rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Zdecydowanie polecam.
nawet tym którzy są znudzeni i uważają, że wiedzą wszystko nt .Niemców, hiteryzmu i duszy ludzkiej

Zdecydowanie polecam.
nawet tym którzy są znudzeni i uważają, że wiedzą wszystko nt .Niemców, hiteryzmu i duszy ludzkiej

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetna książka.
Chantal Delsol filozof postmodernistyczny, aczkolwiek racjonalnie myślący, szczery i burzący mity, chociaż do połowy zanurzona jeszcze w postmodernizmie, humanizmie i liberalizmie - przedstawia w tej książce upadek idei postmodernizmu i uniwersalizmu, którymi Europa chciała zdobyć Świat.
Jak to dobrze opisuje - świat, Europa środkowa, a także coraz więcej osób mieszkających w Zachodniej Europie odrzuca te idee.
Fascynująca analiza idei, uczciwe podejście do tematu daje książkę wyjątkową.
Chwilami irytującą jak ocenia innych pozostając postmodernistką pełną pychy i humanistką (a zdradzając mimo woli cały fałsz i złudę tych idei), a w większości wybitną analizą idei, realnie patrzącym na świat i na to co jest naprawdę ważne dla ludzi.
Przeczytaj koniecznie - dzięki tej książce zrozumiałem tak naprawdę sposób myślenia i powody dlaczego takie, a nie inne idee królują jeszcze na zachodzie, chociaż wg innych państw są zupełnie nieatrakcyjne i przyczyniają się do słabości i upadku Europy.

Świetna książka.
Chantal Delsol filozof postmodernistyczny, aczkolwiek racjonalnie myślący, szczery i burzący mity, chociaż do połowy zanurzona jeszcze w postmodernizmie, humanizmie i liberalizmie - przedstawia w tej książce upadek idei postmodernizmu i uniwersalizmu, którymi Europa chciała zdobyć Świat.
Jak to dobrze opisuje - świat, Europa środkowa, a także coraz więcej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo interesujący, choć na granicy satyry obraz polityki i wyborów. Szczególnie ciekawe są odniesienia do trendów obecnych w polityce francuskiej, które pokazują nie upadek narodu, ae nie upadek świata polityki.

Bardzo interesujący, choć na granicy satyry obraz polityki i wyborów. Szczególnie ciekawe są odniesienia do trendów obecnych w polityce francuskiej, które pokazują nie upadek narodu, ae nie upadek świata polityki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Absolutnie fascynująca książka o książkach, bibliotekach, pisarzach, pisaniu, czytaniu.
Polecam każdemu kto lubi naprawdę czytać i lubi coś więcej wiedzieć. Na pewno przeczytam tę ksiązkę jeszcze raz.

Absolutnie fascynująca książka o książkach, bibliotekach, pisarzach, pisaniu, czytaniu.
Polecam każdemu kto lubi naprawdę czytać i lubi coś więcej wiedzieć. Na pewno przeczytam tę ksiązkę jeszcze raz.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo miły, łatwy w odbiorze, klarowny opis wielu słynnych ale także mniej znanych miejsc, zabytków itp Florencji.
Dobry wstęp przed wyjazdem czy też głębszym zainteresowaniem tematem.

Bardzo miły, łatwy w odbiorze, klarowny opis wielu słynnych ale także mniej znanych miejsc, zabytków itp Florencji.
Dobry wstęp przed wyjazdem czy też głębszym zainteresowaniem tematem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

książka dla smakoszy. Trochę nierówna, pomieszane sacrum z profanum, ale jednocześnie zupełnie wyjątkowe osobiste interpretacje wielkich dzieł malarskich.
Fascynująca lektura

książka dla smakoszy. Trochę nierówna, pomieszane sacrum z profanum, ale jednocześnie zupełnie wyjątkowe osobiste interpretacje wielkich dzieł malarskich.
Fascynująca lektura

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rozczarowanie.
Autor próbuje nam wmówić że różne ciężkie choroby są spowodowane stresem, przeżyciami w dzieciństwie czy charakterem osoby.
Manipuluje czytelnikami opisując szeroko pojedyncze przypadki i sugerując, że te przyczyny były powodem zachorowania.
Stawia swoje teorie na pojedynczych dowodach (podstawowy błąd dostępu), a żadnych badań nie omawia dokładnie. Wszystko ma wpływ. np. rodzina.
Ale jak przeczytałem że Ronald Reagan miał rak jelita grubego, Alzheimera, jego brat i ojciec alkoholicy, druga żona miała czerniaka złośliwego, a córka zmarła na czerniaka złośliwego - to wszystko jako przykład i dowód że stres jest przekazywany z pokolenia na pokolenie (str.259),
czy str. 266 "przypadki wrzodziejącego zapalenia jelita grubego w Kuwejcie są prawdopodobnie spowodowane konsekwencją urbanizacji."
Pisze też takie bzdury że "dzieci spędzają pod opieką troskliwych dorosłych niej czasu niż kiedykolwiek wcześniej w historii ewolucji człowieka" - a to już zwykła ignorancja.
Zdecydowanie szkoda czasu.
Ale jak ktoś ma ochotę to chętnie odsprzeda, książkę.

