Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jestem pod wrażeniem. Lubię wirtuozerię słowa, przewrotny, totalny humor zbliżony nieco do stylu mojego ukochanego pisarza z dzieciństwa - Edmunda Niziurskiego - niestety już świętej pamięci..I to wszystko jest w książce Pana Pilcha, książce, która w dodatku jest głęboką historią o miłości.

Jestem pod wrażeniem. Lubię wirtuozerię słowa, przewrotny, totalny humor zbliżony nieco do stylu mojego ukochanego pisarza z dzieciństwa - Edmunda Niziurskiego - niestety już świętej pamięci..I to wszystko jest w książce Pana Pilcha, książce, która w dodatku jest głęboką historią o miłości.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No w końcu, w końcu! Nawet Tyrion się trochę pozbierał, choć do pełnej formy sporo mu jeszcze brakuje:). Pretendentów do tronu coraz mniej, coś się zaczyna klarować, wątki zbiegają się w jednym miejscu. Kilka fantastycznych zwrotów akcji pod koniec. (Jednego nie daruję Ci Martin! Wiesz czego...) Kto jednak w tej sytuacji może zostać zwycięzcą aby zakończenie nie wiało rozczarowującą sztampą... Czyżby nikt?! A może...hm...nie to niemożliwe. A może jednak....

No w końcu, w końcu! Nawet Tyrion się trochę pozbierał, choć do pełnej formy sporo mu jeszcze brakuje:). Pretendentów do tronu coraz mniej, coś się zaczyna klarować, wątki zbiegają się w jednym miejscu. Kilka fantastycznych zwrotów akcji pod koniec. (Jednego nie daruję Ci Martin! Wiesz czego...) Kto jednak w tej sytuacji może zostać zwycięzcą aby zakończenie nie wiało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

George Martin ewidentnie stracił pazur. W tym tomie czuje się jego pisarskie skapcanienie mające swe odbicie w skapcanieniu postaci Tyriona, który zamiast być sobą - tonie w poczuciu winy i dwieście razy zadaje sobie pytanie: "dokąd odsyła się kurwy" przypomniawszy sobie nagle o swej pierwszej miłości. Brak pomysłu na rozwój postaci Tyriona w Tańcu ze Smokami aż boli. A poza tym niby wszyscy zdrowi:) Jest spójny świat Westeros, niesamowity klimat, są nowe plany zdobycia tronu i jest kilka zaskoczeń. Jednakże w porównaniu z czterema pierwszymi częściami DWD ma się jak walka w kisielu do finału MMA.

George Martin ewidentnie stracił pazur. W tym tomie czuje się jego pisarskie skapcanienie mające swe odbicie w skapcanieniu postaci Tyriona, który zamiast być sobą - tonie w poczuciu winy i dwieście razy zadaje sobie pytanie: "dokąd odsyła się kurwy" przypomniawszy sobie nagle o swej pierwszej miłości. Brak pomysłu na rozwój postaci Tyriona w Tańcu ze Smokami aż boli. A...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wydarzenia widziane oczami bohaterów poruszających się po Królewskiej Przystani i okolicach oraz Riverrun. To nic, że nie są to efektowne bitwy i że nie ma smoków królowej Daennerys. Te podskórnie pulsujące namiętności,te podstępne spiski oraz podłe zdrady. Wielu nowych rzeczy dowiadujemy się o kotłujących się wnętrzach naszych bohaterów i bynajmniej nie mam tu na myśli miecza poruszającego się w ciele, a przynajmniej nie tylko...Uczta!Jedna wielka literacka uczta!

Wydarzenia widziane oczami bohaterów poruszających się po Królewskiej Przystani i okolicach oraz Riverrun. To nic, że nie są to efektowne bitwy i że nie ma smoków królowej Daennerys. Te podskórnie pulsujące namiętności,te podstępne spiski oraz podłe zdrady. Wielu nowych rzeczy dowiadujemy się o kotłujących się wnętrzach naszych bohaterów i bynajmniej nie mam tu na myśli...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mamo, to moje życie Henry Cloud, John Townsend
Ocena 7,8
Mamo, to moje ... Henry Cloud, John T...

