Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po prostu - Nie.

Po prostu - Nie.

Autorką trochę się wyrabia, ale nie na tyle żeby ta pozycja przypadła mi do gustu.

Autorką trochę się wyrabia, ale nie na tyle żeby ta pozycja przypadła mi do gustu.

Dawno nie spotkałam się z tak płytką i ziewogenną książką.

Dawno nie spotkałam się z tak płytką i ziewogenną książką.

Uwielbiam Jacka Piekarę i całą jego twórczość

Uwielbiam Jacka Piekarę i całą jego twórczość

Kiedy czytałam tą książkę na jakiejś lekcji, kolega siędzący obok, widząc nazwisko autora, nazwał go ,,Jacek Piekarnik'' ;___;

Kiedy czytałam tą książkę na jakiejś lekcji, kolega siędzący obok, widząc nazwisko autora, nazwał go ,,Jacek Piekarnik'' ;___;

Jednym słowem: majstersztyk!

Jednym słowem: majstersztyk!

Do tej książki podchodziłam dwa razy. Najpierw przeczytałam jeden rozdział i odłożyłam ją bo wydała mi się po prostu ,,nudna''. ,,Malowany Człowiek'' przeleżał na półce okrągły rok, zanim znowu zmusiłam się do przeczytania go. I jakiegoż olśnienia doznałam, gdy zdałam sobie sprawę jakie cudo koczowało u mnie w domu. Mimo ,,masy'' książki - pochłonęłam ją w dwa wieczory. Nie mogłam się od niej oderwać. Powieść wciąga człowieka po same pięty, i nie wypuszcza aż do końca. A rysunki Dominika Brońka tylko dodają jej smaczku. Za kunszt literacki, i za to że książka porwała mnie swój świat - daję najwyższą możliwą notę. Po prostu arcydzieło!

Do tej książki podchodziłam dwa razy. Najpierw przeczytałam jeden rozdział i odłożyłam ją bo wydała mi się po prostu ,,nudna''. ,,Malowany Człowiek'' przeleżał na półce okrągły rok, zanim znowu zmusiłam się do przeczytania go. I jakiegoż olśnienia doznałam, gdy zdałam sobie sprawę jakie cudo koczowało u mnie w domu. Mimo ,,masy'' książki - pochłonęłam ją w dwa wieczory. Nie...

Świat przedstawiony nie ma w sobie wielu błędów: opisy postaci, ruchów i strojów są tak obszerne że bez problemu można je sobie wyobrazić. Widać, że na oprawę stylistyczną autorka poświęciła nieco czasu. Natomiast faktem, który podczas czytania bolał mnie najbardziej, była akcja. Gdzie w innych książkach wartka i wciągająca - tu mozolna, nudna i bez polotu. Ta powieść nie wciąga tak jak inne powieści Canavan i zmniejszyła mój zapał sięgania po resztę jej książek.

Świat przedstawiony nie ma w sobie wielu błędów: opisy postaci, ruchów i strojów są tak obszerne że bez problemu można je sobie wyobrazić. Widać, że na oprawę stylistyczną autorka poświęciła nieco czasu. Natomiast faktem, który podczas czytania bolał mnie najbardziej, była akcja. Gdzie w innych książkach wartka i wciągająca - tu mozolna, nudna i bez polotu. Ta powieść nie...