dostała lanie po starszym i silniejszym bracie nie zapomniała że dzięki temu że dał się ponieść emocją, nie przerosną ją inteligencją. Atticcus mecenas uchodzi za spokojnego człowieka który bardzo przebiegle wychowuje swoje dzieci. Historia dowodzi temu że większość się myli, a mniejszość rządzi światem. Sama demokracja dowiaduje temu faktu chociaż istnieje inne przekonanie, a ludzie którzy zasługują na coś pięknego nie są zauważani. Kolorowi którzy mieszkają w tej miejscowości razem z naszymi bohaterami są dobrymi uczciwymi ludźmi, a winę zrzucają na nich biali ponieważ nie akceptują ludzi którzy się różnią od nich samych. Cała puenta wychodząca z tej książki sprowadza się do czegoś oczywistego, nie należy zło wieścić komukolwiek, bo sami sobie szkodzimy. Przenieśmy to na naszą rzeczywistość, jeśli ktoś w internecie skomentuje jakiego aktora i napisze „ale z ciebie cymbał” to przez moment poczuł się dobrze, bo poniżył kogoś kto coś zrobił. I stał się na równi z nim, bo przez moment ten stał się cymbał, zamiast ruszyć głowa i też cos stworzyć (skreować), swoją drogą umysł nie jest wstanie pomyśleć coś innego na temat kogoś innego niż o samym sobie i tu drogi czytelniku musisz mi wierzyć na słowo. Mówiąc prościej opuść wszystkie złe myśli na temat kogoś kogo nie lubisz bądź uwielbiasz bo sam sobie szkodzisz i nikomu innemu. Wiedząc o tym możesz świadomie zmieniać swoje fale mózgowe na takie jakie Ci odpowiadają i tworzyć przeciw wagę temu co istnieje wokół nas, tylko że jest nieświadome. Trochę zmieniłem temat. Książka na wypasie, jestem bardzo zadowolony że mogłem ją przeczytać i trafia do mojego zbioru książek jako jedna z najlepszych pozycji.
Jestem po przeczytaniu książki „Zabić drozda” Harper Lee. Pokrótce postaram się ją omówić. Czasy opisane w książce dzieją się w latach 30, są to czasy rasizmu, do kolorowych. W małym miasteczku zostaje zgwałcona dziewczynka, a oskarżony zostaje murzyn którego broni Atticus prawnik i głowa rodzinny wychowujący dwoje dzieci. Całą historie wcielamy się w role dziewczynki córki...
więcej mniej Pokaż mimo to
Lekko się czytało, po jakimś czasie z coraz mniejszą uwagą. Śnieg rośnie.
Lekko się czytało, po jakimś czasie z coraz mniejszą uwagą. Śnieg rośnie.
Pokaż mimo to