Na półkach: ,

Myślisz, że po wyprowadzce z domu rodzinnego jesteś w pełni dojrzały i niezależny? Często tak nie jest. Niewidzialne emocjonalne nici łączące Cię z osobami, które przez wiele lat dzieciństwa były dla Ciebie autorytetem absolutnym, mogą poplątać Ci całe życie...Wie o nich tylko podświadomy umysł, który będzie prowadził Cię w coraz większe życiowe kłopoty. Kłopoty z relacjami małżeńskimi, uzależnieniami, pracą...
Jak to rozpoznać i jak temu zaradzić w dorosłym życiu.?
Najpierw zrozumieć, że nasi rodzice to także ludzie, mający wady i niedoskonali, a później uświadomić sobie fakt, że nie jesteśmy już dziećmi i nie musimy grzecznie akceptować i powtarzać wielu toksycznych wzorców zachowań utrwalonych w dzieciństwie.

Myślisz, że po wyprowadzce z domu rodzinnego jesteś w pełni dojrzały i niezależny? Często tak nie jest. Niewidzialne emocjonalne nici łączące Cię z osobami, które przez wiele lat dzieciństwa były dla Ciebie autorytetem absolutnym, mogą poplątać Ci całe życie...Wie o nich tylko podświadomy umysł, który będzie prowadził Cię w coraz większe życiowe kłopoty. Kłopoty z relacjami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie było jeszcze na naszym rynku tak dobrej książki przedstawiającej to, co nazywamy osobistym coachingiem. Autor podając konkretne przykłady, daje czytelnikowi niesłychaną możliwość podróży w głąb swojej osobowości . Możemy odkryć, że nie wszystko co w życiu robimy jest naprawdę nasze. Często dajemy się wkręcić w coś, co tylko pozornie jest dla nas dobre bo tak widzi to nasze otoczenie albo tak wdrukowali nam do głowy rodzice. Jedna z tych książek, która posiada moc sprawiania, że szerzej otwieramy oczy i możemy podjąć skuteczną próbę życia WŁASNYM życiem.

Nie było jeszcze na naszym rynku tak dobrej książki przedstawiającej to, co nazywamy osobistym coachingiem. Autor podając konkretne przykłady, daje czytelnikowi niesłychaną możliwość podróży w głąb swojej osobowości . Możemy odkryć, że nie wszystko co w życiu robimy jest naprawdę nasze. Często dajemy się wkręcić w coś, co tylko pozornie jest dla nas dobre bo tak widzi to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Inspiracją do umieszczenia tej powieści w biblioteczce było zauważenie jej dzisiaj na półce u mojej znajomej. Doznałem nagłego rozbłysku wspomnień. Tak, to było bardzo dawno. W czasie studiów prawniczych (nieukończonych zresztą). Historia opisana przez autorkę poruszała mnie i wzruszała dogłębnie. Atticus Finch do dziś jest dla mnie -obok kilku innych literackich i nieliterackich postaci - podświadomie działającym autorytetem w codziennych dylematach i relacjach z innymi.

Inspiracją do umieszczenia tej powieści w biblioteczce było zauważenie jej dzisiaj na półce u mojej znajomej. Doznałem nagłego rozbłysku wspomnień. Tak, to było bardzo dawno. W czasie studiów prawniczych (nieukończonych zresztą). Historia opisana przez autorkę poruszała mnie i wzruszała dogłębnie. Atticus Finch do dziś jest dla mnie -obok kilku innych literackich i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z przerażeniem poruszamy się po zgliszczach. Niektórych opłakujemy, o innych mówimy, że wreszcie ponieśli zasłużoną karę. Jednak wciąż otwieramy oczy szeroko ze zdumienia, widząc co Martin zgotował swojemu stworzeniu...

