Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Poza czasem" to debiut literacki pani Alexandry Monir. I jak to z debiutami bywa, czasami są genialne i zyskują rzesze fanów na całym świecie, a czasmi giną w otchłaniach księgarni, zapomniane przez świat. O "Poza czasem" mówiono i pisano bardzo dużo, zachwalano ją na każdym kroku. Po przeczytaniu opisu byłam wniebowzięta - zapowiadał się cudowny wątek romantyczny i ciekawa fabuła z elementami fantastyki. Zastanawiałam sie nawet nad jej kupnem, ale na szczęście książka została szybko zakupiona przez miejscową bibliotekę, więc nie wydałam niepotrzebnie pieniędy.
Co mogę powiedzieć o książce? Jedno wielkie rozczarowanie. Nijacy bohaterowie, nijakie dialogi, nijaka, niewciągająca fabuła. Liczyłam, że książkę może jeszcze ocalić wątek romantyczny. Niestety, przeliczyłam się. Moja przygoda z "Poza zcasem" skończyła się właśnie po pierwszej wspólnej scenie przyszłej pary. Bohater męski zdecydowanie nie miał w sobie tego czegoś, co mają chociażby Jace, Will, Jem, Cztery, Alex, Patch, Carter czy nawet Sylvain. Był całkowitą porażką, a pierwsza myśl, jaka nasunęła mi się po jego wypowiedzi to: "ciapa i nieudacznik".
"Poza czasem" to ksążka, której na pewno nie polecę znajomym, aczkolwiek mogą istnieć osoby, którym przypadnie do gustu. Przecież każdemu z nas podoba się coś innego. Jednakże czytelnicy, którzy oczekują, że ta książka ich wciągnie i oczaruje, muszą liczyć się z rozczarowaniem.

"Poza czasem" to debiut literacki pani Alexandry Monir. I jak to z debiutami bywa, czasami są genialne i zyskują rzesze fanów na całym świecie, a czasmi giną w otchłaniach księgarni, zapomniane przez świat. O "Poza czasem" mówiono i pisano bardzo dużo, zachwalano ją na każdym kroku. Po przeczytaniu opisu byłam wniebowzięta - zapowiadał się cudowny wątek romantyczny i ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam mieszane uczucia odnośnie tej książki i pierwszy raz miałam problem z oceną powieści. Dużym plusem z pewnością jest to, że książkę bardzo szybko i w miarę przyjemnie się czyta. Stanowi lekką lekturę na zimowe wieczory. Wątek z przemianą w tygrysa i całą klątwą też jest w miarę ciekawy i inny. Akcja miejscami staje się naprawdę interesująca, niektóre momenty śmieszą, a przeniesie miejsca wydarzeń do Indii stwarza specyficzny klimat, trochę oderwany od rzeczywistości.
Jednak książka ta z pewnością posiada też kilka wad i niedociągnieć. Już na poczatku miałam wrażenie, że dialogi między bohaterami są sztuczne, a niektóre opisy wymuszone i zbyt obszerne. Niestety sytuacja ta nie uległa zmianie i trzeba było przywyknąć do tej miejscami sztucznej narracji.
W książce pełno tez było uniwersalnych wątków i zdarzeń, które wielokrotnie poajwiały się już w filmach czy innych powieściach. Dużą niewiadomą była też postać głównej bohaterki, której czasami udawało się powiedzieć i zrobić coś z sensem, ale bardzo często zachowywała się jak naiwna idiotka i zwyczajnie irytowała czytelnika. Wątek, czy też trójkąt miłosny, bo nie wiem jak potoczą sie dalsze losy bohaterów, też był miejscami dziwny i jakiś taki nierealny, że już nie wspomnę o zachowaniu postaci w niego zamiesznych, które było - nie wiem jak to nazwać - infantylne, dzicinne, idiotyczne, bezmyślne, pozbawione sensu?
Podsumowując, nie jest to książka idelana i z pewnością nie znajdzie się w pierwszej dziesiątce moich ulubionych powieści, ale myslę, że sięgne po następną część, żeby zobaczyć, co wydarzy się dalej i pewnie wtedy podejmę ostateczną decyzje odnośnie tej serii.