Rozczarowanie.
Autor próbuje nam wmówić że różne ciężkie choroby są spowodowane stresem, przeżyciami w dzieciństwie czy charakterem osoby.
Manipuluje czytelnikami opisując szeroko pojedyncze przypadki i sugerując, że te przyczyny były powodem zachorowania.
Stawia swoje teorie na pojedynczych dowodach (podstawowy błąd dostępu), a żadnych badań nie omawia dokładnie. Wszystko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

infantylna komedia kryminalna.
Do tego lektorka (audiobook) podkreśla ten infantylizm.
Strata czasu.

infantylna komedia kryminalna.
Do tego lektorka (audiobook) podkreśla ten infantylizm.
Strata czasu.

Pokaż mimo to

Okładka książki Cyber kontra real. Cywilizacja w techno-pułapce Jarema Piekutowski, Andrzej Zybertowicz
Ocena 7,0
Cyber kontra r... Jarema Piekutowski,...

Na półkach: , ,

Rozczarowanie. Sam tytuł jest mylący.
Cywilizacja w techno-pułapce, rozważania socjologa zajmują może tylko z 1/3 książki i są bardzo interesujące.
W pozostałej części - rozmowy o wszystkim, szczególnie o polityce. To niestety wpływa na wiarygodność autora. Należąc do elity politycznej traci dystans i musi bronić swoich, zręcznie unikając trudnych tematów dotyczących swojego środowiska i jego wad.
Brak mi socjologicznej diagnozy że jedynowładztwo to nie jest efektywny sposób rządzenia.
Bardzo się zestarzały fragmenty nt. covid, co też wpływa na wiarygodność.
Co do samej pułapki cyber świata - jego postulat o "zwolnieniu tempa" jest szlachetny ale naiwny. Sugeruje, żeby świat zwolnił, żeby te setki pociągów rozwoju wszystkie zwolniły, co jest przecież nierealne i on powinien to wiedzieć.
Zabrakło mi jakichś idei jak sobie z tym radzić, jak zmieniać to w mikroskali itp. Mówienie że może być źle jest dość jałowe, a postulat aby świat się powstrzymał jakże naiwny.
Aczkolwiek socjologiczne diagnozy cząstkowe ciekawe.

Rozczarowanie. Sam tytuł jest mylący.
Cywilizacja w techno-pułapce, rozważania socjologa zajmują może tylko z 1/3 książki i są bardzo interesujące.
W pozostałej części - rozmowy o wszystkim, szczególnie o polityce. To niestety wpływa na wiarygodność autora. Należąc do elity politycznej traci dystans i musi bronić swoich, zręcznie unikając trudnych tematów dotyczących...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Piękna książka.
Autor opisuje swoją podróż po Hiszpanii, drogami do Santiago. Po drodze opisuje swoje wrażenia, wraca do przeszłości opisuje historię i ducha miejsc.
Piękna opowieść, która pozwoli poznać do głębi Hiszpanię.
Naprawdę warto.
Ja planuję przeczytać jeszcze raz.

Piękna książka.
Autor opisuje swoją podróż po Hiszpanii, drogami do Santiago. Po drodze opisuje swoje wrażenia, wraca do przeszłości opisuje historię i ducha miejsc.
Piękna opowieść, która pozwoli poznać do głębi Hiszpanię.
Naprawdę warto.
Ja planuję przeczytać jeszcze raz.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trochę nieoczekiwane spojrzenie na Nowy Ład.
To nie jest książka popularnonaukowa, która tłumaczy od strony naukowej dlaczego zielony ład jest absurdalnym pomysłem społecznym i gospodarczym.
Książka skupia się bardziej na USA i przedstawia Nowy Ład jako kolejną próbę zdobycia władzy przez lewicowe elity i zabrania wolności ludziom. Wyznaczony nowy cel jest tylko pretekstem do wprowadzania większej władzy rządu i elit oraz ograniczenia wolności.
"Oni chcą nam mówić co nam wolno robić, a co nie, oraz zmusić do podległości"

