rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Po przeczytaniu tej powieści chyba w końcu wiem co odpowiedzieć kiedy ktoś mnie pyta o „książkę, która zmieniła moje życie”.

Po przeczytaniu tej powieści chyba w końcu wiem co odpowiedzieć kiedy ktoś mnie pyta o „książkę, która zmieniła moje życie”.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Szaniec” to dowód na to, że nie warto ograniczać się do pisania tylko jednego typu utworów literackich. Agnieszka Jeż, która dotychczasowo tworzyła powieści obyczajowe, tym razem napisała kryminał i można śmiało powiedzieć, że osiągnęła świetny efekt.
Odważne tło fabuły, jakim jest działalność Kościoła, na pewno wyróżnia „Szaniec” w zestawieniu z innymi kryminałami. Klimat powieści był podobny do tego w literaturze skandynawskiej, ale jednocześnie polski i wyjątkowo realistyczny. Jeśli chodzi o same śledztwo trochę brakowało mi napięcia, większej ilości poszlak i zwrotów akcji, ale pomimo tego wciągnęłam się i byłam bardzo ciekawa co przyniesie następny rozdział.
Co do głównych postaci mam mieszane uczucia. Czasami było mi żal Wiery, która miała trudne dzieciństwo, a przez to również i nie łatwe życie jako osoba dorosła, ale momentami byłam zmęczona jej użalaniem się nad sobą (z czego w sumie sama zdawała sobie sprawę) i wylewającym się na prawo i lewo rozgoryczeniem. Resztę postaci trudno jest mi opisać, ponieważ spadli na dalszy plan.
Po przeczytaniu „Szańca” mogę szczerze napisać, że w końcu trafiłam na książkę, w której zakończenie nie było typowe i oczywiste, a tym samym było satysfakcjonujące. Więcej nie zdradzę aby nie odbierać przyszłym czytelnikom przyjemności.
Jeśli powstanie kolejna część z sierżant Wierą Jezierską, to na pewno ją przeczytam.

„Szaniec” to dowód na to, że nie warto ograniczać się do pisania tylko jednego typu utworów literackich. Agnieszka Jeż, która dotychczasowo tworzyła powieści obyczajowe, tym razem napisała kryminał i można śmiało powiedzieć, że osiągnęła świetny efekt.
Odważne tło fabuły, jakim jest działalność Kościoła, na pewno wyróżnia „Szaniec” w zestawieniu z innymi kryminałami....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Sodoma” to obszerny, kontrowersyjny reportaż, który skupia się na skandalach w Kościele.
Autor książki przez 4 lata prowadził jawne śledztwo, w trakcie którego rozmawiał z wieloma kardynałami i osobami związanymi z Watykanem. Głównym tematem stał się skrywany wśród nich homoseksualizm, szczególnie wśród tych, którzy są publicznie największymi homofobami oraz absurdalność Kościoła, który nakazuje celibatu i zabrania związków homoseksualnych.
Ogromna ilość opisywanych postaci i miejsc może momentami trochę zgubić czytelnika. Wiele wydarzeń jest do siebie podobnych, ale nie wynika to z powtórzeń autora, a po prostu z powszechności sytuacji, które miały miejsce.
Książka ze względu na swoją tematykę na pewno nie jest dla każdego, ale moim zdaniem jest warta przeczytania.

„Sodoma” to obszerny, kontrowersyjny reportaż, który skupia się na skandalach w Kościele.
Autor książki przez 4 lata prowadził jawne śledztwo, w trakcie którego rozmawiał z wieloma kardynałami i osobami związanymi z Watykanem. Głównym tematem stał się skrywany wśród nich homoseksualizm, szczególnie wśród tych, którzy są publicznie największymi homofobami oraz absurdalność...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawsze zastanawiałam się jak to możliwe, że ludzie akceptują absurdalne teorie samozwańczych „proroków”, wierzą w pokazy zmartwychwstań i potrafią porzucić swoje dotychczasowe życie, wyjechać na inny kontynent, prowadzić ubogie życie tylko po to aby za wszelką cenę służyć swojemu nowemu Ojcu…

Jimmy Jones był naprawdę ciekawym człowiekiem. Patrząc na nieśmiałego chłopca zaniedbywanego przez rodziców nikt nie przypuszczał, że gdy dorośnie zostanie apodyktycznym mężczyzną z uderzającą pewnością siebie i będzie głosił herezje, w które uwierzą tysiące ludzi. I choć Jones miał szereg wad, które poznajemy wraz z każdą kolejną stroną, widzimy również, że znalazło się w nim trochę dobrych cech jak np. chęć wyeliminowania rasizmu i stawanie w obronie słabszych.