Mam mieszane uczucia odnośnie tej książki i pierwszy raz miałam problem z oceną powieści. Dużym plusem z pewnością jest to, że książkę bardzo szybko i w miarę przyjemnie się czyta. Stanowi lekką lekturę na zimowe wieczory. Wątek z przemianą w tygrysa i całą klątwą też jest w miarę ciekawy i inny. Akcja miejscami staje się naprawdę interesująca, niektóre momenty śmieszą, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Niektórzy faceci patrzą na ciebie, jakby chcieli seksu. Jace patrzy na ciebie, jakbyście już uprawiali seks, było świetnie, a teraz jesteście tylko przyjaciółmi... choć ty chcesz czegoś więcej." I jak tu nie kochać Jace'a? :D

Opinię piszę po dwukrotnym przeczytaniu książki. Za pierwszym razem pochłonęłam ją praktycznie jednym tchem i zaraz zabrałam się za trzecią część. Za drugim też nie potrafiłam się nią rozkoszować i po upływie wieczoru śledziłam już ostatnie strony. Za każdym razem książka była tak samo genialna. Teraz, kiedy wiedziałam nie tylko, co wydarzy się za chwilę, ale także w następnych częściach, nie martwiłam się aż tak rozwojem akcji i tym, czy moi ulubieni bohaterzy przeżyją. Dzięki temu skupiłam się na innych aspektach, takich jak relacje między bohaterami oraz na ich jakże genialnych tekstach i powiedzonkach.
Oczywiście mistrzem słów i ciętych ripost jest bezapelacyjnie Jace. Uwielbiam jego sarkazm, ironię, arogancję, poczucie humoru, charakter, zachowanie, uczcia do Clary... itd, itd. Nawet w najgorszych momentach potrafił mnie rozśmieszyć. Trzeba przyznać, że Jace często bywa chamski, ale nigdy nie okrutny i właśnie chyba to kochają w nim wszystkie fanki książek, nie wykluczając mnie.
Myślę, że osób które przeczytały pierwszą część nie trzeba zachęcać do dalszego czytania, bo już dawno zakochały się w tej serii a osobom, które jeszcze nie zostały wciągnięte w świat Nocnych Łowców gorąco polecam udanie się do biblioteki.

"Niektórzy faceci patrzą na ciebie, jakby chcieli seksu. Jace patrzy na ciebie, jakbyście już uprawiali seks, było świetnie, a teraz jesteście tylko przyjaciółmi... choć ty chcesz czegoś więcej." I jak tu nie kochać Jace'a? :D

Opinię piszę po dwukrotnym przeczytaniu książki. Za pierwszym razem pochłonęłam ją praktycznie jednym tchem i zaraz zabrałam się za trzecią część....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Harry Potter to coś więcej niż książka. To przyjaźń, poświęcenie i wszystkie wartości, które tak bardzo cenimy. To niesamowita przygoda i niesamowity świat, który wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Chociaż całą serię przeczytałam już ze 4 razy, za każdym razem odnajduję w niej coś innego i za każdym razem płaczę i cieszę się w tych samych momentach. Ta książka jest ponadczasowa.

Harry Potter to coś więcej niż książka. To przyjaźń, poświęcenie i wszystkie wartości, które tak bardzo cenimy. To niesamowita przygoda i niesamowity świat, który wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Chociaż całą serię przeczytałam już ze 4 razy, za każdym razem odnajduję w niej coś innego i za każdym razem płaczę i cieszę się w tych samych momentach. Ta książka jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka warta przeczytania. Świetna lektura na zimowe wieczory, brak w niej wampirów, aniołów, demonów i innych fantastycznych stworzeń, które można spotkać praktycznie w każdej napotkanej powieści. Z humorem, ze szczyptą romansu, pozwalająca zastanowić się nad swoim życiem i nad tym, co można w nim zmienić.

