Opinie użytkownika
Ostatnimi czasy część autorów, aktorów i różnej maści celebrytów postanawia dosiąść konia poprawności politycznej i galopować przed siebie połajając i pouczając tępą gawiedź z wysokości tegoż konia. Modzie tej uległ niestety jeden z moich ulubionych autorów, Pan Chmielarz.
Fragmenty książki bardziej przypominają felieton do "Wysokich Obcasów" o podłości Polaków i cudzie...
Mam mieszane uczucia. Świetny pomysł, jednak realizacja pozostawia trochę do życzenia. Wyglądało to tak, jakby autorowi zabrakło pomysłu, jak rozwiązać kluczowe wątki.
Pokaż mimo toTo może nie tyle biografia Lennona, co świetnie, bardzo ciekawie napisana historia The Beatles. Polecam!
Pokaż mimo toWielu Czytelników pisze w opiniach, że dzięki Yankowi może zobaczyć, "jak to naprawdę wygląda". Otóż nie! Yanek przedstawia swoją własną interpretację "medyczno - ratunkowej" rzeczywistości. Przedziwną i mającą się do prawdy, jak spłuczka klozetowa do Wodospadu Niagara. Gdzież to Yanek nabył tak ogromnego doświadczenia pozwalającego mu na ferowanie wyroków? Dwa lata pracy...
więcej Pokaż mimo toCzyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Byłoby dużo lepiej, gdyby moralizowanie było nieco subtelniejsze...
Pokaż mimo to
Tę książkę można potraktować raczej jako zjadliwy, politycznie zaangażowany felieton, niż kryminał.
WIelki zawód.
Wielki zawód. Po dwóch bardzo dobrych częściach dostałem książkę po prostu słabą, pełną czerstwych, bezsensownych, nudnych dialogów. Każdemu zdarza się spadek formy...
Pokaż mimo to
Nie wiem, skąd wzięła się u niektórych naszych pisarzy moda na polityczne dygresje w kryminałach czy thrillerach. Odreagowywanie osobistych frustracji? Obsesja? Zgrywanie "równiachów"? Co dwie strony - polityczna wrzutka.
Przeszkadzało.
NIestety obrzydliwie tendencyjne. Trochę tak, jakby pisać o nauczycielach przez pryzmat Mariusza Trynkiewicza. Choć w sumie nie ma się co dziwić, autor - upadły zakonnik - wylewa swoje frustracje. I to przebija przez całą książkę.
Pokaż mimo toPo raz kolejny dałem się Mistrzowi oczarować. Niesamowita atmosfera, cudowny klimat...
Pokaż mimo toA było tak pięknie. Cztery świetne części historii Igora Brudnego. W piątej Autor postanowił dać upust swoim politycznym frustracjom i to one zostały bohaterem książki, wyzierając niemal z każdej strony. Zgrzytało.
Pokaż mimo toPo tak długiej przerwie byłem głodny spotkania z Jakubem Mortką. I nieby wszystko jest w porządku, a jednak niedosyt i lekki zawód pozostał. Najsłabsza z dotychczasowych części (co nie oznacza, że słaba).
Pokaż mimo toNiby wszystko OK, ale po raz kolejny ciekawą i wartką akcję przerywają irytujące, infantylne, polityczne dygresje autora.
Pokaż mimo toKsiążka nie tyle przeczytana, co pochłonięta. Ciekawa akcja, język, niczym u MacLeana (kapitalne, ironiczne "wstawki"). No i Szczecin ;)
Pokaż mimo toPierwsza była "Skrucha". Autor mnie zaintrygował. Sięgnąłem po serię o Nadkomisarzu Rędzi. I to był świetny wybór! Wartka akcja, ciekawi bohaterowie, super klimat. Polecam!
Pokaż mimo toReportaże bardzo nierówne. Od bardzo dobrych (niestety, jest ich najmniej), poprzez przeciętne (przeważają), po nudne. Ogólnie - słabo, jak na Pana Cezarego.
Pokaż mimo to