-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać325
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2024-04-10
2024-01-22
2023-12-02
2023-12-02
Ten niewielki tomik wierszy trafił po raz kolejny na moją półkę „teraz czytam”, przy okazji reorganizacji domowej biblioteczki. Książeczka była kupiona dla córek, pomyślałam, że spodoba się też wnukom. Niestety nie potrafiłam ich zainteresować tą lekturą. Natomiast sama z dużą przyjemnością przypomniałam sobie kolejne wiersze autorki.
Ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu, kilka z nich bardzo dobrze zapamiętałam. Szczególnym sentymentem darzę wiersz pt. „krople deszczu” o przemijaniu i powtarzalności.
Ten niewielki tomik wierszy trafił po raz kolejny na moją półkę „teraz czytam”, przy okazji reorganizacji domowej biblioteczki. Książeczka była kupiona dla córek, pomyślałam, że spodoba się też wnukom. Niestety nie potrafiłam ich zainteresować tą lekturą. Natomiast sama z dużą przyjemnością przypomniałam sobie kolejne wiersze autorki.
Ku mojemu pozytywnemu...
2023-05-30
2023-04-13
2023-04-11
„Eugeniusz Oniegin” - Aleksandra Puszkina to arcydzieło klasyki literatury rosyjskiej.
W ramach powrotu do dzieł dawno czytanych i mało zapamiętanych, tym razem, słynnego romansu wierszem wysłuchałam w audiobooku. Audiobook znalazłam na kanale Czytam Ja. Jest to doskonała recytacja Krzysztofa Kolbergera, ilustrowana fragmentami opery Piotra Czajkowskiego pod tym samym tytułem. To była dla mnie uczta literacka.
Tak jak w poprzednich powrotach do literatury dawno czytanej, nie żałuję poświęconego czasu. Słuchałam z jeszcze większym zrozumieniem, zaangażowaniem i z większą przyjemnością. Tym razem podobał mi się w całości: narracja, zbudowane postaci, wątek miłosny, poprowadzenie fabuły, zakończenie i język (w tłumaczeniu Adama Ważyka).
„Eugeniusz Oniegin” - Aleksandra Puszkina to arcydzieło klasyki literatury rosyjskiej.
W ramach powrotu do dzieł dawno czytanych i mało zapamiętanych, tym razem, słynnego romansu wierszem wysłuchałam w audiobooku. Audiobook znalazłam na kanale Czytam Ja. Jest to doskonała recytacja Krzysztofa Kolbergera, ilustrowana fragmentami opery Piotra Czajkowskiego pod tym samym...
2023-03-22
To moje kolejne podejście do „Sklepów cynamonowych” Bruno Schulza i zapewne nie ostatnie. Dalej uważam, że jest do dzieło inne i dziwne, z nadmiarem metafor, udziwnień i symboliki. Ale za to ciekawe i wciągające, męczące i intrygujące. Wymaga skupienia, analizowania niemal każdego zdania. Realizm miesza się z marzeniami sennymi i światem nierzeczywistym. Momentami kontrowersyjny w poglądach np. na temat problemu zabójstwa czy lekceważącego stosunku do kobiet. Motywem przewodnim opowiadań, jest postać ojca narratora.
Autor również mocno zaznacza różnorodność stosunków międzyludzkich i intensywność przeżyć bohaterów w każdym zakresie.
W mojej ocenie jest to dzieło trudne. Z każdym kolejnym podejściem rozumiem więcej i znajduję więcej literackich smaczków. Tym razem lekturę uprzyjemniało mi wydanie ze Znaku, które czekało na półce od 2020 roku. To wydanie zawiera ciekawe ryciny samego autora, które pobudzały moją wyobraźnię.
To moje kolejne podejście do „Sklepów cynamonowych” Bruno Schulza i zapewne nie ostatnie. Dalej uważam, że jest do dzieło inne i dziwne, z nadmiarem metafor, udziwnień i symboliki. Ale za to ciekawe i wciągające, męczące i intrygujące. Wymaga skupienia, analizowania niemal każdego zdania. Realizm miesza się z marzeniami sennymi i światem nierzeczywistym. Momentami...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-05-26
2023-01-19
2018-03-10
Powrót do książki po raz kolejny. Tym razem czytałam wspólnie z wnuczką.
Bardzo sympatyczne przygody siedmiolatki Madiki i jej rodziny. Pomysły dzieci często maja inne zakończenie niż zakładają na początku.
Książka pełna uroku, ciepła i edukacyjna. Świetnie się czyta i na bieżąco omawia przygody z równolatką głównej bohaterki.
Polecam do wspólnego czytania z najmłodszymi czytelnikami.
Powrót do książki po raz kolejny. Tym razem czytałam wspólnie z wnuczką.
Bardzo sympatyczne przygody siedmiolatki Madiki i jej rodziny. Pomysły dzieci często maja inne zakończenie niż zakładają na początku.
Książka pełna uroku, ciepła i edukacyjna. Świetnie się czyta i na bieżąco omawia przygody z równolatką głównej bohaterki.
Polecam do wspólnego czytania z...
„Miałam w Afryce farmę u stóp gór Ngong”.
Kolejny mój powrót do „Pożegnania z Afryką” i kolejne odkrywanie smaczków w pięknych, plastycznych, pełnych czułości opisach przyrody Kenii oraz w ciekawych opisach relacji kolonialistów z rdzenną ludnością.
Czarny ląd, miniona epoka, miłość do domu, farmy i zwierząt opisany przez Karen Blixen w autobiograficznej powieści niezmiennie mnie urzeka. Jej determinacja i ciężka praca w tworzeniu, a później utrzymaniu plantacji kawy jest godna podziwu. Podziwiam też jej odważną niezależność i siłę. W końcu podzielam jej smutek, kiedy zmuszona jest opuścić Afrykę, swój dom i swoje dzieło życia.
Czułość do Afryki, szacunek do ludności która jej towarzyszyła, do jej zwyczajów i poglądów czuć na wszystkich stronach jej książki.
Tak samo chętnie wracam do ekranizacji z Meryl Streep i Robertem Redfordem w rolach głównych.
Polecam tę lekturę.
„Miałam w Afryce farmę u stóp gór Ngong”.
więcej Pokaż mimo toKolejny mój powrót do „Pożegnania z Afryką” i kolejne odkrywanie smaczków w pięknych, plastycznych, pełnych czułości opisach przyrody Kenii oraz w ciekawych opisach relacji kolonialistów z rdzenną ludnością.
Czarny ląd, miniona epoka, miłość do domu, farmy i zwierząt opisany przez Karen Blixen w autobiograficznej powieści...