rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Temat ciekawy, ale forma woła o pomstę do nieba. Winę wydaje się ponosić zarówno autor (odniosłem wrażenie że przede wszystkim skupił się na tym aby "skleić" kolejne cytaty w jedną całość) jak i tłumacz. Szokowały mnie "kwiatki" niewiadomego pochodzenia - jak choćby odtylcowe działa na galerach pod Lepanto... Niemniej jednak z pewnością jest to ciekawa lektura nie tylko wnosząca wiele informacji w temacie ewolucji wojskowości na przestrzeni XV/XVI wieku, ale również historii Europy która niestety w naszej edukacji jest traktowana odrobinę po macoszemu ...

Temat ciekawy, ale forma woła o pomstę do nieba. Winę wydaje się ponosić zarówno autor (odniosłem wrażenie że przede wszystkim skupił się na tym aby "skleić" kolejne cytaty w jedną całość) jak i tłumacz. Szokowały mnie "kwiatki" niewiadomego pochodzenia - jak choćby odtylcowe działa na galerach pod Lepanto... Niemniej jednak z pewnością jest to ciekawa lektura nie tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałem. Przeczytałem pomimo faktu, iż parę razy miałem kryzys, ale miałem nadzieję że znajdę sens i to przesłanie pomiędzy wierszami o którym Autor wspomina we wstępie.

Nie znalazłem. Jedna konkluzja, która się nasuwa to fakt, iż najprawdopodobniej Autor "zbierał" się do napisania tej książki przez dłuższy czas, być może powstawały fragmenty pisane "do szuflady" później sklejone w całość.

A na pytanie skąd karkołomne połączenie USA i polskich wątków historyczno/patriotycznych chyba nigdy nie znajdę odpowiedzi...

Dodatkowo słaby warsztat i brak korekty.

Gdy zobaczyłem "pułki" (a nie chodziło o oddziały wojska) - zdębiałem.

Podsumowując nie polecam!

Przeczytałem. Przeczytałem pomimo faktu, iż parę razy miałem kryzys, ale miałem nadzieję że znajdę sens i to przesłanie pomiędzy wierszami o którym Autor wspomina we wstępie.

Nie znalazłem. Jedna konkluzja, która się nasuwa to fakt, iż najprawdopodobniej Autor "zbierał" się do napisania tej książki przez dłuższy czas, być może powstawały fragmenty pisane "do szuflady"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ano dokładnie tak - przeciętna... Wolno rozkręcająca się akcja, druga połowa zdecydowanie ciekawsza.

Ano dokładnie tak - przeciętna... Wolno rozkręcająca się akcja, druga połowa zdecydowanie ciekawsza.

Pokaż mimo to


Na półkach:

IMO zdecydowanie najlepsza cześć cyklu, polecam!

IMO zdecydowanie najlepsza cześć cyklu, polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Weź II Rzeczpospolitą (z Kresami w naszych granicach, kawalerią itd) i trochę XXI wieku (choćby Rosomaki..)dodaj fantastykę z Elfami czarami i artefaktami, połącz z elementami SF (obce wymiary i plany "przebijające" i przenikające w naszą realność)...

... nie zapomnij okrasić potoczystą narracją i oto masz "Czerwoną mgłę".

Pochłonąłem w dwa wieczory i zdecydowanie polecam!

Weź II Rzeczpospolitą (z Kresami w naszych granicach, kawalerią itd) i trochę XXI wieku (choćby Rosomaki..)dodaj fantastykę z Elfami czarami i artefaktami, połącz z elementami SF (obce wymiary i plany "przebijające" i przenikające w naszą realność)...

... nie zapomnij okrasić potoczystą narracją i oto masz "Czerwoną mgłę".

Pochłonąłem w dwa wieczory i zdecydowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

A kto powiedział że fantastyki nie można wpleść w naszą codzienność? Każde z opowiadań udowadnia że wystarczy rozejrzeć się wokół... Jakość opowiadań wzrasta w miarę czytania, a na koniec pozostawiona perełka w postaci tytułowego Szewca. Szczerze polecam...

A kto powiedział że fantastyki nie można wpleść w naszą codzienność? Każde z opowiadań udowadnia że wystarczy rozejrzeć się wokół... Jakość opowiadań wzrasta w miarę czytania, a na koniec pozostawiona perełka w postaci tytułowego Szewca. Szczerze polecam...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wcale nie tak bardzo śmieszna jak na początku się wydawało...

Wcale nie tak bardzo śmieszna jak na początku się wydawało...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawy pomysł. Zakończony w ten sposób żę z przyjemnością sięgnę po kontynuację ...