Jeff Guinn stworzył świetny reportaż, w którym szczegółowo opisał historię Świątyni Ludu, ale jednocześnie nie przytłoczył tymi szczegółami czytelnika, co naprawdę rzadko się zdarza. Poznajemy tutaj historię życia Jonesa od jego pierwszych do ostatnich dni, jak również życiorysy osób, które miały wpływ na losy jego sekty. Autor spisał tą historię w tak wciągający sposób, że zachwyci ona zarówno fanów reportaży, jak i wielbicieli powieści obyczajowych i thrillerów.

PS: Jeśli chcecie się dowiedzieć dlaczego Jimmy Jones ciągle chodził w okularach przeciwsłonecznych, to też znajdziecie tutaj odpowiedź na to pytanie. Zarówno tą oficjalną jak i prawdziwą. To jest naprawdę wyczerpujący reportaż…

Zawsze zastanawiałam się jak to możliwe, że ludzie akceptują absurdalne teorie samozwańczych „proroków”, wierzą w pokazy zmartwychwstań i potrafią porzucić swoje dotychczasowe życie, wyjechać na inny kontynent, prowadzić ubogie życie tylko po to aby za wszelką cenę służyć swojemu nowemu Ojcu…

Jimmy Jones był naprawdę ciekawym człowiekiem. Patrząc na nieśmiałego chłopca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając, że reportaż jest o odległej wyspie z kilkudziesięcioma osadnikami, spodziewałam się opisu jak ludzie dają radę żyć na takim odludziu, bez dostępu do prądu oraz bez kontaktu z resztą świata. Tymczasem mieszkańcy poruszali się na quadach, mieli elektryczność, a niektórzy (ci ważniejsi) nawet posiadali dostęp do internetu.
W tej książce nie chodziło o opis warunków życia w takim miejscu. Chodziło o to co ludzie robią, kiedy wiedzą, że nie podlegają pod żadne prawo, że nikt ich nie wyda i nie grozi im żadna kara.
Ci którzy słyszeli o Pitcairn, są przekonani, że to raj na Ziemi. Ci którzy tam byli, wiedzą, że do raju jest bardzo daleko.
Krótki, ale bardzo mocny reportaż.
Szczerze polecam.
Szczególnie kobietom. One na pewno bardziej odczują siłę tej historii.

Czytając, że reportaż jest o odległej wyspie z kilkudziesięcioma osadnikami, spodziewałam się opisu jak ludzie dają radę żyć na takim odludziu, bez dostępu do prądu oraz bez kontaktu z resztą świata. Tymczasem mieszkańcy poruszali się na quadach, mieli elektryczność, a niektórzy (ci ważniejsi) nawet posiadali dostęp do internetu.
W tej książce nie chodziło o opis warunków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Małe życie” to jedna z tych książek, która na długo pozostaje w pamięci i do której warto wrócić po czasie.
Odważna, urokliwa, wzruszająca, wstrząsająca.
Opowiada o skomplikowanych relacjach między czwórką przyjaciół. O tym jak osiągają sukcesy lub staczają się na dno. O tym jak zmieniają się stosunki między nimi na przestrzeni wielu lat i osiągnięć. W piękny sposób pokazuje, że człowiek jest kowalem swojego losu.
Pełna kontrowersji. Nie dla każdego, ale zdecydowanie warto ją przeczytać.

