Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dawno nie miałem w rękach tak świetnej książki popularnonaukowej. Ciekawa, mądra, do tego zabawna. Oprócz ciekawostek związanych z odkrywaniem obu biegunów, dowiemy się m.in. jakie zwierzę ma najcięższe jądra, jak wielka jest kupa płetwala błękitnego i dlaczego pisklęta pochwodzioba mają najgorsze dzieciństwo w świecie zwierząt :)
Polecam gorąco.

Dawno nie miałem w rękach tak świetnej książki popularnonaukowej. Ciekawa, mądra, do tego zabawna. Oprócz ciekawostek związanych z odkrywaniem obu biegunów, dowiemy się m.in. jakie zwierzę ma najcięższe jądra, jak wielka jest kupa płetwala błękitnego i dlaczego pisklęta pochwodzioba mają najgorsze dzieciństwo w świecie zwierząt :)
Polecam gorąco.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam wielki sentyment dla Autora, książka niestety nie broni się w żaden sposób. Sztucznie kwiecisty język, jeszcze bardziej utrudniający zrozumienie skomplikowanej fabuły, błędy logiczne, czasami uproszczenia mające uwiarygodnić akcję. Do mnie to nie trafia kompletnie.

Mam wielki sentyment dla Autora, książka niestety nie broni się w żaden sposób. Sztucznie kwiecisty język, jeszcze bardziej utrudniający zrozumienie skomplikowanej fabuły, błędy logiczne, czasami uproszczenia mające uwiarygodnić akcję. Do mnie to nie trafia kompletnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest we mnie jakiś wewnętrzny przymus, imperatyw, który każe mi wciąż i wciąż od nowa sięgać po literaturę opisującą II Wojnę Światową, Zagładę, zbrodnie popełnione zarówno przez Niemców, Rosjan jak i Polaków niestety.
W swojej książce, która jest fikcją literacką, opartą jednak na faktach, Anna Dziewit-Meller przedstawia losy kilku bohaterów. Dla wszystkich opowieści, częścią wspólną okazuje się szpital, w którym Niemcy realizowali założenia projektu T4 - oczyszczania rasy, przez eliminowanie jednostek chorych umysłowo i niepełnosprawnych. W tym przypadku, dzieci.
Autorka bardzo sprawnie prowadzi czytelnika od teraźniejszości do przeszłości, od ofiar do sprawców, sprawiając, że mimo trudnego tematu, od książki trudno się oderwać.
Bardzo dobra pozycja, a dla osób interesujących się II WŚ, wręcz obowiązkowa.