Ciekawy pomysł. Zakończony w ten sposób żę z przyjemnością sięgnę po kontynuację ...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Od razu uprzedzam opinia może nie być wiarygodna, z tego prostego powodu iż Zambocha uwielbiam i to w pełni i bezkrytycznie :)

Pomysł świetny i nowatorski, lub przynajmniej ja nie spotkałem się wcześniej z "matematyczno - technicznym" podejściem do magii.

Postacie jak to u Pana Zambocha bywa - wyraziste, wręcz krwiste, akcja wartka, świat ciekawy...

Coś mam jeszcze dodać? Nie to chyba nie potrzebne.

Weźcie tę pozycję do ręki a jestem pewien, że pochłonie Was tak jak to ze mną zrobił. polecam!

Od razu uprzedzam opinia może nie być wiarygodna, z tego prostego powodu iż Zambocha uwielbiam i to w pełni i bezkrytycznie :)

Pomysł świetny i nowatorski, lub przynajmniej ja nie spotkałem się wcześniej z "matematyczno - technicznym" podejściem do magii.

Postacie jak to u Pana Zambocha bywa - wyraziste, wręcz krwiste, akcja wartka, świat ciekawy...

Coś mam jeszcze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy natknąłem się na zakrojoną na szeroką skalę akcję promocyjną tej książki jaka była/jest prowadzona przez Fabrykę Słów i portale "z branży", trafiłem również na wywiad z autorem. Wspomina On tam o fakcie, iż Kompleks był opowiadaniem i to wydawca nakłonił Autora do jego wydłużenia.

I to niestety widać podczas lektury, oczywiście nie jestem tego pewny ale stawiałbym na to, że "dopisany" został fragment zajmujący pierwsze sto (z małym okładem) stron. Nie jest to miłą lektura - nieskładność, wymuszoność, toporność - to słowa które same się cisną na usta...

Jednak gdy przebrniemy przez ten "początek" później już jest znacznie lepiej, czyta się miło i przyjemnie, polskie metro ma się znacznie lepiej niż to z Moskwy czy Pitra. Akcja dynamiczna i najzwyczajniej wciąga.
Lektura na dwa popołudnia, plus dla autora za nie poddanie się pokusie iście amerykańskiego zakończenia z "happy endem" (a w pewnym momencie się tego obawiałem).

Dwa końcowe opowiadania, znów dodane na siłę byleby tylko zwiększyć objętość książki. Być może wydawca doszedł do wniosku iż jeśli objętość bezie powyżej 300 stron to usprawiedliwi cenę książki?

Podsumowując: gdybym trafił na Kompleks 7215 w jakiejś antologii, wśród innych opowiadań - powiedziałbym brawo!

Jest inaczej, Autor uległ namową wydawcy - to był błąd, niemniej jednak czekam na kolejną pozycję autorstwa Pana Biedrzyckiego, mam nadzieję, iż warsztat bezie się rozwijał, a dobrych pomysłów nie zabraknie...

Kiedy natknąłem się na zakrojoną na szeroką skalę akcję promocyjną tej książki jaka była/jest prowadzona przez Fabrykę Słów i portale "z branży", trafiłem również na wywiad z autorem. Wspomina On tam o fakcie, iż Kompleks był opowiadaniem i to wydawca nakłonił Autora do jego wydłużenia.

I to niestety widać podczas lektury, oczywiście nie jestem tego pewny ale stawiałbym na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najprawdopodobniej nie będę oryginalny pisząc iż "Sezon Burz" wzbudził mieszane uczucia...

Bo niby jest to nadal bardzo dobra i potoczysta narracja Sapka, a jednak saga o Wiedźminie była już zamkniętą całością, której kompletność potwierdzał sam autor.

Zatem kilka godzin spędzonych na miłej lekturze - odświeżając starą znajomość - jednak pewien niesmak pozostaje...

Podsumowując - jeśli nie miałeś do tej pory styczności z historią Wiedźmina, będzie to ciekawa lektura, jeśli zaś będzie to powrót do tej postaci .... sam ocenisz...

Najprawdopodobniej nie będę oryginalny pisząc iż "Sezon Burz" wzbudził mieszane uczucia...

Bo niby jest to nadal bardzo dobra i potoczysta narracja Sapka, a jednak saga o Wiedźminie była już zamkniętą całością, której kompletność potwierdzał sam autor.

Zatem kilka godzin spędzonych na miłej lekturze - odświeżając starą znajomość - jednak pewien niesmak...

więcej Pokaż mimo to