Cytaty
Zły koń! Bardzo zły, niepozytywny koń! Niedobry koń! Znaczy właściwie nie koń, tylko ten, renifer jakiś... Czy daniel... Cholera cię wie. Zły jeleń! Bardzo niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku! Złe okapi! Brzydka żyrafa!
-Oddałeś oko za wiedzę? - zapytał Drakkainen -Tak. Dowiedziałem się, że jak się walczy bez hełmu, to można stracić oko.
A możliwe, że pani wiadomości posiada. O ta osoba, morderca. Pani musi umysłowa robota wykonać, mnogo, wielkie mrowie. Zaprawdę na pamięć waszą zaległo, a musicie rozjaśnić mroki. – Zaprawdę, pamięć nasza nie powiada nam nic...
Gdy popełni się błąd, przyznanie się do tego nie jest hańbą i nikogo nie upokarza. Jest dowodem mądrości i odwagi. Może kiedyś się tego dowiesz, ale mnie to niewiele obchodzi.
Dlaczego same nogi? – spytał. – A reszta kadłuba nie?
-Może dorzucę jeszcze kilka kładni i nie będziesz klął aż do końca podróży? -Niewykonalnych zleceń nie przyjmuję - z godnością odparł troll.
- Kogo zewłoka pani życzy sobie tu? - spytał bardzo uprzejmie i równie stanowczo, na nowo otwierając swój notes - Ucho moje słyszało. Jakiego zewłoka, pragnie wiedzieć. Bez zwłoki. Zewłoka bez zwłoki - powtórzył z pewnym trudem i wyraźnym upodobaniem, najwidoczniej delektując się bogactwem subtelności polskiego języka.
- Łapy przy sobie, wieśniaku! Możesz patrzeć, ale nie dotykaj. A jeśli mnie nie chcesz, to po co mnie wywołałeś?! - To ostatnie zdanie już wykrzyczała, po czym zaczęła płakać. - Powiedziałeś do mnie ścieerwoo...! I jeszcze, żebym zrobiła łosioowi... - Zaniosła się szlochem. Drakkainen patrzył na to obojętnie, z zupełnie nieruchomą twarzą. - Ty jesteś Cyfral - powiedział martwym...
RozwińPan podrapano na glowa, ja takoz prosze won!
Uśmiech władcy działał na kobiety tak samo, jak obuch topora rzeźnickiego na krowy.
Może nie da się nie zwariować. Ale dlaczego nie mogę mieć jakichś ludzkich majaków? Ale piczku materinu, perkele saatami vittu, zaszto Disney? Rozmasował powieki, jakby chciał wcisnąć sobie gałki oczne do środka czaszki. A potem znowu otworzył oczy. Maleńka wróżka nadal unosiła się przed nim w powietrzu, z rączkami założonymi za głowę i podciągniętym do góry jednym kolankiem. Z...
RozwińTylko że nie można wydłużyć niskiego ani dodać rozumu głupiemu. Można jedynie obciąć tego, co wyrósł, ogłupić tego, co myśli, i zrujnować bogatego. Tylko w ten sposób mogą stać się jednym. Nie da się zrobić tak, by wszyscy byli bogaci. Łatwo natomiast wszystkich uczynić biednymi.
Ta dama to wasza mać?
-Szel a co jest dla ciebie najważniejsze w mężczyźnie? - zapytał Weres niespodziewanie. -Zapach- odpowiedziałam bez wahania, darując sobie żarty na temat wątroby i chrząstek. -Jak to? -zdumiał się Mrok- Czyli zje ząbek czosnku i już nie jest w twoim guście? -Czosnek to ja sama lubię- Mężnie zbadałam zawartość tacy i ograniczyłam się do wody i jabłek- Ale biorąc pod uwagę, że w ...
Rozwiń