Trochę nieoczekiwane spojrzenie na Nowy Ład.
To nie jest książka popularnonaukowa, która tłumaczy od strony naukowej dlaczego zielony ład jest absurdalnym pomysłem społecznym i gospodarczym.
Książka skupia się bardziej na USA i przedstawia Nowy Ład jako kolejną próbę zdobycia władzy przez lewicowe elity i zabrania wolności ludziom. Wyznaczony nowy cel jest tylko pretekstem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rozczarowanie.
Do połowy książka po prostu nudna. Zamiast być kryminałem próbuje być trochę horrorem, książką grozy, ale też kompendium filmów grozy.
Sam wątek kryminalny niespójny i żeby w ogóle się coś działo to autor poświęca jednego ze stałych bohaterów serii.
Wyraźny spadek formy autora i do tego na koniec zapowiedź powrotu do starych odgrzewanych kotletów (morderca z poprzednich odcinków znowu ucieka)

Rozczarowanie.
Do połowy książka po prostu nudna. Zamiast być kryminałem próbuje być trochę horrorem, książką grozy, ale też kompendium filmów grozy.
Sam wątek kryminalny niespójny i żeby w ogóle się coś działo to autor poświęca jednego ze stałych bohaterów serii.
Wyraźny spadek formy autora i do tego na koniec zapowiedź powrotu do starych odgrzewanych kotletów (morderca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka opisująca szeroko cały proces upadku imperium, ale też pokazująca fascynującą perspektywę z początku Cesarstwa.
Dobrze się czyta i wnioski uzasadnione.
Byłyby trochę inne, gdyby autor uwzględnił sprawy klimatyczne i epidemie, które miały znaczący wpływ na osłabienie gospodarcze i demograficzne.
Jest inna ciekawa książka na ten temat: Los Rzymu. Klimat, choroby i koniec imperium.
Przeczytanie obu daje dopiero pełen obraz.

Świetna książka opisująca szeroko cały proces upadku imperium, ale też pokazująca fascynującą perspektywę z początku Cesarstwa.
Dobrze się czyta i wnioski uzasadnione.
Byłyby trochę inne, gdyby autor uwzględnił sprawy klimatyczne i epidemie, które miały znaczący wpływ na osłabienie gospodarcze i demograficzne.
Jest inna ciekawa książka na ten temat: Los Rzymu. Klimat,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

O leczeniu jest mało. Jest to raczej historia czekolady i kakao wraz z kalendarium najważniejszych wydarzeń.
Oczekiwałem trochę więcej, ale można przeczytać.

O leczeniu jest mało. Jest to raczej historia czekolady i kakao wraz z kalendarium najważniejszych wydarzeń.
Oczekiwałem trochę więcej, ale można przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wartościowa i jednocześnie irytująca książka.
Autor świetnie punktuje kłamstwa polityki klimatycznej i wyjaśnia i pokazuje, że plany oparcia się na energii z OZE są niewykonalne i nierealne. Po prostu nie da się tego zrobić, a gdyby próbować to i zabraknie surowców i kapitału. i pokazuje, dlaczego tzw. magazyny energii - to futurystyka i oszustwo.
Dlatego TRZEBA to przeczytać.
Jednocześnie autor, jego wtręty publicystyczne, historyczne i polityczne robią z tej książki dziwny twór publicystyki bardziej niż poważnego dyskursu, mając przytłaczające argumenty.
Gdzie był redaktor, który nie przekonał autora aby zrobić z tego jednoznacznie wartościową pozycję i zostawił różne bzdety odautorskie?
Mimo wszystko przeczytaj - będziesz dokładnie wiedzieć na czym polega oszustwo ekologów i polityki klimatycznej.

Wartościowa i jednocześnie irytująca książka.
Autor świetnie punktuje kłamstwa polityki klimatycznej i wyjaśnia i pokazuje, że plany oparcia się na energii z OZE są niewykonalne i nierealne. Po prostu nie da się tego zrobić, a gdyby próbować to i zabraknie surowców i kapitału. i pokazuje, dlaczego tzw. magazyny energii - to futurystyka i oszustwo.
Dlatego TRZEBA to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ciekawa książka o problemie i historii faweli w Rio de Janeiro dość szeroko zarysowana i opisana.
Szkoda, że w części w której autor opisuje głównego bohatera zamienia się to w hagiografię.
Dobry i skuteczny gangster, to jednak cały czas gangster bardziej niż ktoś godny podziwu.
Boss narkotykowy to jednak gangster, a narkotyki to nie cukierki.