„Małe życie” to jedna z tych książek, która na długo pozostaje w pamięci i do której warto wrócić po czasie.
Odważna, urokliwa, wzruszająca, wstrząsająca.
Opowiada o skomplikowanych relacjach między czwórką przyjaciół. O tym jak osiągają sukcesy lub staczają się na dno. O tym jak zmieniają się stosunki między nimi na przestrzeni wielu lat i osiągnięć. W piękny sposób...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zniknęłam ze świata na jeden dzień. Jak już zaczęłam to nie mogłam skończyć.
Dotychczas nie czytałam książek Colleen Hoover - nie chwytam za romanse, ale jak zobaczyłam, ze napisała thriller psychologiczny to dałam jej szansę.
Nie był to typowy thriller, pełen brutalności i surowości. W tym było dużo scen erotycznych i dotyczących kobiecego światopoglądu. Nie było to złe. Książka ta przynajmniej wyróżniła się na tle innych powieści z tego gatunku, ale wierzę, że niektórych mogło to rozczarować.
Pomimo przewidywalności wątków i tak w napięciu pochłaniałam kolejne strony.

Zniknęłam ze świata na jeden dzień. Jak już zaczęłam to nie mogłam skończyć.
Dotychczas nie czytałam książek Colleen Hoover - nie chwytam za romanse, ale jak zobaczyłam, ze napisała thriller psychologiczny to dałam jej szansę.
Nie był to typowy thriller, pełen brutalności i surowości. W tym było dużo scen erotycznych i dotyczących kobiecego światopoglądu. Nie było to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na debiut poszło dobrze.
Główna bohaterka - Larysa niestety mocno przypomina kultową Lisbeth Salander stworzoną przez Stiega Larssona. Zarówno wyglądem, jak i doświadczeniem z przeszłości oraz podejściem do życia.
Niektóre dialogi pomiędzy Larysą, a Brunem (och, ale on był momentami męczący) brzmiały dla mnie kiczowato.
Pomimo tych kilku wad, powieść ta wciąga i czyta się ją bardzo przyjemnie, ale to absolutnie nie oznacza, że jej tematyka jest lekka. Autorka nie oszczędza nam opisów brutalnych i wstrząsających scen. Czytelnik momentami jest obrzydzony, ale musi kontynuować czytanie żeby wiedzieć jak to się dalej potoczy.
Otwarte zakończenie sprawiło, że czułam duży niedosyt. Za duży. Zabrakło mi powiązania niektórych wątków. Liczę, że w następnej części (a mam nadzieję, że zostanie napisana!) nastąpi zamknięcie niektórych spraw i wszystko się wyjaśni.

Jak na debiut poszło dobrze.
Główna bohaterka - Larysa niestety mocno przypomina kultową Lisbeth Salander stworzoną przez Stiega Larssona. Zarówno wyglądem, jak i doświadczeniem z przeszłości oraz podejściem do życia.
Niektóre dialogi pomiędzy Larysą, a Brunem (och, ale on był momentami męczący) brzmiały dla mnie kiczowato.
Pomimo tych kilku wad, powieść ta wciąga i czyta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora. Nie wiem czy szybko chwycę za kolejne dzieło Vonnegut'a, ponieważ nie do końca odnajdywałam się w tym chaosie.
Jedno jest pewne. "Kocia kołyska" to powieść niezwykle uniwersalna i ponadczasowa. Momentami zabawna, momentami szokująca. Zdecydowanie zapada w pamięci.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora. Nie wiem czy szybko chwycę za kolejne dzieło Vonnegut'a, ponieważ nie do końca odnajdywałam się w tym chaosie.
Jedno jest pewne. "Kocia kołyska" to powieść niezwykle uniwersalna i ponadczasowa. Momentami zabawna, momentami szokująca. Zdecydowanie zapada w pamięci.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę na pewno łatwiej jest zrozumieć jeśli było/ jest się w podobnej sytuacji. Ja jestem i zgadzam się z wszystkimi uwagami, które Matt McCarthy tam umieścił.
Zabrakło mi jednak tego, obiecywanego w recenzjach, humoru.
Większość książki dotyczyła obaw autora o jego dalsze losy, a myślę, że mógłby opowiedzieć inne, zabawniejsze czy też bardziej poruszające historie.

