-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1099
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać330
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński19
-
Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
Biblioteczka
2017-07-25
2015-12-27
Pierwszy raz mi się zdarzyło, że odłożyłem książkę po pierwszym rozdziale.
Tutaj naprawdę "coś nie pykło". Aż założyłem specjalną półkę na tę okazję. Już sam pierwszy rozdział wydał mi się hmmm, zbyt naiwny? Od stylu autora też odbiłem się jak od ściany. Przekartkowałem jeszcze kilka przypadkowych fragmentów i nie? Nie wiem czy w moich oczach zabiło ją tłumaczenie czy już w oryginale, jest meh, taka sobie?
A na półkę "Przeczytane" wsadzone tylko ze względu na to, że tylko w ten sposób mogłem cokolwiek o niej napisać. Nie wystawiam oceny bo nie mam całego oglądu powieści.
Pierwszy raz mi się zdarzyło, że odłożyłem książkę po pierwszym rozdziale.
Tutaj naprawdę "coś nie pykło". Aż założyłem specjalną półkę na tę okazję. Już sam pierwszy rozdział wydał mi się hmmm, zbyt naiwny? Od stylu autora też odbiłem się jak od ściany. Przekartkowałem jeszcze kilka przypadkowych fragmentów i nie? Nie wiem czy w moich oczach zabiło ją tłumaczenie czy już w...
I znów półka "Coś nie pykło...", kolejna książka w tym niesławnym miejscu. Utknąłem tak w 1/4 długości i nie mam chętki sięgać po nią dalej...
Tym razem jednak wiem, że pewnie do niej wrócę. Jest ciekawa i nieźle opisuje świat przyszłości a przy tym tak archaiczna w swoim stylu (jak na dzisiejsze czasy), że zgrzytam zębami kiedy ją czytam. Muszę do niej dorosnąć albo zacisnąć zęby żeby nie zgrzytały i przez nią przebrnąć. Nie daruję sobie ale to dużo później (:
I znów półka "Coś nie pykło...", kolejna książka w tym niesławnym miejscu. Utknąłem tak w 1/4 długości i nie mam chętki sięgać po nią dalej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTym razem jednak wiem, że pewnie do niej wrócę. Jest ciekawa i nieźle opisuje świat przyszłości a przy tym tak archaiczna w swoim stylu (jak na dzisiejsze czasy), że zgrzytam zębami kiedy ją czytam. Muszę do niej dorosnąć albo...