Zagłada 2029

Okładka książki Zagłada 2029 Radosław Pydyś
Okładka książki Zagłada 2029
Radosław Pydyś Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
428 str. 7 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2016-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2016-10-17
Liczba stron:
428
Czas czytania
7 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380832930
Tagi:
zombie wirus postapokalipsa
Średnia ocen

5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
462
341

Na półkach:

Muszę przyznać, że jest to jedna z niewielu książek, która nie dostanie ode mnie wysokiej oceny. Mamy rok 2029, zakończyła się trzecia wojna światowa i cały świat pogrążył się w chaosie i zombie. Rządy poupadały a mieszkańcy zostali pozostawieni sami sobie. Oprócz zombie pojawiły się gangi terroryzujące ocalałych. Nie mogą się oni spodziewać pomocy z żadnej strony. Były ranger Tom razem z grupka ocalałych wyrusza by dostać się na wybrzeże. Podczas tej podróży będą musieli przeżyć ataki żywych trupów i ludzi, którzy zmienili się w bestie. Razem z nim wyrusza też jego kolega Harry.
Do tej książki podchodziłem dwa razy aż wreszcie udało mi się ją przeczytać. Książka jak dla mnie przez większość czasu była nudnawa. Temat z zombie oklepany jak nie wiem. Tak naprawdę czytając tę książkę miałem przed oczami serial Walking Dead. Tutaj mamy rengera, który przejmuje władze nad grupą i stara się utrzymać ludzi przy życiu. Taki Walking Dead Sezon 1. Jeszcze te przerywniki historyczne, które nie wiedziałem po co w ogóle były…..Ogólnie bardzo słaba pozycja.

Muszę przyznać, że jest to jedna z niewielu książek, która nie dostanie ode mnie wysokiej oceny. Mamy rok 2029, zakończyła się trzecia wojna światowa i cały świat pogrążył się w chaosie i zombie. Rządy poupadały a mieszkańcy zostali pozostawieni sami sobie. Oprócz zombie pojawiły się gangi terroryzujące ocalałych. Nie mogą się oni spodziewać pomocy z żadnej strony. Były...

więcej Pokaż mimo to

avatar
608
146

Na półkach: ,

B.dobra książka. Polecam gorąco.

B.dobra książka. Polecam gorąco.

Pokaż mimo to

avatar
142
142

Na półkach:

Raczej pozytywna opinia książki to nie będzie ,dałem szansę książce ze względu na pozytywne opinie z innego portalu ale już wiem że te opinie sporo się różniły od prawdy. Książka wolno się rozwijała ,było mało akcji i wielu scen nie rozumiałem , przerywniki historyczne były dla mnie w pełni nie trafionym pomysłem lub też źle zastosowanym . Było również wiele nieścisłości i sprzecznych informacji w trakcie. Ostatnie strony książki i całe jej zakończenie było dla mnie w pełni niezrozumiałe i zwyczajnie nudne. Całościowo muszę powiedzieć że już dawno tak się nie zawiodłem na książce ,momentami chciałem już sobie odpuścić ale dałem szansę do końca która nie była wykorzystana.

Raczej pozytywna opinia książki to nie będzie ,dałem szansę książce ze względu na pozytywne opinie z innego portalu ale już wiem że te opinie sporo się różniły od prawdy. Książka wolno się rozwijała ,było mało akcji i wielu scen nie rozumiałem , przerywniki historyczne były dla mnie w pełni nie trafionym pomysłem lub też źle zastosowanym . Było również wiele nieścisłości i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
78

Na półkach:

Książka ma swoją magię przez to że jest inna, te wstawki historyczne na początku denerwowały ale potem nawet mogły być. O Rzezi Wołyńskiej dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów trzeba cały czas przypominać. temat jak temat kolejne Zombie. Ale logiczna i fabuła trzyma się kupy.

Książka ma swoją magię przez to że jest inna, te wstawki historyczne na początku denerwowały ale potem nawet mogły być. O Rzezi Wołyńskiej dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów trzeba cały czas przypominać. temat jak temat kolejne Zombie. Ale logiczna i fabuła trzyma się kupy.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Za grosz logiki w tej książce nie ma. Czy to jakiś 15-latek ją pisał? Już początek rozwala... Rosjanie i Chińczycy podbili całą Europę ale Polacy sobie zrobili powstanie i błyskawicznie odzyskali niepodległość bo nikt im nie będzie narzucał cudzej wiary. Nie wiem na jakich prochach ktoś musiał być aby wymyślić to. Rotfl.