Jest we mnie jakiś wewnętrzny przymus, imperatyw, który każe mi wciąż i wciąż od nowa sięgać po literaturę opisującą II Wojnę Światową, Zagładę, zbrodnie popełnione zarówno przez Niemców, Rosjan jak i Polaków niestety.
W swojej książce, która jest fikcją literacką, opartą jednak na faktach, Anna Dziewit-Meller przedstawia losy kilku bohaterów. Dla wszystkich opowieści,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chyba każdy z nas, zapalonych czytelników ma autora, po którego książki może sięgać w ciemno, bez obawy o poważne rozczarowanie. Dla mnie takim autorem jest Stephen King. Jednak nie o Kingu chcę dzisiaj napisać, a o rekomendowanej przez niego książce Gillian Flynn pt. „Mroczny zakątek” .
Libby Day, główna bohaterka książki ma 31 lat i jak sama o sobie mówi: „Nie byłam rozkosznym dzieckiem i kiedy dorosłam, bynajmniej nie zyskałam na uroku osobistym”. Niestety to prawda i szalenie to utrudnia jej polubienie. Libby ma jednak coś na swoje usprawiedliwienie. Gdy miała 7 lat, pewnej styczniowej nocy, jej matka oraz dwie siostry zostały brutalnie zamordowane. Libby udało uciec się z domu, choć kilkugodzinne ukrywanie się w zaroślach przypłaciła odmrożeniem i amputacją kilku palców. Ta zbrodnia miała jednak jeszcze jedno mroczne oblicze. O dokonanie zbrodni został oskarżony a następnie skazany na dożywocie, na podstawie zeznań Libby, jej ukochany brat, Ben.
Obecnie Libby żyje w stanie permanentnej depresji a jedyna rzecz, która jest w stanie zmusić ją do działania, to potrzeba zdobycia pieniędzy na dalsze życie. Taką okazją jest Klub Kryminalnych Zagadek, grupka dziwnych ludzi, w różnym wieku i obojga płci, która nie wierzy w winę Bena. Są w stanie zapłacić Libby sporo pieniędzy, jeśli zgodzi się spotkać z paroma osobami, które mogły być zamieszane w tamtą zbrodnię.
Gillian Lynn zastosowała prosty, acz genialny środek do budowania napięcia. W książce występują naprzemiennie rozdziały dziejące się współcześnie, przedstawiające śledztwo, które prowadzi Libby oraz rozdziały, które opisują co działo się w dniu poprzedzającym masakrę. Wydarzenia błahe i z pozoru nieistotne okazują się mieć kolosalne znaczenie dla całej historii. Ostrzegam, od tej książki trudno się oderwać i nie wiem ile razy mówiłem sobie – jeszcze tylko jeden rozdział.
Jeżeli szukacie książki na wyleczenie jesiennej chandry, to nie jest to odpowiednia pozycja.
„Mroczny zakątek” Gillian Flynn to mroczna, soczysta powieść o takich zakątkach ludzkiej duszy, do której nie każdy chce zaglądać.
Jak mawiała Libby Day: „Zawsze zakładałam, że może stać się najgorsze, bo to, co najgorsze, już się raz przytrafiło”.

Ps. Niestety w odbiorze książki przeszkadzają pojawiające się co jakiś czas literówki. Od takiego wydawnictwa jak „Znak”, wymaga się najwyższej jakości.

Chyba każdy z nas, zapalonych czytelników ma autora, po którego książki może sięgać w ciemno, bez obawy o poważne rozczarowanie. Dla mnie takim autorem jest Stephen King. Jednak nie o Kingu chcę dzisiaj napisać, a o rekomendowanej przez niego książce Gillian Flynn pt. „Mroczny zakątek” .
Libby Day, główna bohaterka książki ma 31 lat i jak sama o sobie mówi: „Nie byłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytana synowi. Jemu się podobała, momentami zrywał boki ze śmiechu, więc muszę uznać, że książka dobra.

Czytana synowi. Jemu się podobała, momentami zrywał boki ze śmiechu, więc muszę uznać, że książka dobra.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

9 maja 1945 - Dzień Zwycięstwa. 9 maja 2014 skończyłem książkę "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" Swietłany Aleksijewicz. Uderzający zbieg okoliczności. Książka wstrząsająca w swym przekazie. Pokazująca II Wojnę Światową z perspektywy kobiet, które brały w niej udział. Uważam, że to jedna z najważniejszych książek o II WŚ i powinna być obowiązkowa w kanonie lektur wojennych. Na pewno dam ją do przeczytania swoim synom gdy będą starsi. Bez niej nie sposób mieć pełnego obrazu na okrucieństwo wojny. "Szkoda mi tych, którzy przeczytają tę książkę, i tych, którzy jej nie przeczytają".

9 maja 1945 - Dzień Zwycięstwa. 9 maja 2014 skończyłem książkę "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" Swietłany Aleksijewicz. Uderzający zbieg okoliczności. Książka wstrząsająca w swym przekazie. Pokazująca II Wojnę Światową z perspektywy kobiet, które brały w niej udział. Uważam, że to jedna z najważniejszych książek o II WŚ i powinna być obowiązkowa w kanonie lektur...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Janusz Zajdel to dla mnie wielkie odkrycie. Słyszałem wcześniej o nagrodzie jego imienia, ale dopiero teraz trafiłem na jego książki. Ciekawa fabuła, spójnie wykreowany świat i masa aluzji do jedynie słusznego ustroju politycznego w jakim przyszło mu żyć. Jakim cudem cenzura puściła mu to w 83r?
"Dla naszych przodków wolność zawsze znaczyła tak wiele, że gotowi byli oddać życie w jej obronie, przeciwstawić się przeważającej sile przeciwnika... Jak to się dzieje, że wobec nielicznej stosunkowo garstki Proksów wszystkich opuściły nagle — ta odwaga i determinacja, to przywiązanie do wolności... Powiedzcie, jak to jest możliwe, że przez tyle lat pozwalamy ograniczać swobodę naszych poczynań, że oddaliśmy się pod kuratelę jakichś obcych istot — i wszystkim opadły nagle ręce... Każdy z osobna wie, że ten stan to ledwo zamaskowana niewola, okupacja... A wszyscy razem — poddają się temu... — To nie jest sprawa samych Proksów. Oni tylko umiejętnie wykorzystują pewne cechy niektórych ludzi. Sami osobiście nie maczają w tym łap. Posługują się ludźmi — powiedział Milt z goryczą." Szczerze polecam.