Książkę na pewno łatwiej jest zrozumieć jeśli było/ jest się w podobnej sytuacji. Ja jestem i zgadzam się z wszystkimi uwagami, które Matt McCarthy tam umieścił.
Zabrakło mi jednak tego, obiecywanego w recenzjach, humoru.
Większość książki dotyczyła obaw autora o jego dalsze losy, a myślę, że mógłby opowiedzieć inne, zabawniejsze czy też bardziej poruszające historie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szczerze mówiąc jestem rozczarowana.
Oceny i opinie miała świetne i nie wiem dlaczego.
Dla mnie to wszystko było zbyt płytkie.
Jak na debiut nie było źle. Wierzę, że przerysowanie sytuacji było celowe, ale jednak czegoś mi zabrakło.

Szczerze mówiąc jestem rozczarowana.
Oceny i opinie miała świetne i nie wiem dlaczego.
Dla mnie to wszystko było zbyt płytkie.
Jak na debiut nie było źle. Wierzę, że przerysowanie sytuacji było celowe, ale jednak czegoś mi zabrakło.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do tej książki trzeba się przyzwyczaić. Z każdą stroną jest coraz lepsza.
Na początku problematyczny był dla mnie brak przecinków i wyraźnie wyodrębnionych dialogów, ale z czasem czytelnik rozumie, że tak jednak bardziej pasuje. Tak miało być, ponieważ to właśnie tak, chaotycznie, jest w głowie autora (bohatera).
Wstrząsająca historia o tym co człowiek robi przez narkotyki i alkohol oraz co człowiek robi, aby je w ogóle zdobyć. Niby zdajemy sobie sprawę, jak patologiczne sytuacje dzieją się wokół nas, ale daleko nam do poznania całej prawdy.
Książkę po prostu trzeba przeczytać, by chociaż częściowo zrozumieć przez co przechodzą osoby uzależnione.

Do tej książki trzeba się przyzwyczaić. Z każdą stroną jest coraz lepsza.
Na początku problematyczny był dla mnie brak przecinków i wyraźnie wyodrębnionych dialogów, ale z czasem czytelnik rozumie, że tak jednak bardziej pasuje. Tak miało być, ponieważ to właśnie tak, chaotycznie, jest w głowie autora (bohatera).
Wstrząsająca historia o tym co człowiek robi przez narkotyki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostrzegam Was, że tej powieści nie czyta się łatwo. Należy chłonąć każde słowo, ale uwierzcie, naprawdę warto poświęcić jej swój czas.
Chicago, lata 80/90-te. Grupa frywolnych homoseksualnych mężczyzn walcząca z dyskryminacją i lekceważeniem okrucieństwa AIDS. Z tygodnia na tydzień jest ich coraz mniej. Zastanawiają się, na pogrzebie którego przyjaciela następnym razem przyjdzie im się spotkać. Samotność i bezradność jeszcze nigdy nie były tak namacalnie odczuwalne.
Paryż, 2015 rok. Lata temu, Fiona pochowała brata i większość swoich przyjaciół. Opiekowała się nimi do ostatnich dni ich życia, kiedy stanowili wyłącznie cień dawnych siebie. Myślała, że zakładając własną rodzinę, w końcu przestanie być samotna. Jej małżeństwo się rozpadło. Z jej winy. Córka porzuciła ją dla sekty i od lat nie może się z nią skontaktować. Czy trauma z młodości już wiecznie będzie ją prześladować?
Mimo wszechobecnej śmierci i strachu, dostrzega się nadzieję i przyjaźń. Jest to powieść piękna i smutna.
Czytając ją miałam cały czas wyrzuty sumienia. Wiem, że miałam do czynienia z fikcją literacką, ale dotyczyła ona prawdziwych sytuacji, z których ja nie do końca zdawałam sobie sprawę. Myślę, że wiele osób będzie w podobnej sytuacji, dlatego warto aby książkę tą przeczytało jak najwięcej osób. Tak aby chociaż częściowo zrozumieć brutalność tej choroby, która drastycznie skracała życie, ale na tyle powolnie, aby człowiek zdążył przeżyć niesamowite cierpienie.