Za grosz logiki w tej książce nie ma. Czy to jakiś 15-latek ją pisał? Już początek rozwala... Rosjanie i Chińczycy podbili całą Europę ale Polacy sobie zrobili powstanie i błyskawicznie odzyskali niepodległość bo nikt im nie będzie narzucał cudzej wiary. Nie wiem na jakich prochach ktoś musiał być aby wymyślić to. Rotfl.

Pokaż mimo to

avatar
35
3

Na półkach:

Dobra książka. Czekam aż autor napisze drugi tom.

Dobra książka. Czekam aż autor napisze drugi tom.

Pokaż mimo to

avatar
63
63

Na półkach:

Survival i zombie.
Czyli, lektura niezobowiązująca - lekka, łatwa i przyjemna... (O ile komuś nie przeszkadzają dosadne opisy naturalnych procesów chemicznych, zachodzących po śmierci).

Ogólnie podobał mi się wyrazisty i dynamiczny styl, prowadzenia całej narracji. I z całą pewnością, sięgnę jeszcze po twórczość, p. Pydysia, gdy tylko coś pojawi się na rynku wydawniczym.

Jedynym zgrzytem, (według mnie absolutnie niepotrzebnym, bo burzącym nastrój odbioru lektury),były wciśnięte na siłę, pseudopatriotyczne wątki. A polegające na wysyłaniu czytelnika do III klasy podstawówki i klepiącym historyczne schematy z wielkich bitew polskiego oręża. Bitwa pod Cedynią, bitwa pod Grunwaldem, (w dodatku z błędnym przekazem o dwóch mieczach),następnie jakieś szarże husarii, pod koniec znalazła jeszcze jakiś martyrologia. Po na jaki ch...j??
Kompletnie nie rozumiem, czemu miał służyć ten bezsensowny zabieg? W dość przewidywalnej, bo przygodowej przecież treści w której motywem przewodnim jest typowa walka o przetrwanie - przeciwko zombie i innym uzbrojonym ludziom?
Może chodziło o całkowitą wagę książki, lub umowę co do ilości słów?
Może w drukarni, pan sprawujący kontrolę nad wydrukiem, był nieco zmęczony po imieninach u teściowej i stąd ten bigos.
Tego się raczej nigdy nie dowiem. Bo jeśli miało to podnieść jakiekolwiek walory, to niestety nie podniosło, a wręcz przeciwnie...
.
Dla fanów The Walking Dead i The Last of Us. i ogólnie fanów uniwersum Zombicide.

Survival i zombie.
Czyli, lektura niezobowiązująca - lekka, łatwa i przyjemna... (O ile komuś nie przeszkadzają dosadne opisy naturalnych procesów chemicznych, zachodzących po śmierci).

Ogólnie podobał mi się wyrazisty i dynamiczny styl, prowadzenia całej narracji. I z całą pewnością, sięgnę jeszcze po twórczość, p. Pydysia, gdy tylko coś pojawi się na rynku wydawniczym....

więcej Pokaż mimo to

avatar
4969
4760

Na półkach:

Słabe to było.Gdzie ,te zombie /Już w bajce dla dzieci.Jest ich więcej .

Słabe to było.Gdzie ,te zombie /Już w bajce dla dzieci.Jest ich więcej .

Pokaż mimo to

avatar
38
3

Na półkach:

Zagłada 2029 to literacki debiut autora. Spodziewałem się więc słabej jakości od samego początku. Nie przeszkadzało mi to gdyż sam nie jestem doświadczonym pisarzem więc jestem w stanie przymknąć oko na dużo niedoskonałości. Ale miałem nadzieję na to, że znajdę w tej książce mimo wszystko coś ciekawego. A co znalazłem?

Motywacje postaci, które są totalnie nie realistyczne. Główny bohater najpierw chce się zabić a pięć minut potem zawzięcie szuka zaginionego syna a w zaraz po tym troszkę zapomina o latorośli i próbuje pomścić nieznanych mu ludzi. Do tego jak auto zapędza się troszkę sam w kozi róg stosuje zabieg typu – a teraz główny bohater powie coś co ukrywał i to naprawi nam magicznie sytuację fabularną.
Zresztą wszystkie postaci są rozpisane dość wątpliwie. Przykładowo - amerykański emerytowany Rager, od lat mieszkający na farmie, wielki patriota – śni o średniowiecznej Polsce, w rozmowie z innymi rodowitymi amerykanami stosuje miary odległości typu : No wiesz, to dość daleko, jak z Wrocławia do Krakowa. Dodatkowo człowiek ten na początku książki klął jak szewc. Nawet sam cieszył się jak nie powiedział brzydkiego słowa ale szybko dopowiadał sobie je w myślach. Po pięciu stronach książki ta postać wyraźnie o tym zapomina i wyraża się już bez ubarwiających mowę wstawek. Niestety, z mojej perspektywy żadna z postaci nie była realna, z krwi i kości. W żadną z nich nie uwierzyłem.