Ciekawa książka o problemie i historii faweli w Rio de Janeiro dość szeroko zarysowana i opisana.
Szkoda, że w części w której autor opisuje głównego bohatera zamienia się to w hagiografię.
Dobry i skuteczny gangster, to jednak cały czas gangster bardziej niż ktoś godny podziwu.
Boss narkotykowy to jednak gangster, a narkotyki to nie cukierki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam mieszane uczucia co do tej książki.
Autor opisuje apokalipsę która ma się wydarzyć. Niestety samo założenie, sam początek jest najsłabszy.
Całość buduje na jednym zdaniu "trzydzieści lat od zakończenia zimnej wojny Ameryki". Niczego nie uzasadnia, nie pokazuje, że to się dzieje i w jaki sposób. I według nie to spowoduje upadek świata.
Moim zdaniem nie uzasadnił w sposób przekonujący, że po pierwsze tak się dzieje, po drugie że to przyniesie takie skutki.
Jest przy tym trochę niekonsekwentny - patrzy z amerykańskiego punktu widzenia, uznaje że USA jest coraz silniejsze, a nie zauważa, że Pax Americana jest korzystny dla USA więc będą go bronić. Dla innych też jest korzystny, więc mogą pomagać w jego obronie.
Autor przedstawia ekstremalnie negatywną wizję, która jest jednym ze scenariuszy, ale dla niego jedynym, co trochę wpływa na wiarygodność. No i według niego już te procesy powinny się zacząć - a jakoś ich nie widać, poza procesem demograficznym, który jednak będzie trwać dziesięciolecia bo już długo trwa.
Drugą wadą (Książki) jest rozpisywanie się w szczegółach jakie państwa zyskają a jakie stracą w stosunku do chyba 50 różnych towarów, od surowców, po produkty żywnościowe.
Czy warto przeczytać ( przekartkować częściowo)? - Chyba tak.
Warto krytycznie spojrzeć na świat od takiej strony, poszerzyć zrozumienie skomplikowanego aktualnego świata, zobaczyć jak cudownie człowiek rozwinął świat.
Autor jednak patrz jednostronnie i tylko straszy, a to się dobrze sprzedaje.
Ja też kupiłem książkę, ale liczyłem na bardziej wszechstronne spojrzenie.

Mam mieszane uczucia co do tej książki.
Autor opisuje apokalipsę która ma się wydarzyć. Niestety samo założenie, sam początek jest najsłabszy.
Całość buduje na jednym zdaniu "trzydzieści lat od zakończenia zimnej wojny Ameryki". Niczego nie uzasadnia, nie pokazuje, że to się dzieje i w jaki sposób. I według nie to spowoduje upadek świata.
Moim zdaniem nie uzasadnił w sposób...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To raczej powieść historyczna, a nie książka historyka.
Autor prezentuje (za)długie emocjonalne opisy poszczególnych postaci, cytuje długie fragmenty dzieł kronikarskich i historycznych z tamtego okresu, przez co nie panuje zupełnie nad formą i treścią. Za to cały język przepojony jest emocjami, idealnie pasującymi do powieści historycznej. Trochę się można o samej historii dowiedzieć ale nie za wiele. Jak ktoś chce poznać tamten okres - to są książki dużo lepsze. (Heather, Vogt)

To raczej powieść historyczna, a nie książka historyka.
Autor prezentuje (za)długie emocjonalne opisy poszczególnych postaci, cytuje długie fragmenty dzieł kronikarskich i historycznych z tamtego okresu, przez co nie panuje zupełnie nad formą i treścią. Za to cały język przepojony jest emocjami, idealnie pasującymi do powieści historycznej. Trochę się można o samej historii...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wybitna książka, aczkolwiek trudna w lekturze.
Autor pokazuje powolny upadek konserwatywnej Francji, poprzez krótkie fragmenty opisujące kluczowe momenty ostatnich 50 lat we Francji.
Lektura trudna, bo tekst jest gęsty od odniesień, skojarzeń, nazwisk, które w dużej mierze mało mówią polskiemu czytelnikowi.
Aczkolwiek zachęcam mocno wszystkich do tej przenikliwej diagnozy i krytyki tego w którą stronę idzie świat, Europa i jak Francja przestała być Francją.
Duże fragmenty są genialne. Trzeba przeczytać!

Wybitna książka, aczkolwiek trudna w lekturze.
Autor pokazuje powolny upadek konserwatywnej Francji, poprzez krótkie fragmenty opisujące kluczowe momenty ostatnich 50 lat we Francji.
Lektura trudna, bo tekst jest gęsty od odniesień, skojarzeń, nazwisk, które w dużej mierze mało mówią polskiemu czytelnikowi.
Aczkolwiek zachęcam mocno wszystkich do tej przenikliwej diagnozy i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetna książka, polecam każdemu.
W atrakcyjny sposób pokazuje dlaczego nasza cywilizacja nazywa się chrześcijańska i jak wiele zawdzięcza KK.

Świetna książka, polecam każdemu.
W atrakcyjny sposób pokazuje dlaczego nasza cywilizacja nazywa się chrześcijańska i jak wiele zawdzięcza KK.

Pokaż mimo to