Ostrzegam Was, że tej powieści nie czyta się łatwo. Należy chłonąć każde słowo, ale uwierzcie, naprawdę warto poświęcić jej swój czas.
Chicago, lata 80/90-te. Grupa frywolnych homoseksualnych mężczyzn walcząca z dyskryminacją i lekceważeniem okrucieństwa AIDS. Z tygodnia na tydzień jest ich coraz mniej. Zastanawiają się, na pogrzebie którego przyjaciela następnym razem...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Syn Jo Nesbø
Ocena 7,6
Syn Jo Nesbø

Na półkach:

„Syn” to moja pierwsza powieść tego autora, która nie dotyczy losów Harrego Hole’a. Sięgałam po nią z niewielką obawą, że ciągle będę porównywać ją do mojej ulubionej serii. Na szczęście się nie rozczarowałam!
Fabuła toczy się w tym samym ponurym i brutalnym świecie, przepełnionym narkotykami, bezdomnymi, morderstwami i wojnami gangów.
Historia jednak jest zupełnie inna, ale równie wciągająca.
To wyjątkowo optymistyczna powieść jak na Nesbo.

„Syn” to moja pierwsza powieść tego autora, która nie dotyczy losów Harrego Hole’a. Sięgałam po nią z niewielką obawą, że ciągle będę porównywać ją do mojej ulubionej serii. Na szczęście się nie rozczarowałam!
Fabuła toczy się w tym samym ponurym i brutalnym świecie, przepełnionym narkotykami, bezdomnymi, morderstwami i wojnami gangów.
Historia jednak jest zupełnie inna,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Parę zza ściany” czyta się bardzo szybko. Idealnie pasuje jako #ksiazkanaweekend , ale mnie osobiście aż tak nie porwała. Przez długie fragmenty nic ciekawego się nie działo, a dialogi często nie wnosiły niczego nowego do historii. Fabuła dosyć ciekawa, ale w moim odczuciu niedopracowana. Zakończenie określiłabym jako przewidywalne, ale... satysfakcjonujące.

„Parę zza ściany” czyta się bardzo szybko. Idealnie pasuje jako #ksiazkanaweekend , ale mnie osobiście aż tak nie porwała. Przez długie fragmenty nic ciekawego się nie działo, a dialogi często nie wnosiły niczego nowego do historii. Fabuła dosyć ciekawa, ale w moim odczuciu niedopracowana. Zakończenie określiłabym jako przewidywalne, ale... satysfakcjonujące.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Żmijowisko jest moją pierwszym spotkaniem z twórczością W. Chmielarza i na pewno nie ostatnim. Rozbudowana kreacja postaci i bardzo intrygująca historia. Zachwycił mnie klimat powieści. To jezioro, otaczający je las i miejscowość na odludziu, a do tego trudni bohaterowie i zagadka, na której rozwiązanie każdy wypatruje z niecierpliwością. Wszystko idealnie się komponowało. Kiedy człowiek pomyślał, że lepiej być nie może… dotarł do zakończenia, które było wisienką na torcie!

Żmijowisko jest moją pierwszym spotkaniem z twórczością W. Chmielarza i na pewno nie ostatnim. Rozbudowana kreacja postaci i bardzo intrygująca historia. Zachwycił mnie klimat powieści. To jezioro, otaczający je las i miejscowość na odludziu, a do tego trudni bohaterowie i zagadka, na której rozwiązanie każdy wypatruje z niecierpliwością. Wszystko idealnie się komponowało....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie czytałam bardziej obrzydliwej i brutalnej książki.
Naprawdę.
Najgorsze jest to, ze nie mogłam przestać jej czytać. Musiałam ją skończyć.
Wstrząsająca historia, której nie sposób wymazać z pamięci

Nigdy nie czytałam bardziej obrzydliwej i brutalnej książki.
Naprawdę.
Najgorsze jest to, ze nie mogłam przestać jej czytać. Musiałam ją skończyć.
Wstrząsająca historia, której nie sposób wymazać z pamięci

Pokaż mimo to


Na półkach:

Próbowałam zrozumieć skąd wynika ogromna popularność (i zachwyt) nad tą książką.
Faktycznie mogła zachwycić niektóre osoby, ale raczej te, które nie mają za dużej styczności z thrillerami i powieściami pełnych zwrotów akcji = nie mają porównania.