Książka warta przeczytania. Świetna lektura na zimowe wieczory, brak w niej wampirów, aniołów, demonów i innych fantastycznych stworzeń, które można spotkać praktycznie w każdej napotkanej powieści. Z humorem, ze szczyptą romansu, pozwalająca zastanowić się nad swoim życiem i nad tym, co można w nim zmienić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?" Delirium to jedna z książek, o której ostatnio dużo mówiono i pisano. Świat, który uznał miłość za chorobę. Fabuła zapowiadała się ciekawie. Można się też było domyślić, że natkniemy się na jakiś wątek miłosny. Skuszona tymi faktami, postanowiłam przeczytać "Delirium".
"Delirium" to jedna z powieści dystopijnych, o których zrobiło się głośno po premierze "Igrzysk śmierci" i po które coraz częściej sięga młodzież. W książkach tych zawsze pojaiwa się wątek rygorystycznego rządu, który kontroluje życie wszyskich ludzi. Zawsze też znajdzie się jakaś osoba, która będzie się chciała przeciwstawić tym rządom. Często też pojawi się jakiś wątek miłosny. Jednak każda z tych książek jest inna. W każdej został ukazany inny świat, inny problem. I to jest właśnie w nich ciekawe.
Muszę przyznać, że "Delirium" różni się trochę od tego schematu. Czym? Postacią głównej bohaterki. "Delirium" to jedna z nielicznych książek, w której postać głównej bohaterki strasznie mnie irytowała. Zazwyczaj bohaterka takich książek jest silnym charakterem, wie czego chce, ma swoje zdanie. Natomiast Lena złościła się nawet, kiedy dowiedziała się, że jej przyjaciółka słucha zakazanej muzyki. Była posłuszna wszelkim nakazom władz, w ogóle nie przejawiała chęci do jakiegokolwiek złamania ich. Odpowiadał jej taki styl życia. Z radością czekała, aż zosatnie zrobione jej pranie mózgu i stanie się istotą, której przestanie zależeć nawet na najbliżych. Dopiero kiedy w jej życiu pojawił się Alex, jej poglądy uległy zmienie i stała się bardziej znośna, chociaż wciąż uważała, że miłość, która żywi do swojego chłopaka ją zabije.
Jednak muszę przyznać,że oprócz zarysu głównej bohaterki, książka posiada wiele zalet. Spodobał mi się ogólny zarys fabuły, wątek z matką Leny. Książka wciągnęła mnie i zaciekawiła dzięki postaciom Hany i Aleksa, które bardzo polubiła i darzyłam sympatią. To dzięki nim dałam książce tak wysoką opinię.

"Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?" Delirium to jedna z książek, o której ostatnio dużo mówiono i pisano. Świat, który uznał miłość za chorobę. Fabuła zapowiadała się ciekawie. Można się też było domyślić, że natkniemy się na jakiś wątek miłosny. Skuszona tymi faktami, postanowiłam przeczytać "Delirium".
"Delirium" to jedna z powieści dystopijnych, o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długo czekałam na tę książkę. Z niecierpliwością odliczłam dni do premiery. I w końcu udało się. Miałam ją przed sobą. Wreszcie mogłam przeczytać "Mechaniczną Księżniczkę".
Czy spełniła moje oczekiwania? Zdecydowanie. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to najlepsza część z całej serii. Poprzednie książki też były wspaniałe, ale tylko tutaj mozna było odnaleźć tyle sprzecznych emocji, pragnień. Z tej książki emanowały wręcz uczucia. Przez cały czas odczuwałam to, co odczuwali bohaterzy. Mimo że od początku kibicowałam Willowi, w tej części nie dało się nie kibicować Jemowi. Z kolei widząc uczucia Willa, nie można było kibicować Jemowi. To było wręcz nie do zniesienia. Chociaż każdemu z trójki bohaterów zależało na szczęściu pozostałych dwóch osób, sprawiali sobie niewyobrażalny ból. Ranili się nieświadomie. Ale przecież nie mogli poradzić nic na to, co czuli.
Muszę przyznać, że spodziewałam się, że ta książka złamie mi serce. I nie myliłam się. Złamała. I to już w połowie. Jednak ostatecznie nie skończyła się tak tragicznie, jak myślałam. Można nawet powiedzieć, zważając na położenie bohaterów w tej powieści, że jej zakończenie było happy endem. Happy endem znacznie różniącym się od typowych happy endów.

Długo czekałam na tę książkę. Z niecierpliwością odliczłam dni do premiery. I w końcu udało się. Miałam ją przed sobą. Wreszcie mogłam przeczytać "Mechaniczną Księżniczkę".
Czy spełniła moje oczekiwania? Zdecydowanie. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to najlepsza część z całej serii. Poprzednie książki też były wspaniałe, ale tylko tutaj mozna było odnaleźć tyle sprzecznych...

więcej Pokaż mimo to