Z przerażeniem poruszamy się po zgliszczach. Niektórych opłakujemy, o innych mówimy, że wreszcie ponieśli zasłużoną karę. Jednak wciąż otwieramy oczy szeroko ze zdumienia, widząc co Martin zgotował swojemu stworzeniu...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

No i zaczęło się dziać...Wiele spraw zaczyna się wyjaśniać. Autor wypłynął na głębię i nie ma już odwrotu. Chcę czytać, czytać i czytać. Mam ochotę napić się dobrego arborskiego i pośpiewać "Niedźwiedzia i dziewicę cud"...:)

No i zaczęło się dziać...Wiele spraw zaczyna się wyjaśniać. Autor wypłynął na głębię i nie ma już odwrotu. Chcę czytać, czytać i czytać. Mam ochotę napić się dobrego arborskiego i pośpiewać "Niedźwiedzia i dziewicę cud"...:)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rozwija wiele wątków z części pierwszej, ale ich nie kończy. Przyprawia o dreszcze. Jest zachwyt i są rozczarowania (dotyczy losów bohaterów, które toczą się przeważnie zupełnie inaczej niż byśmy chcieli). I to uczucie po zakończeniu: dajcie mi natychmiast kolejną część!

Rozwija wiele wątków z części pierwszej, ale ich nie kończy. Przyprawia o dreszcze. Jest zachwyt i są rozczarowania (dotyczy losów bohaterów, które toczą się przeważnie zupełnie inaczej niż byśmy chcieli). I to uczucie po zakończeniu: dajcie mi natychmiast kolejną część!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moje odkrycie 2011 roku. Przyznaję, że sięgnąłem po lekturę zaintrygowany pierwszym sezonem serialu. To co przeczytałem wykraczało jednak znacznie poza szklany ekran. Znalazłem się w innym świecie, który autor zbudował i przedstawił w sposób zasługujący na jakiegoś podwójnego alternatywnego Nobla. Tu nie ma ani jednej okazji do nudy. Naprawdę... A bohaterowie, ich charaktery i rozwój postaci? Ech...jedną z wielu zalet tej powieści jest to, że tu sprawy wyglądają zazwyczaj inaczej niż wyglądają...

Moje odkrycie 2011 roku. Przyznaję, że sięgnąłem po lekturę zaintrygowany pierwszym sezonem serialu. To co przeczytałem wykraczało jednak znacznie poza szklany ekran. Znalazłem się w innym świecie, który autor zbudował i przedstawił w sposób zasługujący na jakiegoś podwójnego alternatywnego Nobla. Tu nie ma ani jednej okazji do nudy. Naprawdę... A bohaterowie, ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka ta została mi polecona przez niezwykle mądrą osobę, którą bardzo cenię. Powiem tylko tyle: może to być odpowiedź, a zarazem cenne lekarstwo dla wszystkich, którzy zadają sobie pytanie - "dlaczego nie idzie mi w życiu tak jakbym chciał". Tylko tak jak z każdym lekarstwem - trzeba umiejętnie go użyć. Jedną dodam łyżkę dziegciu - Bradshaw trochę zagalopował się w mieszaniu technik NLP z medytacją i chrześcijaństwem, ale dzięki Bogu 90% książki to fascynująca, terapeutyczna podróż w głąb ludzkiej duszy.

Książka ta została mi polecona przez niezwykle mądrą osobę, którą bardzo cenię. Powiem tylko tyle: może to być odpowiedź, a zarazem cenne lekarstwo dla wszystkich, którzy zadają sobie pytanie - "dlaczego nie idzie mi w życiu tak jakbym chciał". Tylko tak jak z każdym lekarstwem - trzeba umiejętnie go użyć. Jedną dodam łyżkę dziegciu - Bradshaw trochę zagalopował się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rozwinięcie wcześniejszej "Potęgi teraźniejszości". Znakomita charakterystyka tego co nas niszczy: żyjącego w poczuciu krzywdy i domagającego się poklasku EGO oraz stwarzanie sobie nie istniejących TERAZ problemów. Logicznie i rzetelnie napisane. Autor przegina jednak nieco ze swoim monopolem na rację w kwestii interpretacji religii (np. tylko on wie jak interpretować słowa Chrystusa), a przecież miało być tak niesekciarsko i bez guru...