Przeczytałam wiele książek o podobnej tematyce i to co mogę powiedzieć o Dziewczynie z Brooklynu, to, że jest PRZEKOMBINOWANA.
Owszem, są intrygi, są zwroty akcji, jest zaskakujące zakończenie, ale po zsumowaniu tych wszystkich elementów cała fabuła staje się nierealna. Postaciom za łatwo przychodziło odnajdywanie kolejnych poszlak i rozwiązywanie „zagadek”.

Zawsze w książce znajduję chociaż jedną postać, którą darzę szczególną sympatią i której kibicuję. Tutaj nie polubiłam nikogo. Bohaterowie mieli skomplikowaną przeszłość, ale autor podaje nam wszystko od razu na tacy. Czytelnik nawet nie zdąży się zastanowić dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej, ponieważ w ciągu jednego rozdziału wie już wszystko.

Nie twierdzę, że książka ta jest zła, ale na te zachwyty i sławę zasługuje wiele innych, niedocenionych powieści.

Próbowałam zrozumieć skąd wynika ogromna popularność (i zachwyt) nad tą książką.
Faktycznie mogła zachwycić niektóre osoby, ale raczej te, które nie mają za dużej styczności z thrillerami i powieściami pełnych zwrotów akcji = nie mają porównania.

Przeczytałam wiele książek o podobnej tematyce i to co mogę powiedzieć o Dziewczynie z Brooklynu, to, że jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W tej części Harry odgrywa mniejszą rolę niż zawsze. Nadal jest główną postacią, ale może autor powoli przygotowuje nas do zmian...?
Czasami narratorem akcji jest Katrine, która dowodzi śledztwem, więc poznajemy jej uczucia (niektórych nawet się nie spodziewałam) i punkt widzenia.
Tak jak w Policji, część rozdziałów dotyczy Mikaela Bellmana oraz żyjącego w jego cieniu Trulsa Berntsena. Pragnienie ujednoliciło moje uczucia do MB, natomiast Trulsa zaczęłam... lubić(?).
Tym osobom, które są ciekawe rozwinięcia sceny końcowej z poprzedniej części radzę się uzbroić w cierpliwość. Oczywiście jest ten wątek pociągnięty dalej, ale trochę liczyłam na większe wow.

A co do zakończenia Pragnienia: JAK MOŻNA BYĆ TAK OKRUTNYM I URWAĆ FABUŁĘ W TAKIM MOMENCIE?!

W tej części Harry odgrywa mniejszą rolę niż zawsze. Nadal jest główną postacią, ale może autor powoli przygotowuje nas do zmian...?
Czasami narratorem akcji jest Katrine, która dowodzi śledztwem, więc poznajemy jej uczucia (niektórych nawet się nie spodziewałam) i punkt widzenia.
Tak jak w Policji, część rozdziałów dotyczy Mikaela Bellmana oraz żyjącego w jego cieniu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mogłam się oderwać od czytania tej części. Jedna z niewielu książek dla których zarwałam noc.
Bardzo ciekawie przedstawiony wątek handlu ludźmi.
Autorka naprawdę trzyma czytelnika w napięciu do ostatnich stron.
Nie twierdzę, że jest to powieść idealna. Odczuwałam lekki niedosyt i sięgałam po następną część z nadzieją na kontynuację wątku, jednakże tak się niestety nie stało.

Nie mogłam się oderwać od czytania tej części. Jedna z niewielu książek dla których zarwałam noc.
Bardzo ciekawie przedstawiony wątek handlu ludźmi.
Autorka naprawdę trzyma czytelnika w napięciu do ostatnich stron.
Nie twierdzę, że jest to powieść idealna. Odczuwałam lekki niedosyt i sięgałam po następną część z nadzieją na kontynuację wątku, jednakże tak się niestety...

więcej Pokaż mimo to