Świat przedstawiony też pozostawia sporo do życzenia. Autor ewidentnie starał się złamać sztampę z zombie apokalipsą wprowadzając dwa rodzaje zombie – głupie i mądre ( tutaj nazywane Tropicelami, no poza jednym przypadkiem gdy autor chyba przez pomyłkę nazwał je Myśliwymi ). Teoretycznie – pomysł nawet OK, mądre, sprytne wersje zombie, które niczym bojące się światła słonecznego wampiry polują nocami na biednych ludzi. Brzmi ok, prawda? Może i tak, ale w książce ten potencjał nie został wykorzystany. Fakt, bohaterowie boją się tych zombie, opowiadają o nich niestworzone historie, barykadują się, napięcie non stop. A suma summarum, w opisywanej książce te stwory wykazują się tylko jeden jedyny raz czymś co je odróżnia od reszty wałęsających się po świecie zwykłych, głupich braci – uwaga – rzucają kamieniami w okno. Tak.. tylko i aż tyle. Świat jest płaski, sztampowy, po prostu zlepek elementów z różnych filmów i książek. Chociaż jest to zlepek słaby, koślawo poklejony i nie dodający praktycznie nic od siebie.
Najbardziej rozbawiła mnie scena, w której bohaterowie kontemplują nad bestialstwek zombie, ponieważ te bestie odważyły się zabić kury! Wyobrażacie to sobie? Pół książki to ludzie ginący od ataków zombie, ale gdy zabijają one kury – świat się wali, bohaterowie nie wytrzymują tego psychicznie! Naprawdę polecam ten fragment, potrafi rozbawić do łez.

Jest tu też dużo kreowanie sytuacji pod to aby móc popchnąć fabułę w odpowiednim, komfortowym dla twórcy kierunku. Z reguły bohaterowie dość szybko i bezproblemowo znajdują potrzebne rzeczy, spotykają pomocnych ludzi etc. Przykładowo po znalezieniu zagłodzonego szczeniaczka w kolejnym odwiedzonym domu znajduje się schronisko dla kotów ze środkami przeciw pchłom, szamponami i karmą dla zwierząt.

Dodatkowo autor woli opowiadać niż pokazywać. Zamiast tworzyć fajne, zapadające w pamięć sceny – woli tworzyć długie monologi, które mają tłumaczyć świat. I pomijając fakt, że same są średnio napisane i tłumaczą świat, w który ja osobiście nie wierzę – to są po prostu nudne i frustrujące.

Odpowiadając na pytanie z początku – co znalazłem w tej książce? Dużo śmiechu – dawno się tak nie uśmiałem z nielogiczności, dziwnych wyborów czy śmiesznych opisów. I w sumie to nic ponad to.

To chyba tyle w skrócie. Pozdrawiam

Zagłada 2029 to literacki debiut autora. Spodziewałem się więc słabej jakości od samego początku. Nie przeszkadzało mi to gdyż sam nie jestem doświadczonym pisarzem więc jestem w stanie przymknąć oko na dużo niedoskonałości. Ale miałem nadzieję na to, że znajdę w tej książce mimo wszystko coś ciekawego. A co znalazłem?

Motywacje postaci, które są totalnie nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
24

Na półkach:

No tak - szału nie ma - w końcu to postapo o zombi. I jako taka - daje radę całkiem nieźle. Dość umiejętna książka drogi postapo - szkoda że po USA, bo lubię takie tytuły w polskich klimatach.

No tak - szału nie ma - w końcu to postapo o zombi. I jako taka - daje radę całkiem nieźle. Dość umiejętna książka drogi postapo - szkoda że po USA, bo lubię takie tytuły w polskich klimatach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    96
  • Chcę przeczytać
    74
  • Posiadam
    11
  • Zombie
    4
  • Postapo
    2
  • 9 - Biblioteczka E-booków
    1
  • Legimi audio
    1
  • Sci-Fi
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Przeczytane w 2018
    1

Cytaty

Więcej
Radosław Pydyś Zagłada 2029 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także