Rozwinięcie wcześniejszej "Potęgi teraźniejszości". Znakomita charakterystyka tego co nas niszczy: żyjącego w poczuciu krzywdy i domagającego się poklasku EGO oraz stwarzanie sobie nie istniejących TERAZ problemów. Logicznie i rzetelnie napisane. Autor przegina jednak nieco ze swoim monopolem na rację w kwestii interpretacji religii (np. tylko on wie jak interpretować słowa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To zastanawiające jak wartościowe i przydatne w realnym życiu mogą być rzeczy proste i oczywiste. Nawet nie wiem jak opisać to co przeczytałem. Język ludzki jest zbyt niedoskonały aby to wszystko nazwać. Piszę tu i teraz te słowa, o niczym innym nie myślę, mam przed sobą klawiaturę, jestem, istnieję i nie mam żadnego problemu w tej chwili, TERAZ niczego mi nie brakuje. I o tym jest ta książka.

To zastanawiające jak wartościowe i przydatne w realnym życiu mogą być rzeczy proste i oczywiste. Nawet nie wiem jak opisać to co przeczytałem. Język ludzki jest zbyt niedoskonały aby to wszystko nazwać. Piszę tu i teraz te słowa, o niczym innym nie myślę, mam przed sobą klawiaturę, jestem, istnieję i nie mam żadnego problemu w tej chwili, TERAZ niczego mi nie brakuje. I o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W zasadzie mógłbym napisać to samo co pisałem przy okazji Rio Anacondy. Tą książkę czytałem jako drugą i szczerze mówiąc czułem się tak jakbym kontynuował rozpoczętą już podróż. W zasadzie nie było stronicy przy której nudziłbym się albo czułbym zniecierpliwienie. Byłem w innym świecie. Fascynującym lecz groźnym, trudnym, czasem nieapetycznie pachnącym, ale urokliwym...

W zasadzie mógłbym napisać to samo co pisałem przy okazji Rio Anacondy. Tą książkę czytałem jako drugą i szczerze mówiąc czułem się tak jakbym kontynuował rozpoczętą już podróż. W zasadzie nie było stronicy przy której nudziłbym się albo czułbym zniecierpliwienie. Byłem w innym świecie. Fascynującym lecz groźnym, trudnym, czasem nieapetycznie pachnącym, ale urokliwym...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Gdy byłem małym chłopcem, czytałem Arkadego Fiedlera i byłem zachwycony. Niektóre jego powieści czytałem kilka razy. Gdy sięgnąłem po książki Cejrowskiego myślałem sobie: a cóż ten mądrala mógł lepszego stworzyć, przekonajmy się. I przkonałem się. Wgniotło mnie w fotel, a raczej w niewygodne drewniane krzesło, które miałem do dyspozycji latem 2012. Na kilka godzin przeniosłem się w dziki świat szamaństwa, groźnej acz sprawiedliwej natury i groteskowo przerażających latynoskich miast z ich mieszkańcami i urzędami. Jakim trzeba być mentalnym mocarzem aby doświadczać tego wszystkiego mając niemałą szansę na dość dramatyczne odejście z tego świata, a potem jeszcze to wszystko opisać z niesłychanym humorem z jednej strony i tak piekielnie inteligentnie z drugiej... Dzięki Panie Wojtku za tą książkę!

Gdy byłem małym chłopcem, czytałem Arkadego Fiedlera i byłem zachwycony. Niektóre jego powieści czytałem kilka razy. Gdy sięgnąłem po książki Cejrowskiego myślałem sobie: a cóż ten mądrala mógł lepszego stworzyć, przekonajmy się. I przkonałem się. Wgniotło mnie w fotel, a raczej w niewygodne drewniane krzesło, które miałem do dyspozycji latem 2012. Na kilka godzin...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No cóż. Osoby, które zaczną czytać zainspirowane serialem i tak sięgną najpierw po Grę o Tron. Inni fani i fanatycy sagi Martina będą toczyć nieustanne spory o to, na której pozycji umieścić Cienie Śmierci. Osobiście nie lubię takich porównań. Autor w tym tomie opisuje zasadniczo wydarzenia chronologicznie odpowiadające częściom poprzednim (choć nie tylko takie) widziane oczami innych osób dramatu... Spektakularnych akcji jakby tu mniej, ale parafrazując wieszcza - napić się i nadyszeć krainy Westeros to tu można. Z rozkoszą...