Janusz Zajdel to dla mnie wielkie odkrycie. Słyszałem wcześniej o nagrodzie jego imienia, ale dopiero teraz trafiłem na jego książki. Ciekawa fabuła, spójnie wykreowany świat i masa aluzji do jedynie słusznego ustroju politycznego w jakim przyszło mu żyć. Jakim cudem cenzura puściła mu to w 83r?
"Dla naszych przodków wolność zawsze znaczyła tak wiele, że gotowi byli oddać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To moja pierwsza książka Stasiuka i muszę przyznać, że momentami nie było łatwo. Specyficzna narracja wymaga stałej uwagi. Kocham Słowację za to samo, za co Stasiuk kocha dzikie południe Europy: "skłonność do peryferii, pociąg do prowincji, perwersyjna miłość do wszystkiego, co zanika, przepada i niszczeje".
"... nic tak nie szkodzi utopii jak nadzieja na jej trwałość".
"... brała mnie cholera na ten wysprzątany kraj i na Słoweńców, na tych zdrajców słowiańskiej rozpierduchy".
O koczowiskach Cyganów: "Nicość wzgardzonej materii składała się w cud domostwa".
Polecam.

To moja pierwsza książka Stasiuka i muszę przyznać, że momentami nie było łatwo. Specyficzna narracja wymaga stałej uwagi. Kocham Słowację za to samo, za co Stasiuk kocha dzikie południe Europy: "skłonność do peryferii, pociąg do prowincji, perwersyjna miłość do wszystkiego, co zanika, przepada i niszczeje".
"... nic tak nie szkodzi utopii jak nadzieja na jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nim przeczytałem książkę, trafiłem kiedyś przypadkiem (?) na film dokumentalny Kim Ki Dok. Jakież było moje zdziwienie gdy w pewnym momencie na ekranie pokazała się moja Ciocia. Okazało się, że w ośrodku w Płakowicach była nauczycielką, a brat mojej mamy, wychowawcą. Tam się poznali i pobrali. Miałem 30 lat a nigdy wcześniej nie słyszałem o tej historii.
Z ogromną ciekawością sięgnąłem po książkę i nie zawiodłem się. Książka zaczyna się od tajemniczego grobu we Wrocławiu. Potem jest już tylko ciekawiej. Niesamowity jest wątek doktora Partyki, którego obsesją stało się uratowanie chorej, koreańskiej dziewczynki.
Z dużym wzruszeniem wyławiałem wszystkie fragmenty o mojej rodzinie.
Dla mnie książka bardzo ważna.

Nim przeczytałem książkę, trafiłem kiedyś przypadkiem (?) na film dokumentalny Kim Ki Dok. Jakież było moje zdziwienie gdy w pewnym momencie na ekranie pokazała się moja Ciocia. Okazało się, że w ośrodku w Płakowicach była nauczycielką, a brat mojej mamy, wychowawcą. Tam się poznali i pobrali. Miałem 30 lat a nigdy wcześniej nie słyszałem o tej historii.
Z ogromną...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Xavi. Barca moim życiem Xavier Hernandéz Creus, Javier Miguel
Ocena 6,8
Xavi. Barca mo... Xavier Hernandéz Cr...

Na półkach: , , ,

genialna

genialna

Pokaż mimo to