No cóż. Osoby, które zaczną czytać zainspirowane serialem i tak sięgną najpierw po Grę o Tron. Inni fani i fanatycy sagi Martina będą toczyć nieustanne spory o to, na której pozycji umieścić Cienie Śmierci. Osobiście nie lubię takich porównań. Autor w tym tomie opisuje zasadniczo wydarzenia chronologicznie odpowiadające częściom poprzednim (choć nie tylko takie) widziane...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W skrócie CLS. Ciekawe, Lekkie, Super-zabawne. Może i nieprzypadkowo wyszedł mi skrót przywodzący na myśl sportową limuzynę Mercedesa... Hołownia to taki właśnie CLS wśród publicystów katolicko-kościelnych. Z jednej strony na sportowo, szybko, sprytnie, zwinnie i luzacko, ale jednak limuzyna jadąca z godnością i oferująca sporo dodatkowych wartości. Brawo, brawo, brawo. Dawno się tak dobrze nie bawiłem czytając i dawno nie zdobyłem takiej skondensowanej wiedzy o Kościele jak przy tej lekturze. Acha i jeszcze jedno: dodatkowe pogłębienie wiary u już wierzących też zapewnione.

W skrócie CLS. Ciekawe, Lekkie, Super-zabawne. Może i nieprzypadkowo wyszedł mi skrót przywodzący na myśl sportową limuzynę Mercedesa... Hołownia to taki właśnie CLS wśród publicystów katolicko-kościelnych. Z jednej strony na sportowo, szybko, sprytnie, zwinnie i luzacko, ale jednak limuzyna jadąca z godnością i oferująca sporo dodatkowych wartości. Brawo, brawo, brawo....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie tylko dla facetów. Wiele kobiet mogłoby się dowiedzieć mnóstwa fantastycznych rzeczy na temat różnorakich swoich mężczyzn...O ileż łatwiej by im się wówczas żyło:) No cóż, w przeciwieństwie do opisywanej przeze mnie już w serwisie LC Gry Endera - w przypadku Dzikiego Serca żałuję mocno, że nie podarowano mi tej książki ze 20 lat temu (no dobra, wiem, wiem jeszcze nie była napisana). Nie mniej, warto aby przeczytał każdy myślący facet.

Nie tylko dla facetów. Wiele kobiet mogłoby się dowiedzieć mnóstwa fantastycznych rzeczy na temat różnorakich swoich mężczyzn...O ileż łatwiej by im się wówczas żyło:) No cóż, w przeciwieństwie do opisywanej przeze mnie już w serwisie LC Gry Endera - w przypadku Dzikiego Serca żałuję mocno, że nie podarowano mi tej książki ze 20 lat temu (no dobra, wiem, wiem jeszcze nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sprawnie napisana powieść. Chciałem sprawdzić co to za autorka, o której w pewnym czasie zrobiło się tak głośno w moim otoczeniu. Od razu wciągnęła mnie historia, choć styl pisania oceniłem jako grafomański. Gdzieś w połowie objętości książka zaczęła mnie irytować coraz bardziej i bardziej, aż uczucie to osiągnęło swoje apogeum w finale. Chociaż ostatnich kilka zdań, z tym ostrzem noża...no...no, jeśli autorka zrobiła to świadomie - ma u mnie spory plus:)
Wracając jednak do sedna opinii: powieść pisana jak gdyby według podręcznika pisarstwa, przewidywalna ( z wyjątkiem wspomnianego nożyka:)) do granic, a także, co wkurza mnie najbardziej - zawiera nachalne "lokowanie" tolerancjonistycznej "poprawnościowej" ideologii...

Sprawnie napisana powieść. Chciałem sprawdzić co to za autorka, o której w pewnym czasie zrobiło się tak głośno w moim otoczeniu. Od razu wciągnęła mnie historia, choć styl pisania oceniłem jako grafomański. Gdzieś w połowie objętości książka zaczęła mnie irytować coraz bardziej i bardziej, aż uczucie to osiągnęło swoje apogeum w finale. Chociaż ostatnich kilka zdań, z tym...

więcej Pokaż mimo to